Najpopularniejsze triki oszustów

Najpopularniejsze triki oszustów fot. Fotolia
Złodzieje, oszuści i naciągacze nie próżnują...
Alicja Hass / 24.07.2015 06:28
Najpopularniejsze triki oszustów fot. Fotolia

Policja informuje o coraz to nowych metodach okradania – nie tylko bezpośrednich, lecz także za pośrednictwem komputera i telefonu. Sprawdź, jakie są najpopularniejsze triki oszustów.

Wiele z nas otwiera drzwi, nie sprawdzając, kto za nimi stoi. Odpowiadamy też na telefony i e-maile, choć nie pochodzą od naszych znajomych. W ten sposób tylko ułatwiamy złodziejom pracę. Nie dziwmy się więc potem, że nas ktoś oszukał. Wystarczy wspomnieć, że w ubiegłym roku złodzieje wyłudzili 60 mln zł podając się za fałszywego wnuczka lub policjanta. Dlatego warto dowiedzieć się, jakie chwyty stosują naciągacze. Trudniej im będzie nas nabrać!

Jakie są najpopularniejsze triki oszustów?

Oto 10 metod, które oszuści stosują najczęściej:

1. Na pracownika

Oszust podaje się za pracownika administracji, gazowni, zakładu energetycznego czy przedstawiciela operatora telewizji kablowej. Tłumaczy, że w związku z nowymi wymogami unijnymi np. okna albo wodomierze wymagają wymiany. Prosi o zaliczkę lub opłatę za montaż, podpisują fikcyjną umowę i znikają.

Nasza rada: Zanim wpuścisz go do mieszkania, zapytaj czy ma upoważnienia do działania w imieniu firmy, którą rzekomo reprezentuje. Jeśli okaże ci dokument, a ty nadal masz wątpliwości, zadzwoń do administratora i zapytaj, czy w twoim budynku mają być przeprowadzane tego typu prace. Możesz także zadzwonić do firmy, za której pracownika podaje się ta osoba i zapytać, czy rzeczywiście przeprowadza kontrolę urządzeń w tym domu. Nie korzystaj z numeru telefonu, który podsuwa pracownik, sama go poszukaj!

Uwaga! Oszuści bardzo chętnie podają się też za hydraulików lub kominiarzy.

2. Na okazję

Oszuści (dwie, trzy osoby) proponują zakup dywanów, narzut, garnków w atrakcyjnej cenie. Prezentując towar, jeden zajmuje twoją uwagę, drugi przeszukuje mieszkanie. Zdarza się, że przychodzą z ofertą odkupienia zbędnych rzeczy, których w każdym domu nie brakuje.

Nasza rada: Zdecydowanie powiedz, że nie interesuje cię ta oferta i zamknij drzwi. Wizyta często ma na celu zorientowanie się, co posiadasz, by później, pod twoją nieobecność, dokonać włamania.

Przeczytaj również:

3. Na wnuczka

Zazwyczaj ofiarami oszustów padają starsi ludzie. Złodziej wybiera taką osobę z książki telefonicznej, wyszukując imiona nadawane przed laty. Potem dzwoni, podając się za wnuczka lub krewnego. Zmieniony głos tłumaczy chorobą albo wzbudza poczucie winy w starszej osobie, że go nie poznaje.

Prosi o pożyczenie pewnej kwoty pieniędzy, podając różne przyczyny: wypadek, konieczność zwrotu długu, prowokację policyjną. W przypadku tej ostatniej najpierw dzwoni rzekomy krewny i prosi o pieniądze. Zaraz po nim osoba, która podaje się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego lub policji. Informuje rozmówcę o tym, że jest ofiarą oszustwa, a oszust został namierzony. Nalega, aby starsza osoba wypłaciła określoną sumę pieniędzy z banku i przekazała ją temu, kto się zgłosi, co pozwoli policji złapać naciągacza na gorącym uczynku. Zwykle dzwoniący nie daje czasu do namysłu, przekonując rozmówcę, że bierze udział w policyjnej akcji.

Nasza rada: Nie ulegaj presji czasu. Zadzwoń do krewnego i upewnij się, czy rzeczywiście potrzebuje pomocy. Dopiero, gdy potwierdzi i poda nazwisko kolegi, pożycz gotówkę, ale wcześniej wylegitymuj gościa. Jeśli podejrzewasz oszustwo, zadzwoń na 112 i poinformuj o całej sytuacji.

Pamiętaj! Funkcjonariusz policji nigdy nie informuje o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! I nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.

4. Na opiekuna

Oszustka odwiedza starszą osobę i przedstawia się jako pracownika ośrodka pomocy społecznej. Informuje, że ten przyznał mieszkance zapomogę. Starsza pani dostanie ją, musi jedynie wypełnić dokumenty. "Opiekunka" wypisuje fikcyjne papiery i wyłudza zaliczkę na fikcyjne opłaty, np. znaczki skarbowe. Potem prosi o szklankę wody i pod nieobecność gospodyni w pokoju znika z pieniędzmi.

Nasza rada: Zadzwoń do ośrodka pomocy społecznej i poinformuj o zdarzeniu. Zawsze też domagaj się okazania dokumentu, który potwierdzi personalia domniemanej opiekunki.

Przeczytaj również:

5. Na fakturę

Popularne stało się też wrzucanie do skrzynek fałszywych faktur. Oszuści podszywający się pod firmę gazownicza informują, że należy zapłacić określoną kwotę za wykonanie ekspertyzy. Na "dokumencie" jest logo firmy PGNiG i numer konta, na które należy dokonać przelewu.

Nasza rada. Najpierw zadzwoń do oddziału i zapytaj, czy rzeczywiście gazownia wysłała takie pismo.

6. Fałszywe polecone za pobraniem

Oszust podszywa się pod firmę windykacyjną. Przychodzi z przesyłką adresowaną do właściciela mieszkania, za którą ten ma zapłacić. Oszust działa na zasadzie zaskoczenia.

Nasza rada. Zanim odbierzesz, pomyśl. Przecież nie masz z windykacją nic wspólnego.

7. Na MMS-a

Dostajesz e-maila o nieodebranej wiadomości MMS ("operator Play mobil usiłował dostarczyć wiadomość MMS na twój numer") ma cię skłonić do kliknięcia w podany link. Prowadzi on do spreparowanej strony, gdzie jesteś namawiana do tego, by wysłać SMS-a. Ma on zapewnić dostęp do zdjęcia. Jeśli wyślesz nadesłany kod, zdjęcia nie zobaczysz, za to zostaniesz obciążona podwyższoną opłatą 9 zł netto (nie, jak informuje strona 0,31 zł). Środki przekazane zostają automatycznie na zakup wirtualnej waluty tzw. bitcoin dla oszusta.

Nasza rada: Sprawdź, od kogo dostałaś MMS-a. Jeśli nie od znajomych, skasuj wiadomość.

8. Na wygraną

Przez telefon dostajesz informację o wygranej w jakimś konkursie. Odebranie nagrody jest uwarunkowane oddzwonieniem pod wskazany numer, by omówić szczegóły odbioru. Zanim to zrobisz, zwróć uwagę na numer pod który masz zadzwonić. Początkowe cyfry 0–700 świadczą, że są to połączenia o podwyższonej opłacie, a to oznacza, że ktoś chce cię naciągnąć.

Nasza rada: Pomyśl, jak możesz dostać wygraną, skoro nie uczestniczyłaś w żadnym konkursie. Jeśli boisz się, że twoje dziecko mogłoby oddzwonić na ten numer, zablokuj go.

Przeczytaj również:

9. Na złotówkę

W internecie pojawia się intratna propozycja pracy. Po wysłaniu zgłoszenia, dostajesz kwestionariusz do wypełnienia. Następnie dzwoni rzekomy przedstawiciel firmy i prosi o podanie szczegółowych danych osobowych: adresu, numeru PESEL, a w niedługi czas potem – o wysłanie złotówki z twojego konta na podany numer rachunku. Jeden złoty to prawie nic, można zaryzykować. Tymczasem ten przelew uaktywnia konto, które oszust założył posługując się twoimi danymi. I na to konto wyłudza kredyty.

Nasza rada. Zadzwoń do firmy, która dała ogłoszenie i zapytaj, czy rzeczywiście poszukuje pracowników.

10. Na bank

To zjawisko nosi nazwę phishingu. E-mail, jaki przychodzi na twoją pocztę, jest prawie identyczny z prawdziwą stroną banku. Zwykle zawiera prośbę o weryfikację danych lub ostatniej transakcji.

Nasza rada: Nie daj się nabrać. Pamiętaj! Bank nigdy nie poprosi cię e-mailem o takie informacje.
Alicja Hass
autorka jest redaktorem Przyjaciółki i Pani Domu

Przeczytaj również: