1. Mówisz dziecku o wszystkim
Są rzeczy, o których dzieci wcale nie chcą się dowiadywać. Dziecko nie powinno słyszeć, że tata nie przepada za teściową, że rodzice określają między sobą sąsiadkę „pani Jędza”. Także rozmowy o cudzym nieszczęściu mogą je przestraszyć.2. Karmisz zgodnie z normą
Najlepiej karmić z głową, uwzględniając po prostu zalecenia specjalistów. Schematy żywienia to cenna pomoc dla rodziców. Ale nie każdy maluszek jest w stanie zjeść tyle, ile oczekuje od niego książkowa norma. Nie każdy też osiąga taką wagę, jak wskazują stosowne do wieku centyle.3. Chcesz, by niczego mu nie brakowało
Kolejna lalka, klocki, zabawkowy telefon, prawdziwa komórka, tablet – starasz się spełniać wszystkie prośby dziecka? Potrzeby maluchów jednak stale rosną. Tymczasem to nie nowoczesne gadżety, ale zabawki retro najlepiej wpływają na rozwój. Bez względu na to, czy zabawka jest nowa czy stara, dzieci najchętniej bawią się, kiedy do zabawy włączą się rodzice.4. Ciągle je czegoś uczysz
Trzyletni Grześ znający literki to z pewnością powód do dumy dla jego rodziców. Dla dziecka lepiej jednak, jeśli w wieku przedszkolnym dobrze radzi sobie z rysowaniem, lepieniem z plasteliny czy nawlekaniem koralików na sznurek oraz myśli nad swoim zachowaniem i poprawia je, jeśli jest złe. Takie umiejętności ułatwią sukces w szkole, w której i tak prędzej czy później wszystkie dzieci uczą się czytać.5. Udajesz, że znasz się na wszystkim
Dla dziecka jesteś mistrzynią, bo chodzisz i się nie przewracasz, jeździsz na rowerze, prowadzisz samochód, chwytasz gorący kubek i nie parzysz sobie palców. Nie musisz zatem martwić się, gdy dziecko złapie cię na tym, że nie wiesz, ile kilometrów dzieli Ziemię od Księżyca. To okazja, by pokazać dziecku, jak rozwiązać taki problem i poszukać wiedzy gdzieś indziej.6. We wszystkim mu pomagasz
Często pomaganie równa się wyręczanie. A to najprostszy sposób, by nauczyć dziecko bezradności. Chcesz pomóc? Pomóż w nabieraniu pewności siebie, w uświadomieniu, że dziecko samo może sobie z wieloma rzeczami poradzić, nawet jeśli są trudne i trzeba zmierzyć się z nimi kilka razy.7. Pilnujesz, by było zawsze czyste
Szczęśliwe dzieci to brudne dzieci – w tej sprawie nic nie zmienia się od lat. Jeśli chcesz, by maluszek skupił się na zabawie, a nie na pilnowaniu, by piasek nie wsypał się do rękawa, nie zwracaj uwagi na to, jak wygląda. Gdy gra w piłkę, nie gań za to, że upadł na kolanka – zobacz, jak wyglądają piłkarze schodzący z boiska. Zapomnij o hasłach: „Uważaj, bo się pobrudzisz”, „Jak ty wyglądasz”, „Co ty ze sobą zrobiłeś”.8. Nie stosujesz żadnych kar
Stanie w kącie, o klapsach nie wspominając to mroczna wychowawcza przeszłość. Co innego mądra kara. Zamiast mówić: „Kopiesz kolegę, więc wracamy do domu”, warto podkreślać, co jest powodem kary: „Nikogo nie wolno kopać, kopanie sprawia ból”. Zdaniem psychologów, najlepsza kara polega na pozbawianiu dziecka przywilejów lub nagrody. Dzięki niej maluch zapamięta, co i dlaczego źle zrobił.
napisane na podstawie tekstu Małgorzaty Mazurek-Wódz, opublikowanego w magazynie Twoje dziecko