Dziś w skromne progi swojej kuchni zaprasza Pani Agata. Przygotujcie się na wykwintną ucztę, smakową i wizualną!
Wybrałam zróżnicowane przepisy: i coś na ciepło, i na zimno, do tego dwa desery - świetne połączenie jabłek z białym serem oraz muffinkową wariację na temat zdrowych i pysznych owsianych ciasteczek. Ten wybór potwierdza moją tezę, że z czasem coraz większą przyjemność sprawia mi przygotowywanie wszelakich słodkości. Jest coś kojącego w zapachu owoców, czy cynamonu unoszącym się po całym domu. Nie uciekam jednak i przed wytrawnymi daniami. Zupy mogłyby być podstawą mojej codziennej diety - stąd pomysł na gęsty, sycący krem z pieczonego kalafiora i czosnku. Teraz, z braku czasu, zaniedbałam nieco proceder domowego wypieku chleba, ale i do niego zapewne niedługo wrócę, bo nie ma nic lepszego od zupy i dojadanego do niej kawałka świeżego, domowego pieczywa! - mówi Agata Jędraszczak, autorka bloga Kuchnia Agaty.
Szarlotka z białym serem
Desery z białym serem to moja wielka miłość. Moje wschodnioeuropejskie geny zdecydowanie dają o sobie znać, bo twaróg mogłabym dodawać do większości potraw.
Składniki:
* 1 i 1/4 filiżanki* cukru
* 1/2 filiżanki oleju
* 200 g mielonego twarogu (użyłam president)
* 2 jaja
* 1 i 1/2 filiżanki mąki pszennej
* 1/4 łyżeczki soli
* 2 łyżeczki cynamonu
* 3 jabłka
* 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
* filiżanka o pojemności ok. 240 ml
Przygotowanie:
1 filiżankę cukru zmiksować dokładnie z olejem i twarożkiem. Wpić po jednym jaju. Dodać wszystkie suche składniki. Gdy się połączą, dodać obrane i pokrojone w małe cząstki jabłka. Całość masy przełożyć do wysmarowanej masłem foremki. Wierzch ciasta posypać pozostałym cukrem (1/4 filiżanki- ja dałam cukier brązowy) i cynamonem. Piec ok. 1 godziny i 15 minut w 175 stopni C.
Muffiny owsiane
Konsensus między tym co smaczne, zdrowe i słodkie. Jedzenia tych babeczek to czysta przyjemność bez grama wyrzutów sumienia. Suszone owoce i razowa mąka tworzy deser wprost doskonały.
Składniki (na 12 babeczek):
* 1 szklanka pszennej mąki pełnoziarnistej
* 1 szklanka płatków owsianych
* 1/2 łyżeczki sody
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
* 1/4 łyżeczki soli
* 1/2 łyżeczki cynamonu
* 1 jajo
* 1/3 szklanki ciemnego cukru
* 1/4 szklanki masła
* 1 szklanka mleka
dodatkowo: kawałki ciemnej czekolady, żurawina, orzechy, rodzynki...
Przygotowanie:
Płatki zlej 1/2 szklanki mleka, odstaw na 10 minut. Jajko ubij z cukrem, dodaj masło. Do napęczniałych już płatków dodaj mąkę, resztę mleka i pozostałe suche składniki. Wymieszaj obie masy (surowe ciasto ma luźną konsystencję, mi przypomina piasek zmieszany z odrobiną wody, dodaj żurawinę, czekoladę, przełóż do foremek. Wierzch możesz dodatkowo posypać odrobiną ciemnego cukru. Piecz w 180 oC przez 15-18 minut.
Wytrawne ciasteczka z bakłażanem, pomidorami i fetą
To moje wakacyjne smaki. Słodkie pomidory i bakłażan podrasowany aromatem czosnku tworzą klasyczną mieszankę - jedną z moich ulubionych.
Składniki:
1 opakowanie gotowego ciasta francuskiego
1 duży bakłażan
2 dojrzałe, mięsiste pomidory (najlepsze będą malinowe)
1 łyżka suszonego oregano
ok. 100g sera feta (lub więcej - jeśli go lubicie tak jak ja!)
2 łyżki oliwy (plus nieco do podania)
½ łyżeczki octu winnego
1 duży ząbek czosnku
sól, pieprz
1 jajko
2 łyżki bułki tartej
Listki świeżych ziół (bazylii, oregano lub tymianku) - do podania
Przygotowanie:
Blachę wyłóż papierem do pieczenia. Umyj warzywa, pokrój na ok. 0,5 cm plastry. Krążki bakłażana posmaruj mieszanką oliwy, czosnku i octu- to ona nada im niezwykły aromat. Z ciasta wykrój prostokąty wielkości dłoni, przełóż je na blachę, wierzch każdego posmaruj rozbełtanym jajkiem i posyp odrobiną bułki tartej (bułka wchłonie nadmiar wilgoci z warzyw, co pozwoli ciastu lepiej wyrosnąć). Na każdej porcji ciasta połóż kilka plastrów bakłażana, posól je. Na nich pomidory i kawałki fety. Całość posyp oregano i pieprzem. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C, piecz ok. 20 minut, do zrumienienia brzegów ciasta. Mini - tarty podawaj przybrane świeżymi ziołami, skropione dobrą oliwą.
Krem z pieczonego kalafiora
Uwielbiam kalafiora, od jakiegoś czasu do wszelkich potraw z jego udziałem dodaję czosnek. Tworzą świetny duet! Ta zupa należy do moich faworytów - jest gęsta, sycąca, o pysznym smaku.
Składniki:
* 1 główka kalafiora
* 2 marchewki
* 1 korzeń pietruszki
* kawałek selera
* ok. 1 litra bulionu
* 2 łyżki oliwy
* 2 duże ząbki czosnku
* sól, pieprz
* 1/4 łyżeczki mielonej kolendry
Przygotowanie:
Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia rozłożyć kalafiora podzielonego na różyczki oraz pozostałe pokrojone w dużą kostkę warzywa. Dorzucić ząbki czosnku (w łupinkach), całość skropić oliwą, posolić i popieprzyć. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C, piec do czasu gdy kalafior lekko zbrązowieje, a marchew będzie miękka (ok. 40 minut). Upieczone warzywa przełożyć do garnka z bulionem. Ząbki czosnku wycisnąć z łupinek, dodać do zupy. Całość zmiksować na gładki krem (możliwe, że trzeba będzie dodać nieco wody, jeśli okaże się zbyt gęsty), doprowadzić do wrzenia, doprawić do smaku.
Rozmowa z Agatą Jędraszczak, autorką bloga Kuchnia Agaty
Od jak dawna Pani bloguje i skąd pomysł na blogowanie?
Mój blog niedawno (dokładnie rzecz biorąc w lutym) skończył dwa lata. Przez ten czas publikowałam na nim przepisy na moje ulubione potrawy, a także zdjęcia. Z czasem coraz więcej zdjęć. A pomysł na założenie bloga? Muszę przyznać, że nie myślałam o tym zbyt długo. Pewnego dnia usiadłam przed komputerem, założyłam konto i ruszyłam! Upiekłam precle i to one stały się pierwszym wpisem na mojej stronie. Muszę przyznać, że wracam do tego przepisu ze sporym sentymentem... A główny powód założenia bloga był prozaiczny- ja po prostu uwielbiam jeść!
Jaką kuchnię Pani preferuje - gotować i konsumować?
Moja ulubiona kuchnia? Zdecydowanie ta dobra! Nie ma większego znaczenia, czy mówimy o polskim kotlecie schabowym, czy tajskiej zupie kokosowej- potrawy muszą być przygotowane ze składników dobrej jakości i z pasją. Nie będę pewnie oryginalna stwierdzając, że najbardziej jednak lubię (tak ostatnio popularną w naszym kraju) kuchnię włoską. Dojrzałe pomidory, aromat bazylii i kropla oliwy z pierwszego tłoczenia- to moje ulubione połączenie. Pizzę, makarony i gęstą od warzyw zupę minestrone mogłabym jeść od rana do wieczora!
Skąd czerpie Pani kulinarne inspiracje?
Moja domowa biblioteczka składa się w dużej części z książek kucharskich. Uwielbiam je przeglądać nawet ot tak, dla czystej przyjemności oglądania pięknych zdjęć i wyobrażania sobie smaku potraw. W dużej mierze przepisy w nich zawarte stają się inspiracją dla przygotowywanych później przez mnie dań. Z drugiej strony - Internet. To studnia bez dna! Można tu znaleźć receptę na ugotowanie każdej wręcz potrawy, to duże pole do popisu nie tylko dla profesjonalistów, ale i niesamowicie zdolnych amatorów, którzy chętnie dzielą się w sieci swoimi pomysłami. Do tego dochodzi także telewizja. Kuchnię.tv oglądam wręcz nałogowo!
Czy korzysta Pani z przepisów innych?
Naturalnie, chętnie korzystam z przepisów tuz kulinarnego światka - szalonego Jamiego Olivera czy apetycznej Nigelli Lawson. Każdy z nich ma nieco inny styl gotowania, oboje przy tym przyrządzają potrawy w stylu, który bardzo mi odpowiada. Z przyjemnością wracam jednak także do smaków dzieciństwa. Takiej drożdżówki, jaką piekła moja babcia, pewnie nigdy nie uda mi się upiec...