fot. Fotolia
1. Przygotuj zdrową glazurę
Dobra marynata to taka, która potrafi zamienić najbardziej pospolite danie w dzieło sztuki. Dzięki niej mięso nie wyschnie, tylko będzie soczyste i aromatyczne. Nie potrzebujesz wyszukanych składników. W zupełności wystarczy oliwa z oliwek połączona z kilkoma kroplami soku z cytrusów, np. limonki albo cytryny, garstka suszonych ziół, łyżka octu balsamicznego i szczypta gruboziarnistej soli i pieprzu.
Cały sekret tkwi w długości marynowanych potraw. Najkrócej marynuje się ryby, około 30 minut. Minimum godziny potrzebuje drób, a od 60 minut do nawet całej nocy czerwone mięso.
2. Grilluj ryby zamiast wieprzowiny!
To wciąż mało popularny kierunek, a szkoda, bo grillowana ryba zachowuje znacznie więcej wartości odżywczych od smażonej. Pamiętaj, żeby nie wkładać na ruszt mrożonych ryb. Najlepiej po obtoczeniu w marynacie, grillować ją w folii aluminiowej albo na specjalnych tackach. Smak każdej ryby podkreślają podobne dodatki, świeże zioła – tymianek, pietruszka i rozmaryn, do tego trochę cytryny, oliwa, sól i pieprz. Przyjmuje się, że na każde 2,5 cm grubości ryby wystarczy około 8-10 minut grillowania.
Zobacz także: Jak grillować niskokalorycznie?
3. Postaw na grillowane warzywa
Mamy dobrą wiadomość, do grillowania nadają się prawie wszystkie warzywa (ziemniaki lepiej sobie odpuścić). Nie muszą być tylko dodatkiem do mięs. Świetnie smakują pokrojone w grube paski, posypane papryką, świeżymi ziołami i drobno poszatkowanymi płatkami czosnku z dodatkiem sera feta. Ulubione warzywa, np. cukinię, pomidory, bakłażany i cebule możesz nadziać na szpadki i przypiekać jak szaszłyki. Większość z nich wystarczy grillować przez około 15-minut.
4. Zatroszcz się o lepsze trawienie
Przed sezonem grillowym dobrze jest zadbać o poprawę metabolizmu. Uczucie przejedzenia i ociężałości są zmorą podczas letnich biesiad. Ulgę przyniosą ziołowe napary z pokrzywy lub korzenia pietruszki albo suplementy diety na bazie zielonej kawy i zielonej herbaty. Suplement za sprawą naturalnych ekstraktów wspomoże trawienie, pobudzi spalanie tkanki tłuszczowej i doda energii.
5. Nie łącz grillowanego mięsa z piwem
Głównym winowajcom dodatkowych kilogramów podczas grillowania jest połączenie tłustego mięsa z piwem. Pamiętaj, że mała butelka jasnego piwa ma aż 233 kalorie. Pragnienie równie dobrze ugasi domowa lemoniada zrobiona z gazowanej wody, kostek lodu, mięty, cytryny, szczypty brązowego cukru i imbiru albo koktajl ze świeżo wyciskanych owoców. Do tego dzięki takim napojom będziesz zdrowsza i szczuplejsza.
Źródło: Materiały prasowe Noble Health
Wypróbuj: Przepisy na grilla
