O ile sam Jerzy cieszy się w Polsce sporą popularnością, o tyle w oryginalnej formie (tylko trochę spolonizowanej – Georgiusz) spotykany jest rzadko, podobnie jak skrócone wersje: Jur, Jurko, czy Jurgo. To samo dotyczy odpowiedników żeńskich: Georginy, Georgiany i Georgii. Jerzy w różnych postaciach jest zresztą powszechny w wielu krajach. U Anglosasów znany jako George, w Niemczech – Georg, w Czechach – Jiry, we Włoszech – Giorgio, w Hiszpanii – Jorge. Natomiast w kalendarzu zbyt często się nie pojawia – zaledwie dwa razy: 23 kwietnia i 24 lipca. Raz w roku mają okazję świętować Georginy i Georgie.
Typowy Jarzy to elegant i esteta, rozmiłowany we wszystkim, co piękne. Starannie dba o swoją powierzchowność i zawsze nadąża za aktualnymi trendami mody. Jest również bardzo religijny i ogromną wagę przywiązuje do spraw duchowych. Wskutek tego, często markowy garnitur zamienia na sutannę, lub mnisi habit.
W przyszłości nawet najwięksi tradycjonaliści wśród Jerzych nagle staną się wyjątkowo nowocześni. Zmodernizują swój światopogląd, a ponadto przekonają się do wszelkich technologicznych wynalazków dzisiejszej cywilizacji, wobec których wcześniej wykazywali daleko posuniętą rezerwę. Wkrótce niejeden Jerzy stanie się internetowym maniakiem, choćby do tej pory widok komputera wywoływał u niego silną reakcję alergiczną.
Źródło: Książka "Magia imion" (Wydawnictwo Printex)