Panna cotta to inaczej zapiekana śmietanka przygotowana na bazie kremówki, cukru i żelatyny. Pochodzący z regionu Piemont deser przygotowuje się naprawdę w tysiącach wariantów: od tradycyjnych owocowych, waniliowych i czekoladowych po tak ekscentryczne jak kalafiorowy z ostrygami i masłem koniakowym. Radzę jednak pozostać przy prostej słodyczy i jeśli eksperymentować, to np. ze składnikami – zamiast ciężkiej, tłustej śmietanki można wykorzystać mleko, maślankę, jogurt albo… jeszcze bardziej grzeszne mascarpone!
Danie zwykle umieszcza się w porcelanowych miseczkach, zaś po zastygnięciu i schłodzeniu, przewraca do góry dnem i podaje z sosem lub bitą śmietaną. Poniższy przepis to klasyk, ale z odrobiną fantazji wyczarujemy swoje własne warianty: banany, dżem, nutella, orzechy, kakao, mrożone owoce, cynamon, miód – to tylko kilka sprawdzonych pomysłów!
Panna cotta z sosem karmelowym
Na 6 porcji
- 2 łyżki wody,
- 1 ¼ łyżeczki żelatyny w proszku,
- 2 szklanki śmietanki kremówki,
- 200 ml jogurtu naturalnego,
- ½ szkl. cukru,
- esencja waniliowa
- 1 szkl. brązowego cukru,
- ¼ szkl. masła,
- ½ szkl. kremówki,
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
Aby przygotować sos zagotowujemy w garnku cukier, masło i kremówkę. Dodajemy wanilię i schładzamy. Sosem polewamy panna cottę po wyjęciu z miseczek.
Agata Chabierska