Najbardziej turystycznymi miesiącami są oczywiście lipiec i sierpień. Część z nas wybiera jednak urlop we wrześniu, kiedy to ceny wycieczek są dużo niższe i biura podróży prześcigają się w tworzeniu nowych promocji w ramach ofert all-inclusive. Zastanów się jednak, czy naprawdę wszystko wliczone jest w taką wycieczkę. Czy może cena nie jest zbyt wysoka w stosunku do kosztów, jakie musisz ponieść.
1. Bardzo drogie wycieczki fakultatywne
Z założenia wszystkie wycieczki zorganizowane, które oferują hotele, są bardzo drogie. Jeśli już masz na miejscu wszystko, czego tylko potrzebujesz, możesz zapłacić zawyżoną cenę za zwiedzenie okolicznych atrakcji. Taką dewizą kierują się niewątpliwie wszystkie pensjonaty w turystycznych miejscowościach.
2. Tydzień urlopu - 5 dni pobytu
Cieszysz się na tydzień urlopu i wylegiwania się nad ciepłym morzem, a po chwili czujesz złość kiedy okazuje się, że wylot z Polski jest wieczorem, a powrót do kraju siódmego dnia rano. Z 7 wspaniałych dni robi się nagle 5. Organizatorzy wycieczek all-inclusive boją się chyba, że przez te dwa dodatkowe pełne dni za bardzo uszczuplisz kuchenne zapasy hotelu. Takie niesprzyjające godziny lotów stają już standardem w ofertach all-inclusive.
3. Zamknięcie w przyhotelowym basenie
Jeżeli nie mamy woli samodzielnego podróżowania, a za wycieczki organizowane w hotelu nie chcemy przepłacać, pozostaje nam tylko opalanie się przy basenie i popijanie darmowych drinków. Hotele zwykle usytuowane są w miejscowościach odległych od zabytków danego kraju. Zwiedzanie miasteczka, w którym zostaliśmy zakwaterowani może skończyć się zatem na zwiedzaniu innych ośrodków turystycznych. W lepszym przypadku uda nam się chociaż skorzystać z uroków ciepłego morza, jeśli będzie dostatecznie blisko.
4. Odcięcie od prawdziwej kultury danego kraju
Najlepsze wyjazdy to takie, dzięki którym poznamy nową kulturę, sposób życia, spędzania czasu i zachowania ludzi miejscowych. Nie jest to możliwe, jeśli nie będziemy wśród nich przebywać, a jedynie obracać się wśród innych turystów i wycieczkowiczów.
5. Korzystanie wyłącznie w kuchni hotelowej
Istnieje takie zagrożenie, że skoro już opłacimy wyżywienie w hotelu, nie będziemy mogli skorzystać z lokalnej, egzotycznej dla nas kuchni. Może się nam wydawać, że nie ma sensu płacić za jedzenie, skoro w hotelu jest ono za darmo.
6. Duża liczba osób mówiących w tym samym języku
Miały być wakacje w odosobnieniu, na luzie, a tu okazuje się, że wokół sami rodacy. Nie ma się czemu dziwić, przecież z oferty tej samej wycieczki mogło skorzystać tysiące ludzi z kraju. Takie zagrożenie pojawia się najczęściej w przypadku najbardziej obleganych, modnych kierunków urlopowych. Pomyśl o tym także zanim skusisz się na wyjątkowo kuszącą propozycję last minute.
7. Hurtowe zwiedzanie
Interesuje cię szczególnie jedno muzeum lub jakaś budowla? Nie licz na to, że nacieszysz oko dostatecznie. Plan wycieczki jest bardzo skrupulatnie wypełniany przez przewodnika i nie ma mowy o opóźnieniach. Rzucasz okiem na dane arcydzieło, robisz szybkie zdjęcie i wycieczka idzie dalej. Potem wracasz do domu i czujesz niedosyt, ponieważ widziałaś tak dużo w tak krótkim czasie, że połowy nawet nie zarejestrowałaś.