Dla osób ubezpieczonych obowiązkowo, np. pracowników, okres ten wynosi 30 dni, natomiast dla tych, którzy ubezpieczają się dobrowolnie (np. mają własną firmę) – 180 dni nieprzerwanego ubezpieczenia. Do tego okresu wlicza się poprzednie okresy ubezpieczenia chorobowego, jeżeli przerwa w ubezpieczeniu nie przekroczyła 30 dni lub była spowodowana bezpłatnym urlopem wychowawczym lub odbywaniem służby wojskowej.
Warto wiedzieć! Zasiłek bez okresu wyczekiwania przysługuje m.in. wtedy, gdy twoja niezdolność do pracy została spowodowana chorobą zawodową, wypadkiem przy pracy (albo w drodze do lub z pracy) lub masz 10-letni okres ubezpieczenia obowiązkowego.
Nie zapomnij powiadomić firmę
Jeżeli lekarz zdecyduje, że nie powinnaś chodzić do pracy, musisz o tym jak najszybciej poinformować pracodawcę. Firma powinna dowiedzieć się o chorobie najpóźniej drugiego dnia twojej nieobecności. Jeżeli nie dotrzymasz terminu, możesz otrzymać naganę lub upomnienie. A jeśli nie powiadomisz pracodawcy i nie przyjdziesz do pracy – to grozi ci nawet dyscyplinarne zwolnienie.
Sam dokument możesz dostarczyć w późniejszym terminie, ale nie później niż siódmego dnia od daty wystawienia zwolnienia.
Zwolnienie kontrolowane
Twój szef ma prawo sprawdzić, co robisz, będąc na zwolnieniu. Dlatego musisz liczyć się z wizytą pracownika twojej firmy (z reguły jest to pracownik działu kadr). Nie masz obowiązku go wpuszczać, ale z oczywistych względów lepiej nie zatrzaskiwać mu drzwi przed nosem. Musi mieć ze sobą pisemne upoważnienie od pracodawcy na taką domową kontrolę. W razie wątpliwości pracodawcy co do wiarygodności zwolnienia możesz także zostać skierowana przed lekarza orzecznika ZUS na badania lub badania specjalistyczne. Jeżeli odmówisz – zwolnienie lekarskie zostanie natychmiast anulowane.
Jeśli pracodawca przyłapie cię na wykorzystywaniu zwolnienia niezgodnie z jego przeznaczeniem, zostaniesz pozbawiona zasiłku. Takie postępowanie może też zostać uznane za ciężkie naruszenie praw pracownika, co w konsekwencji daje twojemu szefowi prawo do natychmiastowego rozwiązania z tobą umowy o pracę (bez wypowiedzenia).
Warto wiedzieć! Również ZUS ma prawo sprawdzić wiarygodność twojego zwolnienia.
Pieniądze z firmy czy z ZUS
Za czas twojej niezdolności do pracy przysługuje ci najpierw tzw. wynagrodzenie chorobowe. Wypłaca je zakład pracy, ale tylko przez 33 dni w ciągu całego roku kalendarzowego (dni choroby są sumowane). Jest to wynagrodzenie w wysokości 80 proc. twojej średniej pensji obliczonej z ostatnich 12 miesięcy przed chorobą.
Ale uwaga! Są sytuacje, kiedy przysługuje ci 100 proc. wynagrodzenia.
Ma to miejsce, gdy:
- zachorujesz, będąc w ciąży,
- miałaś wypadek w pracy, w drodze do pracy lub z pracy,
- powodem zwolnienia jest choroba zawodowa.
Jeżeli choroba trwa dłużej, od 34. dnia otrzymujesz z ZUS zasiłek chorobowy. Będziesz go dostawać w wysokości 80 proc. pensji (wyliczonej tak jak w przypadku wynagrodzenia chorobowego). Gdy twoja choroba wymaga pobytu w szpitalu, za ten czas zasiłek wyniesie 70 proc. Świadczenie 100 proc. przysługuje w takich samych przypadkach jak 100-procentowe wynagrodzenie chorobowe.
Kiedy świadczenie rehabilitacyjne
ZUS będzie wypłacał zasiłek do 182 dnia choroby (przy gruźlicy – do 270 dnia). Jeżeli po tym czasie nadal jesteś niezdolna do pracy, ale dalsze leczenie rokuje nadzieje na powrót do zdrowia, możesz ubiegać się o świadczenie rehabilitacyjne. Przysługuje ono maksymalnie przez 12 miesięcy. Przez pierwsze trzy miesiące dostaniesz 90 proc. swojej pensji, która była podstawą wyliczenia zasiłku chorobowego, a przez następne (aż do 12. miesiąca) – 75 procent. 100-procentowe świadczenie przysługuje tylko wtedy, gdy niezdolność do pracy przypada na okres ciąży, jest spowodowana wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową.
Uwaga! Przyznanie świadczenia rehabilitacyjnego zależy od tego, jaką opinię wyrazi lekarz orzecznik ZUS. Gdy odmówi, możesz wnieść sprzeciw w ciągu 14 dni do komisji lekarskiej ZUS. Jeżeli i jej decyzja będzie negatywna, pozostaje ci odwołanie do sądu okręgowego w terminie 30 dni od daty wydania opinii przez komisję. Pozew do sądu składasz za pośrednictwem ZUS.
Gdy twoja choroba nie daje nadziei na wyleczenie, nie dostaniesz świadczenia. Należy wówczas podjąć starania o przyznanie renty.
Czas na rentę
Aby ją otrzymać, musisz mieć określony staż pracy:
- 1 rok – jeżeli niezdolność do pracy powstała przed 20. rokiem życia;
- 2 lata – gdy powstała w wieku 20–22 lat;
- 3 lata – jeżeli stałaś się niezdolna do pracy w wieku 22–25 lat;
- 4 lata – gdy niezdolność powstała przed 30. rokiem życia;
- 5 lat – jeżeli pojawiła się, gdy ukończyłaś 30 lat. Okres wspomnianych 5 lat musi przypadać w ciągu ostatnich 10 lat przed złożeniem wniosku do ZUS.
Starania o rentę trzeba zacząć od lekarza. Musi on wystawić zaświadczenie, że nie nadajesz się do pracy. To zaświadczenie należy złożyć w ZUS, dołączając do niego:
- wniosek o rentę (formularz otrzymasz w oddziale ZUS),
- ankietę (ZUS N-10) wypełnioną przez zakład pracy,
- dokumenty potwierdzające okresy składkowe i nieskładkowe.
- zaświadczenie o zarobkach z zakładu pracy na druku Rp-7 (osoba bezrobotna powinna przedstawić zaświadczenie z urzędu pracy o wysokości pobieranego zasiłku).
Następnie czeka cię spotkanie z lekarzem orzecznikiem ZUS, który oceni, czy twoja niezdolność do pracy jest trwała i nie możesz podjąć żadnej pracy, czy też po pewnym czasie będziesz mogła wrócić do pracy. W zależności od tego, jaka będzie jego decyzja, otrzymasz rentę stałą lub okresową.
Warto wiedzieć! Najniższa renta stała wynosi obecnie 597,46 zł, a okresowa – 459,57 zł.
Alicja Hass / Przyjaciółka