Pół mamy, pół taty
Czy dziecko będzie podobne do osoby, od której dostało więcej genów?
Dziecko otrzymuje połowę genów od taty (i jego przodków) i połowę genów od mamy (i jej rodziny). A dokładnie wygląda to tak – jądro komórki jajowej zawiera połowę składników potrzebnych do stworzenia istoty ludzkiej, drugą połowę dostarcza jądro plemnika. Z tego nie wynika jednak fakt, że dziecko będzie w połowie podobne do każdego z rodziców. I mama, i tata mają podwójne porcje każdego genu dotyczące jakiejś cechy (np. koloru oczu). Dziecku przekażą tylko jeden gen z każdej pary. Może to być albo gen dominujący (zapisane w nim cechy ujawniają się u dziecka), albo recesywny (dziecko musi dostać taki sam gen od mamy i od taty, żeby cecha się ujawniła). Wniosek – cechy zawarte w genach ujawnią się u dziecka lub nie w zależności od kombinacji, w jakiej geny danej pary się znajdują (patrz ramka). Warto też pamiętać o tym, że większość cech, np. dotyczących, inteligencji, charakteru, wzrostu, a nawet ciśnienia krwi, nie zależy od jednego genu lub pary genów, ale nawet od ich tysięcy.
Podobne do babci
Jak to się dzieje, że dziecko może być bardziej podobne do dziadków niż do rodziców?
Zdarza się tak nawet dość często. To wynik wymiany materiału genetycznego w procesie podziału komórek. Wiele cech dotyczących zarówno wyglądu fizycznego, jak i osobowości to cechy recesywne (ustępujące), które mogą zostać zamaskowane genami dominującymi otrzymanymi od drugiego z rodziców i jego przodków. Recesywne cechy np. od dziadka mogły nie ujawnić się u jego dzieci, bo zostały zdominowane przez geny od babci. Mogą za to dojść do głosu u wnuka, gdy wyposażenie genetyczne po dziadku wystąpi w kombinacji z innym zestawem genów po drugim z rodziców.
Oczy czarne...
Mąż i ja mamy niebieskie oczy, czy maluch je odziedziczy?
Jeśli mama ma niebieskie oczy, to jest nosicielką dwóch recesywnych genów niebieskich oczu, podobnie jak tata. W takiej sytuacji dziecko też będzie miało taki kolor oczu. Aby ujawniła się cecha, którą przekazują geny recesywne, potrzebne są dwa takie geny, jeden od mamy, drugi od taty. Jeśli jedno z rodziców ma brązowe oczy, to możliwości dziedziczenia koloru jest więcej. Rodzic, który ma brązowe oczy, może być nosicielem dwóch dominujących genów brązowych oczu lub jednego brązowych, a drugiego recesywnego – jasnych. Jeśli przekaże dziecku gen dominujący, a drugi rodzic ma oczy jasne, to dziecko odziedziczy kolor brązowy (albo zielony, piwny, ale oczy dziecka nie będą niebieskie). Natomiast jeśli rodzic o ciemnych oczach przekaże dziecku gen recesywny jasnych oczu, to dziecko będzie miało oczy niebieskie, tak jak drugi rodzic.
Dobre z rachunków
Czy dziecko odziedziczy po rodzicach ich zdolności?
Takie prawdopodobieństwo istnieje, ale nie jest wysokie. I to z kilku powodów. Jeśli oboje: i mama,
i tata, dostawali najlepsze stopnie z matematyki, jest prawdopodobne, że dziecko pójdzie w ich ślady. Ale nikt nie może tego zagwarantować. Za takie cechy jak inteligencja odpowiada bowiem wiele genów – około 20 tysięcy z nich bierze udział w tworzeniu układu nerwowego. Tu dochodzi do głosu tzw. dziedziczenie wieloczynnikowe – dziecko przejmuje po rodzicach pewne predyspozycje i skłonności, ale wiele zależy również od sposobu wychowania. Rodzice plastycy mogą więc z powodzeniem doczekać się córki informatyczki.
Ładne i spokojne jak mama
Czy maluch podobny do mamy ma też jej charakter?
Podobieństwo fizyczne do jednego rodzica nie wyklucza podobieństwa charakteru, ale też o nim nie przesądza. Przy powstawaniu komórek rozrodczych geny ulegają rozdzieleniu, którym rządzi przypadek. Nie sposób więc przewidzieć, jakie cechy każdego z rodziców ujawnią się u dziecka. Nie należy zapominać o wychowaniu, które również wpływa na kształtowanie psychiki. To, że dziecko przypomina usposobieniem któregoś z rodziców, może być wynikiem naśladowania jego zachowań i sposobu reagowania, a nie odziedziczonych genów. Podobieństwo temperamentu między dziećmi i rodzicami można najłatwiej zauważyć w sposobie reagowania na stres. Pod tym względem dzieci bardziej przypominają mamy niż tatusiów. W tym wypadku też trudno powiedzieć, w jakim stopniu wpływa na to dziedziczenie, a w jakim fakt, że zwykle więcej czasu dziecko spędza właśnie z mamą.
Prof. dr hab. med. Tadeusz Mazurczak, genetyk kliniczny kierownik Zakładu Genetyki Medycznej Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Genetyki Człowieka
Jesteś w ciąży? Porozmawiaj z innymi ciężarnymi na ciazaporod.pl