Są takie zawody, które umierają śmiercią naturalną. Kilka wieków temu popularnością i wielkim szacunkiem cieszył się fach skryby. A dziś? Mało kto w ogóle posługuje się długopisem, bo świat zdominowała nowoczesna technologia. To właśnie dzięki niej, a może i przez nią, niektóre zawody powoli odchodzą w niepamięć. Bardzo możliwe, że kiedyś definitywnie przestaną istnieć.
Poznaj 6 najbardziej znienawidzonych zawodów!
Według raportu CareerCast.com zawody zagrożone wyginięciem to:
- listonosz - kto teraz niby wysyła listy? W XXI wielu prym wiodą SMSy, maile, chaty.
- stenotypistka - ten zawód zwyczajnie nie ma już sensu, bo dziś każdy ma własny komputer, a umiejętności szybkiego pisania nie są już czymś nadzwyczajnym.
- inkasent – pan sprawdzający stan licznika nie jest już niezastąpiony. Dzięki nowej technologii istnieją opcję sprawdzenia liczników online.
- DJ radiowy – dziś nie jest potrzebna wielka rozgłośnia radiowa, by nadawać audycję. Wystarczy głośnik oraz łącze internetowe. Radio należy do grona mediów, które powoli odchodzą w niepamięć, tak samo, jak i pracujący tam prezenterzy.
- jubiler – dziś typowy jubiler-rzemieślnik nie jest już potrzebny. Wyroby biżuteryjne (podobnie jak ubrania) wytwarza się hurtowo, w ogromnych ilościach, w fabrykach oczywiście.
- ubezpieczyciel – zawód agenta oferującego różne polisy też powoli odchodzi w niepamięć. Jego rolę przejmują strony internetowe, które w pełni przedstawiają oferty potencjalnym klientom.
- krawiec – dziś kupujemy, nie szyjemy. To dlatego krawców jest coraz mniej.
- prezenter TV – w przyszłości może go wcale nie być, tak samo jak i samej telewizji. Prym przejmą serwisy internetowe.
- reporter w gazecie – wielu medoiznawców upatruje się zmierzchu epoki tradycyjnych gazet na rzecz serwisów internetowych.
- programista – z tym nie do końca możemy się zgodzić, bo w Polsce zawód programisty nadal cieszy się powodzeniem i sporymi zarobkami.