Kilka terminów porodu
Tę stronę poleciła mi koleżanka, którą poznałam w przychodni i to właśnie od niej piszę. Mam podobny problem. Moja ostatnia miesiączka była 3.11.2008 (cykle mam nieregularne co 23-28 dni) dodatkowo na początku ciąży mocno plamiłam najbardziej w dniach spodziewanej miesiączki. Była położna określiła termin porodu na 12.08.2009 z miesiączki z usg robionego kolejno w 9 i 20 tygodniu ciąży na 5.08.2009 a teraz nowa położna stwierdziła, że dno macicy mam na wysokości końca 38 tygodnia ciąży i wszystko już szykuje się do porodu i że w każdej chwili może zacząć się akcja porodowa. Od kilku dni mam silne skurcze trwające ok. 1 minuty co 20-30 minut po czym ustają na jakieś 3 godziny, bolesne kłucia w pochwie, zwiększoną wydzielinę z pochwy i niesamowity ucisk na pęcherz. Nie wiem jak duże jest dziecko, bo w Holandii nie wykonuje się badań usg tak często jak w Polsce, a na prywatną wizytę mnie nie stać. Twierdzą tutaj, że natura wie najlepiej. Proszę o poradę. Czy dziecko może się już spokojnie narodzić i nie będzie poważnych problemów? Co myśleć o tym wszystkim? Nie boję się porodu i bólu ale martwię się moją dzidzią bo to chyba najbardziej chciane dziecko pod słońcem.
Ania
Myślę, że nie musi się pani martwić. Termin porodu z miesiączki wypada na 10.08 a z usg na 05.08. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę termin porodu wynikający z usg to do terminu pozostało pani 25 dni (licząc od 10.07) – są to 3 tygodnie i 4 dni. Biorąc pod uwagę te dane wynikałoby, że jest pani teraz w 36 tygodniu ciąży i 3 dni – tzn. prawie 37 tydzień ciąży. Jeśli płód przychodzi na świat po 37 tygodniu to jest to ciąża donoszona i nic złego nie zdarza się. Jest duże prawdopodobieństwo, że obecna położna ma rację – ponieważ objawy, które u pani występują świadczą o zbliżającym się porodzie, a rozbieżność w terminie może wynikać z nieregularnych cykli. Proszę odnaleźć odpowiedź na podobne pytanie – w którym opisuję wysokość dna macicy w poszczególnych tygodniach ciąży i po prostu sprawdzić (przed lustrem) gdzie ono u pani jest. Jeśli na wysokości charakterystycznej dla 38 tygodnia to powinna pani spokojnie spać. Powodzenia, będzie dobrze. Szczęśliwego rozwiązania.Tę stronę poleciła mi koleżanka, którą poznałam w przychodni i to właśnie od niej piszę. Mam podobny problem. Moja ostatnia miesiączka była 3.11.2008 (cykle mam nieregularne co 23-28 dni) dodatkowo na początku ciąży mocno plamiłam najbardziej w dniach spodziewanej miesiączki. Była położna określiła termin porodu na 12.08.2009 z miesiączki z usg robionego kolejno w 9 i 20 tygodniu ciąży na 5.08.2009 a teraz nowa położna stwierdziła, że dno macicy mam na wysokości końca 38 tygodnia ciąży i wszystko już szykuje się do porodu i że w każdej chwili może zacząć się akcja porodowa. Od kilku dni mam silne skurcze trwające ok. 1 minuty co 20-30 minut po czym ustają na jakieś 3 godziny, bolesne kłucia w pochwie, zwiększoną wydzielinę z pochwy i niesamowity ucisk na pęcherz. Nie wiem jak duże jest dziecko, bo w Holandii nie wykonuje się badań usg tak często jak w Polsce, a na prywatną wizytę mnie nie stać. Twierdzą tutaj, że natura wie najlepiej. Proszę o poradę. Czy dziecko może się już spokojnie narodzić i nie będzie poważnych problemów? Co myśleć o tym wszystkim? Nie boję się porodu i bólu ale martwię się moją dzidzią bo to chyba najbardziej chciane dziecko pod słońcem.
Ania
Pozdrawiam serdecznie
Celina Fręczko, położna
