Ruchy płodu a test negatywny?
2.listopada 2010 urodziłam dzidziusia:). 12. stycznia 2011 razem z moim chłopakiem współżyliśmy ze sobą. Był to stosunek przerywany. Wspomnę jeszcze, że parę razy zdarzało nam sie kochać bez zabezpieczenia i był to stosunek przerywany. Od czasu porodu nie miałam miesiączki aż do dzisiaj(a jest 30. kwietnia). Wspomnę, że przed ciążą miałam problemy z miesiączkami. Zdarzało się, że nawet przez parę miesięcy nie miałam. Mam dziwne przeczucie, że znów jestem w ciąży gdyż parę tygodni temu poczułam jakby mi się coś w brzuchu ruszało i mam to do dziś. Chciałam dodać, że pod koniec lutego a początek marca jakoś tak(dokładnie nie pamiętam) zrobiłam test. Tak dla pewności i wykazał brak ciąży. I znów 21. kwietnia robiłam test wykazał, że nie jestem. Już sama nie wiem. Do lekarza na razie czasu nie mam. Choć będę musiała pójść bo nie daje mi to spokoju. Gdy byłam w ciąży to robiłam testy i wykazały, że jestem. Wspomnę, że robiłam gdy byłam w 5 miesiącu bo sama nie wiedziałam, że jestem w ciąży:)a przez to, że miałam zaburzenia hormonalne z braku miesiączki. Już sama nie wiem czy jestem w ciąży czy nie, a żadnych objawów nie miałam jedynie jakbym czuła, że w brzuchu dziecko mi się rusza.
Jeśli nie karmi pani piersią to faktycznie powinna już wystąpić u pani miesiączka. Już jej tak długi brak powinien skłonić panią do wizyty u ginekologa. Jednak testy nie potwierdzają obecności ciąży –21. kwietnia byłby to około 14. tydzień ciąży- więc test powinien ją wykazać. Licząc od 12. stycznia obecnie byłaby to około 16 tygodniowa ciąża. Około 16-18 tygodnia to zwykle moment, kiedy czuć ruchy dziecka.
Jednak pani podaje „parę tygodni temu poczułam jakby mi się coś w brzuchu ruszało i mam to do dziś” więc mało prawdopodobne by były to ruchy płodu a i zarazem obecna ciąża. Ponieważ parę tygodni temu raczej nie było możliwości odczuwania ruchów płodu nawet gdyby to była ciąża. Oczywiście wizyta u ginekologa panią nie ominie bowiem tak długi brak miesiączki (jeśli nie karmi pani piersią) wymaga konsultacji. A lekarz oceni w czym tkwi problem.