Mam bardzo pilne pytanie! Zacznę opowiadać! Mam 19 lat i mieszkam z chłopakiem. Często uprawialiśmy seks- ostatnio aż trzy razy. Ja kazałam mu się zabezpieczyć oczywiście prezerwatywą ale on powiedział, że tyle razy uprawialiśmy seks i nie zaszłam w ciążę to
teraz też nie zajdę. Gdy on mi pchał penisa do dupki okropnie bolało ale on nie pozwolił przerwać i seks uprawialiśmy dalej. Po następnych tygodniach źle się czułam i kupiłam test ciążowy. Jest pozytywny gdy ja mu to powiedziałam uderzył mnie w piersi, brzuch i w twarz . Chwile leżałam na podłodze i jakoś wstałam. Teraz jestem w 2 miesiącu ciąży i jeszcze ani razu nie byłam u lekarza bo się wstydzę. A na dodatek krwawię trochę. Czy w drugim miesiącu ciąży można skorzystać z aborcji?
Nie znajduję słów aby odpowiedzieć na to pytanie. Jednak postaram się je znaleźć. Całą „winę” zrzuca się na chłopaka. A gdzie pani przemyślenie tematu? Faktycznie głosi on mity- bo współżyjąc bez zabezpieczenia zawsze jest możliwość zajścia w ciążę. Z resztą widać to na pani przykładzie. Czy zatem warto współżyć w takiej sytuacji? Mężczyzna, który bije kobietę? Teraz zajmę się słownictwem i ciążą. A sytuację pomiędzy panią a chłopakiem muszą państwo rozwiązać sami. Bardzo proszę używać poprawnej polszczyzny i medycznych określeń na poszczególne części ciała. Słowo d…a nie należy do kulturalnych.
Powinna pani udać się do ginekologa. Nie ma innej opcji. W Polsce aborcja jest nielegalna. Dopuszcza się przeprowadzenie aborcji w niektórych sytuacjach określonych prawnie:
Aborcja-kiedy jest w zgodzie z polskim prawem?
Tym bardziej należy skorzystać z konsultacji lekarskiej z powodu krwawienia. Wstyd dobra sprawa- ale wstyd maleństwu nie pomoże. Proszę nie wstydzić się ginekologa i jak najszybciej zgłosić się do lekarza. Jeśli jest już pani w ciąży proszę zadbać o jej prawidłowy rozwój. Mam nadzieję, że uda się pani pokochać swoje maleństwo. Stało się. Trzeba pójść dalej. Jest wiele kobiet, które chcą mieć dzieci a nie mogą. Być może myśl o oddaniu dziecka (jeśli nie potrafi pani go przyjąć) jest lepsza od myśli o aborcji. Rozsądzcie sami...
Pozdrawiam serdecznie