- Cytrusy
Kuszą zawartością witaminy C, ale pamiętaj, że są też silnym alergenem. Zrezygnuj z nich, jeśli ktoś z twojej rodziny jest na nie uczulony. Aby uniknąć kontaktu ze skórką owocu (często pryskaną chemikaliami, dzięki czemu owoce lepiej znoszą podróż) – sięgaj po świeżo wyciskane soki, np. pomarańczowy. Jest dobrym źródłem kwasu foliowego i witaminy C. Warto popijać nim potrawy bogate w żelazo, by zwiększyć jego wchłanianie.
- Pierogi z grzybami i kapustą
Za dużo tu niewskazanych składników... Bo, po pierwsze, ciężkostrawne grzyby. Po drugie, kaloryczna mąka. A po trzecie, wzdymająca kapusta. Sama jest zdrowa, ale w towarzystwie grzybów... Lepiej zrezygnuj z tego dania.
- Napoje gazowane
Cola i pepsi zawierają kofeinę, dwutlenek węgla (w dużych ilościach podrażnia przewód pokarmowy), fosforany (pogarszają wchłanianie wapnia), a także duże ilości cukru. Mirinda, fanta czy tonik są sztucznie barwione i aromatyzowane. Tonik może zawierać chininę, niewskazaną dla kobiet w ciąży. Napoje również zawierają benzoesan sodu, który podrażnia śluzówkę żołądka i wywołuje alergie. Nie ma w nich nic potrzebnego dziecku. Jeśli masz ochotę na coś chłodnego, popijaj wodę lub świeże soki.
- Gotowe ciasta z cukierni
Zawierają niezdrowy utwardzony tłuszcz cukierniczy, w którym są izomery trans kwasów tłuszczowych. Mogą one niekorzystnie wpływać na rozwój dziecka – hamują przyrost masy ciała, zaburzają przemiany nienasyconych kwasów tłuszczowych potrzebnych do budowy mózgu.
- Zupa grzybowa
Choć wydaje się lekkostrawna, bo świątecznych zup z założenia nie gotuje się na mięsie, to zrezygnuj z niej ze względu na grzyby. Nie tylko są ciężkostrawne, ale również chłoną jak gąbka wszelkie toksyny ze środowiska.
- Kutia
Taka kaloryczna i ciężkostrawna (przez pszenicę) bomba pełna orzechów oraz miodu, który jest silnym alergenem, nie jest teraz wskazana.
- Śledź w oleju
Solone płaty śledzia tylko kosztuj, tak dla smaku, bo zawarta w nich spora ilość soli zatrzymuje wodę w organizmie i może powodować obrzęki oraz nadciśnienie.
- Makowiec
Po pierwsze, ciężkostrawny. Po drugie, kaloryczny i wywołujący zaparcia. Po trzecie, bardzo silnie uspokajający. Jest to zasługa związków narkotycznych, które mimo wszystko w niewielkich ilościach, ale są w maku.
- Karp
Wszystko dobre, co do tej pory słyszałaś o rybach, dotyczyło tych morskich, a nie słodkowodnych (do których zalicza się karp). Oczywiście nie zaszkodzi ci kawałek, ale jeśli już masz skusić się na rybkę, lepiej wybierz tę z morza.
- Sałatka jarzynowa
Miks wygotowanych warzyw plus surowe jabłko i ogórek, nie wspominając o ciężkostawnym majonezie, to najlepszy sposób na wzdęcia. Nawet jeśli zrezygnujesz z groszku i słodkiej kukurydzy. Lepiej tego nie jedz!
TO MOŻESZ JEŚĆ, BĘDĄC W CIĄŻY
- Sernik
Ten zrobiony z twarogu albo serka dostarczy ci białka, a także składników mineralnych pochodzących z bakalii. Niestety, ma też sporo cukru, więc skosztuj go odrobinę. Niech to będzie jeden kawałek. I najlepiej bez grubej warstwy słodkiego lukru lub czekolady.
- Bakalie
Jedna z wartościowych przegryzek, na które możesz połasić się w ciąży. Kilka orzechów laskowych, jeden włoski pomagają wygrać z wilczym apetytem. Zawierają one dobre tłuszcze oraz magnez, wapń. W suszonych owocach zaś kryje się prowitamina A, potas i błonnik.
- Gotowany łosoś
Na wigilijnym stole z powodzeniem zastąpi smażonego karpia. Może też być dorsz lub halibut. To morskie trio zawiera jod i nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3, czyli zestaw niezbędny do prawidłowego rozwoju oczu i mózgu maleństwa. Przygotuj rybę na parze, a będzie bardziej aromatyczna i zasmakuje ci nawet bez ciężkiego sosu.
- Kapusta
Dla ciebie w wersji bez grzybów. Są ciężkostrawne i mogą mieć sporo zanieczyszczeń chemicznych. Sama kapusta ma wiele zalet: dostarcza kwasu foliowego, błonnika i kwasów organicznych sprzyjających rozwojowi dobrej flory bakteryjnej, a jeśli dodasz do duszenia oleju lnianego tłoczonego na zimno – kwasów omega-3. Zjedz małą porcję, bo kapusta wzdyma!
- Kompot z suszu
Idealny na ciążowe kłopoty, bo zawiera błonnik usprawniający pracę jelit oraz sprzyjający rozwojowi „dobrej flory bakteryjnej”. Pamiętaj, by używać do niego owoców suszonych, a nie wędzonych, jak np. śliwki. Najlepiej gotuj kompot bez przykrycia, aby odparować dwutlenek siarki.
- Piernik tradycyjny
Upieczony z mąki żytniej i miodu to mnóstwo dobrego błonnika oraz składników mineralnych. Zjedz bez marmolady i polewy czekoladowej.
- Ryba po grecku
Najlepiej, by był to dorsz lub mintaj (bo ryby morskie są bogate w potrzebne kwasy omega-3). Upiecz je w folii przed wymieszaniem z warzywami (będą mniej kaloryczne niż smażone filety). Dopraw sokiem pomidorowym. Pomidory to nie tylko potas i witaminy z grupy B, ale też likopen, który chroni organizm przed chorobami, m.in. układu krążenia. Duszone warzywa (lepiej gotowane na parze) dostarczą ci składników mineralnych.
- Barszcz czerwony
Najlepiej wybierz ten przygotowany na naturalnym zakwasie. Buraczki dostarczą kwasu foliowego potrzebnego do tworzenia czerwonych krwinek (erytrocyty). Ich brak powoduje anemię, tak częstą u ciężarnych. Barwniki z buraczków mają też działanie przeciwnowotworowe.
- Zupa migdałowa
Lekka, słodka, bogata w aminokwasy i białka pochodzące z mleka oraz lekkostrawne węglowodany z ryżu. Ma dużo potasu, dobrych kwasów tłuszczowych i witaminy E, pochodzących ze słodkich migdałów. Zajadaj, ile chcesz.
Konsultacja: Iza Czajka, fizjolog żywienia