Zdarzają się porody „błyskawiczne” (po 4–5 godzin) i bardzo długie (trwające ponad dobę). Ale zazwyczaj pierwsze dziecko drogami natury rodzi się około 12–14 godzin, a kolejne nieco krócej – mniej więcej 8–10. To średnia statystyczna. A jak jest naprawdę?
Czy szczupła sylwetka i wąskie biodra sprawią, że będę rodziła ciężko i długo?
Budowa ciała nie ma decydującego wpływu na przebieg porodu, choć doświadczone położne mówią, że zwykle wysokie i szczupłe kobiety rodzą łatwiej. Czas porodu zależy od siły i regularności skurczów (czyli podatności macicy na czynność skurczową). Znaczenie ma budowa miednicy, zwłaszcza gdy dziecko jest duże. Ale niedopasowanie pod względem wielkości mamy i dziecka (takie, że trzeba liczyć się z cesarskim cięciem) zdarza się rzadko. Lekarze są w stanie to zmierzyć. Dużą rolę przy porodzie odgrywa też twoje pozytywne nastawienie – pomaga urodzić łatwiej!
Moja mama urodziła mnie bardzo szybko. Ze mną też tak będzie?
Szybkie porody zdarzają się kobietom, które mają bardzo rozciągliwe mięśnie i szeroką miednicę. Ale przekonanie, że ich poród odbywa się błyskawicznie, to złudzenie. Po prostu silne skurcze zwykle odczuwają one dopiero wówczas, gdy rozwarcie wynosi 7–8 cm. Nie ma dowodów na to, że kobiety z jednej rodziny (matka, córki, siostry) rodzą podobnie. Nasze mamy inaczej się odżywiały, prowadziły odmienny tryb życia, zwykle też wcześniej zachodziły w ciążę. Jeśli więc nawet w bliskiej rodzinie masz „męczennice”, które rodziły trzy doby, nie nastawiaj się, że i ciebie to czeka. Może być całkiem inaczej!
Czy na moją prośbę lekarz może podać oksytocynę, żeby przyspieszyć poród?
Jeśli poród przebiega prawidłowo, nie powinien tego robić, bo może to doprowadzić do zbyt silnych skurczów. Nie należy poprawiać dobrego! Kroplówkę z oksytocyną podaje się, żeby ustabilizować tempo i siłę skurczów, a także wtedy, gdy odpłyną wody płodowe, mija kilka, kilkanaście godzin, a poród się nie zaczyna. Oksytocynę podaje się też w drugim okresie porodu, jeśli słabną skurcze, a główka malucha znajduje się już w kanale rodnym.
Boję się bólu, ale podobno znieczulenie wydłuża narodziny maleństwa?
Podanie znieczulenia ma wyłączyć ból, nie czucie. Rodząca czuje skurcze, może chodzić, kucać, zmieniać pozycje. Bywa jednak, że podana zostaje za duża dawka lub organizm wolniej wchłania lek. Wtedy może dojść do spadku tempa porodu. Jeśli przerwa nie jest zbyt długa, poród nadal odbywa się naturalnie.
Poród naturalny? Nie, dziękuję!!! - porozmawiaj na forum!
W szkole rodzenia uczę się oddychania, rozluźniania. Czy to skróci poród?
Świadoma współpraca z położną i lekarzem przyczynia się do tego, że poród przebiega sprawniej. Dlatego warto stosować tego typu techniki. W szkole rodzenia nauczysz się też prawidłowo przeć. Do porodu przygotujecie się tam oboje, ty i mąż. Wsparcie bliskiej osoby ma wpływ na przebieg narodzin maleństwa!
A jeśli będę miała cesarskie cięcie? Ile to zajmie?
Od 30 minut do godziny. Tyle trwa przygotowanie zespołu medycznego, umycie brzucha, wykonanie cięcia, wyjęcie dziecka i szycie.
Położna zachęca mnie do kucania, korzystania z piłki i prysznica. Czy to pomaga?
Prysznic łagodzi ból i rozluźnia mięśnie. Opieranie się na drabince lub kucanie sprzyja lepszemu rozwieraniu się szyjki macicy, bo pozycja wertykalna (pionowa) jest bardziej naturalna niż pozioma, czyli leżąca. Dlatego jest lepiej (i rosną szanse, że pójdzie szybciej!), gdy rodzisz aktywnie. Poród przebiega wtedy zdecydowanie sprawniej.
Dlaczego w wannie rodzi się łatwiej i szybciej?
Woda ułatwia, a przez to zazwyczaj nieco przyspiesza akcję porodową. W wodzie mięśnie są rozluźnione, inaczej postępuje też rozwarcie. Dzięki temu rodząca odczuwa mniejszy ból. Z wanny można korzystać w pierwszym okresie albo odbyć w niej cały poród. Dziecko wtedy rodzi się do wody (zostaje z niej wyjęte mniej więcej po minucie od opuszczenia kanału rodnego). Ale w większości naszych szpitali możliwe jest korzystanie z wanny tylko do rozpoczęcia drugiego okresu porodu. Na czas parcia mama opuszcza wannę, a maluch rodzi się „na lądzie”.
Słyszałam, że próżnociąg wcale nie skraca porodu. Czy to prawda?
Użycie próżnociągu (vacuum) ma pomóc w wydostaniu się dziecka z kanału rodnego. Nie ma wpływu na pierwszy, najdłuższy okres porodu naturalnego, ale nieco skraca drugi (parcie). Próżnociągu używa się, gdy widoczna jest już główka. Wtedy potrzebne są skurcze parte – a właśnie vacuum, w razie konieczności, je zastępuje. Wystarczą jeden, dwa ruchy vacuum, by maluch cały i zdrowy znalazł się poza ciałem mamy.
Natura i lekarze podzielili poród na trzy okresy
Pierwszy trwa zwykle do 14 godzin i składa się z fazy wczesnej, przyspieszenia i przejściowej. Kończy się z chwilą pełnego rozwarcia szyjki macicy. Drugi, parcie, zajmuje 15–60 minut i kończy się narodzinami. A potem trzeba jeszcze urodzić łożysko. Nie zajmie to więcej niż 30 minut.
Bożena Kowalczyk
Poród naturalny? Nie, dziękuję!!! - porozmawiaj na forum