Ubranie do pracy - jak łączyć kolory w stroju do pracy

dress code fot. Fotolia
Dress code obowiązuje w wielu firmach. Jeśli nie wiesz, w co ubrać się do pracy, koniecznie poznaj ponadczasowe i sprawdzone zasady.
dress code fot. Fotolia
Wiele kobiet nie wie, jak ubrać się do pracy. Biła koszula i czarne spodnie to często niewygodne i niepraktyczne zestawienie. Jeśli w twojej firmie nie ma narzuconego uniformu (koszulki z logo, specjalnego garnituru lub garsonki), masz pewną dowolność. Nawet jeśli twój szef wymaga eleganckiego stroju, nie musi to oznaczać nudnych stylizacji, białych koszul rodem z rozpoczęcia roku w podstawówce oraz smutnych spódnic. Możesz wyglądać modnie, pięknie i przede wszystkim komfortowo. Zobacz, jak łączyć ze sobą kolory, aby wyglądać profesjonalnie i stylowo.

Sprawdź, dlaczego dress code jest taki ważny? 

Zasady doboru koloru stylizacji do pracy

  • Postaw na klasykę - elegancka klasyka to zawsze dobry wybór. Sprawdzi się nie tylko w pracy, ale i w życiu prywatnym. To dlatego w wielu firmach dress code to przede wszystkim ciemny dół oraz jasna góra – najlepiej w kolorach błękitu, beżu lub bieli. Doskonale sprawdzą się tutaj białe koszule i spódnice wizytowe
  • Budź zaufanie – nie zapominaj o tym, że w biznesie kontaktujesz się z innymi ludźmi, zawierasz znajomości, nowe kontakty, dyskutujesz, spierasz się i zawierasz umowy. W doborze koloru koszuli, spodni czy spódnicy wybieraj barwy, które budzą zaufanie i doskonale podkreślą twój profesjonalizm. Według psychologów są to: granat, beże, błękit.
  • Bądź elegancka – żółte barwy, pomarańcze czy fuksja to nie najlepszy wybór. Dużo lepiej sprawdzą się standardowe kolory, takie jak biel, beże, pastelowy róż, granat, brąz i czerń. Zapomnij o krzykliwym różu, czerwieni, czy neonowej zieleni.

  • Bądź sobą - to zasada, która sprawdzi się w przypadku osób pracujących w firmach, w których dress code nie obowiązuje. Jesli twój szef pozwala ci na totalną dowolność, korzystaj z niej. Pamietaj - niektórzy nie mają TAK dobrze. Stroje komponuj według własnego gustu, ale ... nie zapominaj o wyczuciu smaku. Praca to jednak praca, a nie festiwal mody rodem z Faszyn from Raszyn :)