Poffertjes, czyli naleśniki po holendersku. Można je porównać z amerykańskimi pancakes, ale poffertjes są jednak o wiele mniejsze, są to malutkie okrągłe placuszki. W Holandii smaży się je niemal na każdym rogu.
W Holandii podaje się je posypane jedynie cukrem pudrem, bądź z masłem. W niektórych holenderskich naleśnikarniach można również zjeść racuszki z dodatkiem polewy do lodów i deserów. Ale tak naprawdę można delektować się nimi, z czym tylko chcemy - z owocami, konfiturą, dżemem, syropem klonowym, miodem, bitą śmietaną. Istnieją również wersje na słono z serem, szynką, bekonem, cebulą czy pieczarkami.
Do smażenia używa się specjalnych patelni z wgłębieniami, ale doskonale można poradzić sobie bez niej. Wystarczy na zwykłej dużej patelni wylewać ciasto małymi porajami, by powstały małe placuszki, w pewnej odległości od siebie nawzajem, by się nie pozlepiały. Poniżej znajdziecie przepis:
Poffertjes - holenderskie naleśniki
Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej,
- 1 szklanka ciepłego mleka,
- 2 jajka,
- 2 łyżki cukru waniliowego,
- 1 łyżeczka drożdży w proszku,
- szczypta soli,
- masło
Sposób przygotowania:
Drożdże rozpuścić w ciepłym mleku. Odstawić na kilka minut. Do miski wsypać mąkę, cukier, sól, wbić jajka. Wlać rozczyn drożdżowy. Całość wymieszać na gładką masę. Przykryć ściereczką i odstawić na 30 minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Patelnię nasmarować masłem, dobrze rozgrzać. Ciasto nalewać małymi porcjami, formując małe placuszki smażyć przez chwilę. Obrócić placuszki na drugą stronę i znów przez chwilę smażyć na rumiano.