Wszystkie składniki są dobrej jakości.
Tak Żywność przeznaczona dla dzieci jest specjalnie kontrolowana, a marchew, mięso czy ryba, które kupujesz w sklepie – nie. To znaczy: są dopuszczone do spożycia, ale nie zawsze ich jakość jest najwyższa. Tymczasem dziecku może zaszkodzić coś, na co organizm dorosłego tak ostro nie zareaguje, np. pozostałości środków ochrony roślin. Dlatego jeśli gotujesz dla maluszka, to warzywa i mięso powinnaś kupować w sklepach z żywnością ekologiczną. Niestety jest ich niewiele, a produkty droższe. Zaletą gotowych dań jest natomiast to, że kontrolowane są wszystkie użyte składniki.
Gotowe dania mają konserwanty.
Nie Do dań dla niemowląt nie dodaje się środków konserwujących. Długi termin przydatności do spożycia jest spowodowany sposobem przygotowania. Dania obiadowe są poddawane sterylizacji (temperatura ponad 100°C, pod wysokim ciśnieniem). Owoce wystarczy pasteryzować w temperaturze 60–95°C. To wystarczy, by nie rozwijały się bakterie.
Słoiczki trzeba chronić przed światłem.
Tak Szczególnie jeśli są to słoiczki z jasnego szkła. Inaczej dania mogą stracić sporo witaminy C.
Są idealne w czasie rozszerzania diety...
Tak Początkowo malec zjada tylko kilka łyżeczek obiadu czy deseru. Zamiast gotować dla niego małe porcje zupy, prościej skorzystać z gotowych dań. Są praktyczne również dlatego, że łatwo dobierzesz je do wieku dziecka: pod względem składu i konsystencji.
...ale zbyt monotonne.
Nie Przeciwnie, wybór gotowych dań jest duży i wciąż pojawiają się nowe propozycje. Zdarza się, że danie składa się nawet z kilkunastu składników, które mamie trudno byłoby dobrać. „Słoiczkowa” dieta często jest bogatsza i bardziej urozmaicona, szczególnie zimą, gdy nie ma zbyt dużo dobrej jakości warzyw.
Nie zaszkodzą alergikowi.
Tak/Nie Malec może jeść dania, które nie zawierają uczulających składników. Niektóre firmy mają nawet specjalne linie produktów przeznaczonych właśnie dla dzieci alergicznych. Na pewno uda się znaleźć coś dla każdego malca, trzeba tylko uważnie czytać informacje o składzie, podane na etykiecie produktu.
Do owocowych przecierów niepotrzebnie jest dodawana sztuczna witamina C.
Tak/Nie Rzeczywiście do przecierów i deserów owocowych dodaje się witaminę C, która je dodatkowo zakwasza, a więc chroni przed zepsuciem. Dodaje się jednak tylko tyle tej witaminy, ile warzywa i owoce straciły podczas procesu przetwarzania. Dziecko dobrze przyswaja tę „dodaną” witaminę. Prawie tak samo jak ze świeżych owoców, a na pewno lepiej niż z preparatów kupowanych w aptece.
konsultacja: dr inż. Anna Stolarczyk, dietetyk, Centrum Zdrowia Dziecka
O karmieniu malucha porozmawiaj na abckarmienia.pl
Jak korzystać ze słoiczków
- Gdy otwierasz nowy, powinnaś usłyszeć charakterystyczne kliknięcie. Jeśli nie, to sygnał, że słoik nie był szczelnie zamknięty. Sygnałem ostrzegawczym jest też wypukły środek wieczka.
- Nie podawaj maluszkowi dania wprost ze słoiczka (szczególnie jeśli wiesz, że może nie zjeść całej porcji). Po kontakcie ze śliną dziecka mogą zacząć namnażać się bakterie.
- Po otwarciu przechowuj słoiczek w lodówce – najwyżej dwa dni. Po tym czasie nie nadaje się już dla dziecka.