Tradycyjne z białym serem, orientalne naleśniki chińskie, wyszukane ze szpinakiem i serem feta czy latające naleśniki z kurczakiem i grzybami – każdy sposób jest dobry, by uczcić Dzień Naleśnika! W ten sposób możemy pożegnać karnawał tak, jak czynią to Brytyjczycy. A więc patelnie w dłoń!
W ostatni wtorek karnawału, przypadający w tym roku 21 lutego, tradycja anglosaska nakazuje jedzenie naleśników w dużych ilościach i w każdej postaci. Tak jak my zajadamy się pączkami w Tłusty Czwartek, tak Brytyjczycy naleśnikami żegnają karnawał. U podstaw obu świąt tkwi to samo przekonanie, by tuż przed rozpoczęciem Wielkiego Postu ostatni raz dogodzić sobie i położyć na stole to, co najlepsze. Ponadto jajka, cukier i masło były oznakami dobrobytu i nie można ich było spożywać w okresie postu. Jeśli te składniki znajdowały się w szafkach, należało je spożyć jeszcze w karnawale. Zaczęto więc robić… naleśniki!
Naleśnikowy sprint
Obecnie w Wielkiej Brytanii hucznie świętuje się Dzień Naleśnika. Urządzane są naleśnikowe uczty, a nawet zawody sportowe. Popularne są biegi, podczas których trzeba mieć w ręce patelnię z podrzucanym w tym czasie naleśnikiem. Podobno ich tradycję zapoczątkowała pewna dama, która smażąc naleśniki, usłyszała kościelne dzwony i przypomniała sobie o nabożeństwie pokutnym. Nie namyślając się wiele, z patelnią w ręku i w fartuchu pobiegła do kościoła.
Naleśnik na stół!
Najczęściej jednak Dzień Naleśnika obchodzi się, pochłaniając w ogromnych ilościach naleśniki podawane na różne sposoby. Do tej tradycji możemy przyłączyć się także my, przyrządzając naleśniki dla całej rodziny lub organizując naleśnikowe party. Łasuchy skuszą się na naleśniki z nadzieniem jabłkowym, z rodzynkami i cynamonem, lub amerykańskie naleśniki z syropem klonowym, czyli pancakes. Wielbiciele warzyw chętnie sięgną po naleśniki z papryką i cukinią, a poszukiwacze niezwykłych smakowych doznań po naleśniki chińskie. Jeśli natomiast chcemy zaskoczyć domowników lub gości, kucharze Knorr polecają tort naleśnikowy z żółtym serem. Zgromadzeni przy stole będę się zastanawiać, jak go „ugryźć”!
Więcej na przepisy.pl