Ulubione drinki
napisał/a:
kirki
2009-07-13 11:20
Szczerze mówiąc rum rzeczywiście ma znaczenie w...znaczy jakość alkoholu ma znaczenie w drinkach. Ale nie tylko to. Sposób przyrządzenia jak i włożone w to serce... To coś jak z gotowaniem :p
napisał/a:
polinka
2009-07-13 18:35
dokładnie, przy bardziej skomplikowanych drinkach na prawdę potrzebne są niemałe umiejętności. Najwięcej serca to chyba wkładamy w drinki, które robimy dla siebie;p
napisał/a:
kirki
2009-07-14 01:14
Może nie tyle dla siebie, ale dla innych, znaczy...tym, ktorym chcemy zaimponowac, bo chyba o to własnie chodzi ^^
napisał/a:
Nati29
2009-07-14 02:01
moijto jest bardzo dobre, w sumie smakowałam różne sposoby przyrządzenia ale w wersji standardowej najbardziej mi podchodzi, w sumie takie delikatne i subtelne ;) polecam
redsa też lubię :)
redsa też lubię :)
napisał/a:
polinka
2009-07-14 15:20
no, ale żeby nam smakowało też chcemy, a więc niech będzie kompromis- jak robimy dla siebie i dla tych, którym chcemy zaimponować;)
napisał/a:
kirki
2009-07-15 00:26
No na taki kompromis to można pójść...xD
Ale i tak najlepiej robić dla siebie i z nikim się nie dzielić...samolubstwo jest całkiem interesujące :p
Ale i tak najlepiej robić dla siebie i z nikim się nie dzielić...samolubstwo jest całkiem interesujące :p
napisał/a:
Nati29
2009-07-15 00:39
moim zdaniem samolubstwo jest całkiem fajne w tej kwesto :) i nawet ratujemy innych, bo jeśli my pijemy to inni mają mniej :) czyli łączymy przyjemne z pożytecznym :)
napisał/a:
polinka
2009-07-15 14:52
tym bardziej przy takich dobrych drinkach jak np. mojito samolubstwo jest nawet zrozumiale;)
napisał/a:
polinka
2009-07-15 15:03
tym bardziej przy takich dobrych drinkach jak np. mojito samolubstwo jest nawet zrozumiale;)
napisał/a:
DontHasitate
2009-07-15 15:44
najzwyklejsze malibu, hihi ciezko sie zawiezc :D
napisał/a:
kirki
2009-07-16 00:49
O nie, nie i jeszcze raz nie!
Cuba Libre, które akurat pije i będę się nim zachwycać, dopóki nie zniknie w otchłani mojego niezaspokojonego gardziołka! xD
Ah ta dzikość Kubańskiej letniej nocy zamknięta w mało wyrafinowanym, aczkolwiek uzależniającym smaku coca-coli :D
Cuba Libre, które akurat pije i będę się nim zachwycać, dopóki nie zniknie w otchłani mojego niezaspokojonego gardziołka! xD
Ah ta dzikość Kubańskiej letniej nocy zamknięta w mało wyrafinowanym, aczkolwiek uzależniającym smaku coca-coli :D
napisał/a:
Nati29
2009-07-16 13:39
nie wiecie może dziewczyny jak zrobić bacardi cocktail?:cool: