Ile już razy bezgłośnie przypominałaś dziecku, by podziękował za prezent? Nie wiesz, jak nauczyć smyka autentycznej wdzięczności za to, co dostaje? Podpowiadamy!
Dla niektórych maluchów okazywanie uczuć, w tym dziękowanie nawet za rzeczy ważne, jest trudne. Sprawia, że trzeba się przemóc, odblokować. Pomóż dziecku się stopniowo przełamywać, pokazuj, jak w naturalny sposób okazywać wdzięczność. Oto od czego zacząć!
1. Baw się słowem dziękuję
Kiedy będziesz czytała dziecku na dobranoc, przed zaśnięciem, możesz mu mówić, np. głaszcząc jego nóżki: „nóżki, dziękuję wam, że dzisiaj tak szybko zaniosłyście Michałka do przedszkola, dzięki temu się nie spóźnił”. Zobaczysz, jak się maluchowi spodoba taki codzienny rytuał!2. Pokazuj, dlaczego jesteś wdzięczna
Kiedy dziękujesz mężowi, zawsze głośno mów za co, np. „Dzięki za pyszny makaron” lub „Dziękuję ci za to, że sprzątnąłeś łazienkę”. Staraj się tak robić zamiast rzucania krótkiego, niewiele mówiącego „dzięki”.3. Zadbaj o miłą tradycję
Możecie całą rodziną do siebie wzajemnie pisać tzw. listy wdzięczności. I ty, i mąż, i maluch będziecie w nich dziękować pewnie za inne rzeczy, ale to bardzo fajne. Za co dziecko może cię szczególnie cenić? Może za najlepsze w świecie naleśniki? Albo przeczytanie miliona wierszy? Warto, by były to zarówno rzeczy materialne, jak i niematerialne. A ty za co podziękujesz dziecku? Sama wiesz... Przede wszystkim za to, że jest!4. Zróbcie tablicę wdzięczności
Na niej każdy co dzień może rysować lub pisać, za co dziękuję rodzinie, znajomym, przyjacielowi. Nie wymuszaj jednak na dziecku regularnych wpisów - takie żądanie zamieni przyjemność w przykry obowiązek.5. Konsekwentnie przypominaj
Niby nie oczekujemy wdzięczności - szczególnie od dzieci - ale chcemy, by maluchy okazywały ją innym. Bo jeśli człowiek nie dostaje jej za to, co daje z siebie innym, rodzą się w nim negatywne emocje. Dziecko musi umieć dziękować. Gdy od najmłodszych lat nie uczymy go okazywania wdzięczności, możemy wychować egocentryka.Uwaga! Taka nauka wdzięczności nie służy każdemu dziecku. Zdaniem naukowców są ludzie, którym wdzięczność nie poprawia komfortu życia. Na ćwiczeniu wdzięczności skorzystały tylko dzieci, które rzadko doświadczały uczuć takich jak ekscytacja i nadzieja. Straciły za to wesołe i aktywne dzieci, które po kilkutygodniowym pisaniu listu wdzięczności poczuły się znacznie mniej szczęśliwe.
napisane na podstawie tekstu autorstwa Katarzyny Imiołek opublikowanego w magazynie Przedszkolak