Kuchnia fusion, o której zasadach, a raczej ich braku, pisaliśmy ostatnio, budzi jednak wciąż duże kontrowersje, zwłaszcza wśród konserwatystów, których nie brakuje przecież w żadnej rodzinie. Nic dziwnego – tradycyjne posiłki przywykliśmy traktować jako świętość i, jakkolwiek chętni bylibyśmy na gastronomiczne eksperymenty, zamach na gulasz czy pierogi ruskie łatwo uznać za zbrodnię. Dlatego zachęcam do próbowania potraw fusion, ale bez przekraczania pewnej granicy oczekiwań i zwyczajów. Jeśli jakieś danie jest wyjątkowe w wersji babci, zostawmy je takim, jak wszyscy znają i pamiętają – innych propozycji jest tyle, że stanowczo wystarczy na improwizacje.
Komponować posiłki fusion można bowiem również samemu. Jeśli masz jakieś ulubione potrawy, dajmy na to sos carbonara, chiński makaron czy sałatkę grecką, nie bój się połączyć wszystkiego w jeden obiad. Dwie rzeczy, z którymi należy się wszak liczyć, to równowaga smakowa i bezpieczeństwo połączeń z punktu widzenia żołądka – kiszonych ogórków z kwaśnym mlekiem lepiej do kuchni fusion nie dołączać.
Kolejna porcja przepisów…
Czosnkowy łosoś na grillu
Składniki:
- 2 łyżki oleju,
- 4 ząbki zmiażdżonego czosnku,
- ¼ łyżeczki mielonego białego pieprzu,
- 1 łyżeczka cukru,
- 2 łyżki sosu sojowego,
- ¼ kg szparagów,
- ¼ kg brokuł,
- 2 filety z łososia (po ok. 250 g każdy)
W małym garnku rozgrzać 1 ½ szkl. oleju, dodać czosnek i smażyć ok. 2 minut. Zredukować ogień, dodać pieprz, cukier, sos sojowy i gotować przez pół minuty stale mieszając. Odstawić.
Ugotować brokuły i szparagi, najlepiej na parze, zostawić w ciepłym miejscu. Rozgrzać patelnię do grillowania lub grill, umieścić łososia w żaroodpornym naczyniu i posmarować pozostałym olejem. Grillować na jednej stronie, aż do otrzymania brązowo-złotej skórki (4-5 minut). Umieścić rybę na talerzach, polać sosem czosnkowym i podać z ciepłym warzywami.
Jawajskie krewetki na słodko
Składniki:
- 35 średnich krewetek,
- 14 ząbków czosnku,
- ½ dużego pomidora pokrojonego w kostkę,
- 2 czubate łyżki pasty pomidorowej,
- sok z 1/3 limonki,
- 1 szkl. brązowego cukru,
- 1 czubata łyżka masła,
- 2 łyżki oleju,
- 2 łyżki sosu sojowego,
- 1 łyżeczka papryki,
- ¾ łyżeczki mielonego pieprzu,
- ½ łyżeczki soli,
- ½ szkl. wody
Rozmrozić lub obrać (jeśli świeże) krewetki, podgrzać olej, masło i czosnek na dużym ogniu aż zbrązowieje, dodać pastę pomidorową i rozmieszać. Dosypać krewetki i smażyć aż będą różowe. Dodać pomidora, sok z limonki, sól, pieprz, sos sojowy i paprykę. Gotować, aż krewetki staną się jasnoróżowe i podkręcone.
Agata Chabierska