Pomysł na własny biznes - czy warto?
napisał/a:
Itzal
2012-05-19 13:35
jestem na ryczałcie, i nie obchodzi mnie nic- raz w miesiącu wysyłam do biura faktury, oni się zajmują wyliczeniem podatku i prowadzeniem papierzysk- 150 zł miesięcznie.
napisał/a:
candela1
2012-05-19 13:44
Mi na przykład cały czas po głowie chodzi pomysł z założeniem prywatnego przedszkola. Wiadomo - kosztowny biznes na początek ale mnie to kręci...
Mam trochę odłożonych pieniędzy. Wprawdzie trzeba by dobrać kredyt ale teraz pojawia się dylemat - pakować się w kredyt na mieszkanie czy na własną działalność
Mam trochę odłożonych pieniędzy. Wprawdzie trzeba by dobrać kredyt ale teraz pojawia się dylemat - pakować się w kredyt na mieszkanie czy na własną działalność
napisał/a:
Xelka
2012-05-19 13:46
Dokładnie tak jest z papierami. A to dużo płacisz masz pracowników??
napisał/a:
candela1
2012-05-19 13:57
no właśnie jeśli zakładasz "Klub Malucha" to możesz być prawnikiem a zatrudniać do opieki nad dziećmi koleżanki po kosmetologii. Tam liczy sie tylko to czy Ci rodzice zaufają czy nie.
Ma to swoje minusy oczywiście - nie dostajesz dotacji na każde dziecko z Urzędu Miasta jak to jest w przypadku przedszkoli.
napisał/a:
Itzal
2012-05-19 14:13
nie mam nikogo, jednoosobowa działalność gospodarcza. Ja wiem, czy tak dużo, znam osoby, które za to samo płacą dwa razy tyle
napisał/a:
~gość
2012-05-19 15:42
Ostatnio tez o tym mysle intensywnie... Wraz z kolezanka chcialysmy zalozyc prywatne przedszkole/klub malucha/punkt przedszkolny/zlobek. Ale niestety brak dofinansowan, masa problemow i zero zainteresowanych. Kasa na start to co najmniej 150 tys tyle nie mamy i nie bedziemy mialy :(
Pozniej padl pomysl na jakis sklepik - papierniczy moze ksiegarnia. Z PUP dostaniemy ok 19 tys tak wiec tez odpada - tak mowia a ja tez tak uwazam bo to troche za malo na start :(
Z praca jest dramatycznie, juz nie mowiac o tym, ze znalezc prace podczas gdy dziecko nie dostalo sie do zlobka to wogole tragedia
Pozniej padl pomysl na jakis sklepik - papierniczy moze ksiegarnia. Z PUP dostaniemy ok 19 tys tak wiec tez odpada - tak mowia a ja tez tak uwazam bo to troche za malo na start :(
Z praca jest dramatycznie, juz nie mowiac o tym, ze znalezc prace podczas gdy dziecko nie dostalo sie do zlobka to wogole tragedia
napisał/a:
KarolciaK
2012-05-19 16:18
chyba szukalas kogos do kogo mozesz sie przyczepic no ale spoko nawrzucaj jeszcze troche smiesza mnie takie zaczepki ...
dokladnie tak jest
napisał/a:
magmas
2012-05-19 17:14
własny biznes super: niezależność, duże perspektywy, ale na początku również praca dużo dłużej niż 8h na dobę i sporo stresów...no i dobrze mieć sporo gotówki.
napisał/a:
krasnolud1
2012-05-19 17:50
co do tego nie ma żadnych ograniczeń kiedy coś skończyłaś
to może o jakieś inne warunki chodziło - z pewnością są 2lata ulgi
zamiast biura można znaleźć sobie indywidualnego księgowego - u nas w regionie koszt 50-100zł.
to może o jakieś inne warunki chodziło - z pewnością są 2lata ulgi
zamiast biura można znaleźć sobie indywidualnego księgowego - u nas w regionie koszt 50-100zł.
napisał/a:
~gość
2012-05-21 12:45
Moj kolega cale zycie powtarza,ze on "na kogos" robic nie bedzie.Ima sie roznych interesów miał np. salon fryzjerski w dobrym miejscu,ale przejoł go po kims juz z wyrobiona opinia i niestety nie byla ona pozytywna.Chcial zaoszczedzic i zatrudnil 2fryzjerski zaraz po szkole,ktore byly niedoszkolone,wiecznie niezadowolone z zycia i...mialy lepkie rece.Dlatego tez interes jak mozna sie domyslic nie poszedl.
Kolejny to czyszczenie tapicerek samochodow kupil maszyne za okolo 1tys zl detergenty i w sumie na jedym czyszczeniu mial na czysto okolo 150zl ,wiec intres spoko,ale jako dodatkowy nie staly(nie bylo na tyle klientow)..szybko mu sie jednak znudzil.
Pozniej chodzil zajawiony,ze musi uzbierac spora gotowke bo kupi jakies wiertlo do wiecenia glebokich dziur chyba typui studni..?i bedzie je wynajmowal(jest duzo takich firm)dobry pomysl,ale braklo mu kasy na realizacje.
Nastepnym jego pomyslem bylo kupienie cyfrowego bilbordu(lub kilku) umieszenie go na wynajetej scianie w miescie i oferowanie uslug wyswietlenia reklam..super pomysl,ale znow mu braklo kasy na realizacje ktos mu popatrzyl pomysl i w tym momencie na tym miejscu juz jest ten "telebim".
Nastepny to sprzedawanie ubran ze stadionu 1000lecia(handel ktory niestety lub stety juz nie istnieje )podrobek oczywiscie.Zarobil na tym duzo kasy,ale po jakims czasie za duzo ludzi "złapało temat" i juz sie tak nie oplacalo jak na poczatku.
Handlował też złotem..
Aż wkoncu otworzył szkole jazdy do dzis mu ta szkola fajnie dziala takze wkocnu mu cos wypaliło ,udalo sie bo juz mial wiekszy wklad wlasny plus dotacja .
Ale ze dalej mu bylo mało otworzyl sklep miesny ktory okazał sie straszel w dziesiatke.Zatrudnil dwie panie w wieku okolo emerytalnym,ale z werwa fajne babki..sa pracowite,uczciwe co najwazniejsze i maja to "cos" co ludzie lubia jak u mamy Dodal w sprzedaz wody,coli, oraz pieczywa za super cene bo dodgadal sie z wlascicielem piekarni,ze da mu super cene on nie musi miec duzej na tym marzy,ale ludzie przyjda po tani chleb przy okazji cos do bulki wezma pomysl okazal sie super
Dalej mu bylo malo wszedl w spolke z przyjacielem i otworzyli dwa kioski z naciskiem na hurtownie papierosow (maja je w super cenach) nie wiem skad on wszedzie ma znajomych ) interse super dziala zatrudnil pana na emeryturze ,ktory odzyl jak poszedl do pracy z usmiechem tam siedzi totolotka wybija kase liczy idealnie ,a do drugiego pania na emeryturze i z nia jest podobnie.
Takze podsumowujac historia dluga,ale jak widac nie trzeba tracic nadzieji ,ze mozna miec cos fajnego swojego on dlugo na to pracowal,a teraz ma 24lata i nie musi robic nic poza dogladaniem interesow..
Mowi tylko ,ze szczescia w milosci nie ma ..ale to inna sprawa.
Moja siostra otowrzyla w Hiszpani restauracje narazie zwracaja sie koszty bo wyremontowali i kupili sprzetu za mase kasy..ale widac,ze interes kwitnie takze tez sa zadowleni.
Kolejny to czyszczenie tapicerek samochodow kupil maszyne za okolo 1tys zl detergenty i w sumie na jedym czyszczeniu mial na czysto okolo 150zl ,wiec intres spoko,ale jako dodatkowy nie staly(nie bylo na tyle klientow)..szybko mu sie jednak znudzil.
Pozniej chodzil zajawiony,ze musi uzbierac spora gotowke bo kupi jakies wiertlo do wiecenia glebokich dziur chyba typui studni..?i bedzie je wynajmowal(jest duzo takich firm)dobry pomysl,ale braklo mu kasy na realizacje.
Nastepnym jego pomyslem bylo kupienie cyfrowego bilbordu(lub kilku) umieszenie go na wynajetej scianie w miescie i oferowanie uslug wyswietlenia reklam..super pomysl,ale znow mu braklo kasy na realizacje ktos mu popatrzyl pomysl i w tym momencie na tym miejscu juz jest ten "telebim".
Nastepny to sprzedawanie ubran ze stadionu 1000lecia(handel ktory niestety lub stety juz nie istnieje )podrobek oczywiscie.Zarobil na tym duzo kasy,ale po jakims czasie za duzo ludzi "złapało temat" i juz sie tak nie oplacalo jak na poczatku.
Handlował też złotem..
Aż wkoncu otworzył szkole jazdy do dzis mu ta szkola fajnie dziala takze wkocnu mu cos wypaliło ,udalo sie bo juz mial wiekszy wklad wlasny plus dotacja .
Ale ze dalej mu bylo mało otworzyl sklep miesny ktory okazał sie straszel w dziesiatke.Zatrudnil dwie panie w wieku okolo emerytalnym,ale z werwa fajne babki..sa pracowite,uczciwe co najwazniejsze i maja to "cos" co ludzie lubia jak u mamy Dodal w sprzedaz wody,coli, oraz pieczywa za super cene bo dodgadal sie z wlascicielem piekarni,ze da mu super cene on nie musi miec duzej na tym marzy,ale ludzie przyjda po tani chleb przy okazji cos do bulki wezma pomysl okazal sie super
Dalej mu bylo malo wszedl w spolke z przyjacielem i otworzyli dwa kioski z naciskiem na hurtownie papierosow (maja je w super cenach) nie wiem skad on wszedzie ma znajomych ) interse super dziala zatrudnil pana na emeryturze ,ktory odzyl jak poszedl do pracy z usmiechem tam siedzi totolotka wybija kase liczy idealnie ,a do drugiego pania na emeryturze i z nia jest podobnie.
Takze podsumowujac historia dluga,ale jak widac nie trzeba tracic nadzieji ,ze mozna miec cos fajnego swojego on dlugo na to pracowal,a teraz ma 24lata i nie musi robic nic poza dogladaniem interesow..
Mowi tylko ,ze szczescia w milosci nie ma ..ale to inna sprawa.
Moja siostra otowrzyla w Hiszpani restauracje narazie zwracaja sie koszty bo wyremontowali i kupili sprzetu za mase kasy..ale widac,ze interes kwitnie takze tez sa zadowleni.
napisał/a:
Lucka4
2012-05-24 14:51
Warto - zawsze warto:)
Mam już tak dosyć pracy dla kogoś za marne pieniądze- tez zakładam działalność i właśnie się zastanawiam jak - więc z chęcią poczytam wsze rady :) i pogadam dalej:)
Mam już tak dosyć pracy dla kogoś za marne pieniądze- tez zakładam działalność i właśnie się zastanawiam jak - więc z chęcią poczytam wsze rady :) i pogadam dalej:)
napisał/a:
burman69
2012-05-28 13:13
Ja teraz zarabiam jako fryzjerka, ale specjalizuję się głównie w przedłużaniu włosów. Szkolenia zrobiłam w [Mod: reklama usunięta]. Trwało szybko, wszystko dobrze wytłumaczone i na brak klientek teraz nie narzekam :) Właściwie zwróciło mi się już po 2gim zabiegu! Może spróbujesz tego? Można u nich dostać potem rabat na włosy. Zajrzyj sobie na ich stronkę. Pozdr !