Przepis na leczo Roberta Makłowicza różni się nieco od tradycyjnej receptury. Leczo (Lecso) dla wielu cudzoziemców jest obok gulaszu synonimem węgierskiej kuchni. Czy znacie taką wersję przepisu na leczo?
Leczo z Makłowiczem
Tradycyjne przepisy każą używać słoniny lub bekonu jako bazy dania, a ja znów zastępuję je olejem słonecznikowym. Leczo gotowałem w miejscu, które kompletnie przeczy naszym stereotypowym wyobrażeniom o płaskich Węgrzech, na południe od Balatonu, koło Kaposváru, wśród przepięknych, zalesionych wzgórz Zselic. W nieodległej wiosce Nagyszakácsi, skąd wywodzili się królewscy kuchmistrzowie, odbywają się konkursy kulinarne, także ogólnokrajowe mistrzostwa w przyrządzaniu leczo.
Sprawdź też: Tradycyjny przepis na leczo
Podczas zawodów używa się oczywiście kociołków i pali pod nimi ogniska, jednak na domowy użytek z powodzeniem wystarczy nam garnek o grubym dnie i kuchenka. Osobiście zawsze używam słodkiej papryki w proszku, którą klasycznie rozpuszczam w tłuszczu z podduszoną cebulą. Jak się jednak dowiedziałem, wersja kanoniczna papryki w proszku używać nie każe - i w takiej właśnie wersji przepis na leczo podaję.
Przeczytaj też:
Przepis na leczo - składniki:
W rondlu rozgrzać olej, zeszklić na nim pokrojoną w półplasterki cebulę, dodać pokrojoną w duże kawałki paprykę oraz sparzone, obrane ze skórki i posiekane pomidory, drobno posiekany czosnek, nieco posolić. Dusić do miękkości, najpierw pod pokrywką, pod koniec odkryte, by odparować nieco ewentualny nadmiar sosu. Uważać, żeby nie rozgotować papryki na miazgę. Podawać na ciepło z ryżem, albo jajkami, które wbija się do leczo kilka minut przed końcem gotowania. Doskonałe również na zimno.
fot. Fotolia
Przepis pochodzi z książki Podróże kulinarne Roberta Makłowicza: Smak Węgier Wydawnictwa Znak
Jak przyrządzić leczo?