Gotowość do porodu
Zdaję sobie sprawę, że pewnie już milion razy ktoś zadawał to pytanie, ale niestety nie daje mi to spokoju, dlatego postanowiłam napisać... Jestem w 38. tygodniu ciąży (dokładnie zaczął
się wczoraj). W 33. znalazłam się w szpitalu z powodu "stawiania" się brzucha, dużego skrócenia szyjki (ok. 40%) i rozwarcia na opuszek palca. Podano mi fenoterol przez pompę. Po 4 dniach zostałam wypisana ze szpitala i od tamtej pory zażywałam fenoterol (+staveran) 4 razy po 1/2 tabletki. W tym tygodniu (17.01) na wizycie pani doktor kazała mi odstawić leki i stwierdziła, że szyjka ledwo się trzyma i ma 1 cm. Mój problem polega na tym, że od momentu odstawienia leku, wieczorami i w nocy bardzo mocno boli mnie podbrzusze i twardnieje brzuch. Do tej pory zdarzały mi się lekkie pobolewania nawet przy braniu fenoterolu. Budzę się w nocy po 5 razy z silnym bólem i przerażeniem czy to "już". Czasem boli parę sekund czasem parę minut, ale nie jestem w stanie znaleźć jakiejkolwiek regularności tych bólów. Chciałam zapytać czy to jest normalne? Czy powinnam skontaktować się z moim lekarzem. Cały czas boję się, że szyjka się otworzy a ja nie dostanę skurczy albo nie poznam, że to skurcze :( . To jest moja pierwsza ciąża więc może stąd te wątpliwości.
W 38. tygodniu ciąży dziecko jest gotowe do przyjścia na świat. Stąd też u ciężarnej odstawia się leki zapobiegające porodowi przedwczesnemu. Objawy, które występują u pani to skurcze przepowiadające poród. Są to skurcze „ćwiczenia”, których celem jest rozciągnięcie dolnej części macicy. Prawdziwe skurcze porodowe one nie miną – nawet po zmianie pozycji na leżącą. Proszę się nie obawiać z reguły poród nie następuje w mgnieniu oka a zwłaszcza u pierwiastki. Proszę zapoznać się z symptomami zbliżającego się porodu:
Pozdrawiam serdecznie