Co roku duża część Polaków decyduje się na wakacje za granicą. Do niedawna wiązało się to z koniecznością zabierania ze sobą dużych sum w gotówce. Dziś, w dobie kart płatniczych, nie jest to już konieczne. Jednak sporo osób jest nadal bardzo nieufnych wobec plastikowego pieniądza, szczególnie podczas pobytów za granicą.
Związek Firm Doradztwa Finansowego (ZFDF) podpowiada więc, jak sprawić, żeby korzystanie z karty w innych krajach było łatwe i bezpieczne.
Kapryśna pogoda w Polsce, utrudnienia w niektórych regionach wywołane tegoroczną powodzią i nierzadko wysokie koszty wakacji nad Bałtykiem sprawiają, że wiele osób decyduje się na letni wyjazd za granicę. Według szacunków Instytutu Turystyki w zeszłym roku Polacy odbyli 6,3 mln zagranicznych wyjazdów turystycznych. Także w tym roku wielu rodaków wyjedzie na urlop do innych krajów. Niestety podczas takich wycieczek często pojawia się stres związany z posiadaniem przy sobie dużej ilości gotówki. Na szczęście coraz więcej osób przekonuje się do kart płatniczych. Jeśli umie się z nich odpowiednio korzystać, są one bezpieczną i opłacalną alternatywną dla tradycyjnych pieniędzy.
Różne potrzeby, różne karty
Większość osób posiada karty debetowe, ale kredytowe także nie należą do rzadkości. Warto mieć i jedne i drugie, gdyż podczas wyjazdu na wakacje służą one do różnych celów. Jeśli chcemy wypłacić pieniądze z bankomatu należy skorzystać z karty debetowej, nigdy z kredytowej. W przypadku tej drugiej zostałyby bowiem naliczone wysokie odsetki oraz marża i nie obowiązywałby okres bezodsetkowy. Przed wyjazdem warto też sprawdzić bezprowizyjne bankomaty dla swojego banku. Część banków oferuje już darmowe wypłaty, inne pobierają prowizję. W wypadku tych drugich należy także sprawdzić zasady jej naliczania. Niektóre banki stosują prowizję procentową od wypłaconej kwoty, najczęściej 3%, inne zaś opłatę zryczałtowaną, niezależną od sumy pobranej z bankomatu, na przykład 15 PLN. Jest to o tyle istotne, że przy wypłacie dużej kwoty, prowizja procentowa może stanowić nawet kilkadziesiąt złotych – wyjaśnia dr Bogusław Półtorak ekspert Bankier.pl i Związku Firm Doradztwa Finansowego.
Pojawić się może pytanie: czy karta kredytowa jest więc potrzebna? Niestety karty debetowe mają pewne ograniczenia. „Kredytówki” są niezwykle przydatne w przypadku transakcji bezgotówkowych. Są one wymagane podczas zakupu biletów lotniczych przez internet, rezerwowania pokoju w hotelu, wypożyczania samochodu i w wielu innych sytuacjach. W takich przypadkach honorowane są tylko niektóre karty debetowe i jedynie w wybranych miejscach.
Jedna karta to za mało?
Oprócz kwestii związanych z możliwościami korzystania z kart, trzeba rozważyć także inne aspekty. Korzystając z plastikowego pieniądza za granicą należy wziąć pod uwagę koszty przewalutowania przy dokonywanych transakcjach. Podczas płacenia kartą w innym kraju stosowany jest bowiem spread, a więc różnica między kursem kupna a kursem sprzedaży waluty – mówi dr Bogusław Półtorak, Bankier.pl i ZFDF. Ważne, aby wiedzieć, w jakiej walucie jest rozliczana karta. Najczęściej jest to euro lub dolar. W Eurolandzie najlepiej korzystać z tej działającej we wspólnej walucie. Jeśli będzie to karta rozliczana w dolarach, to dojdzie do podwójnego przewalutowania, gdyż bank najpierw przeliczy daną kwotę z euro na dolary, a dopiero później na złote – tłumaczy Półtorak. Nie unikniemy tego jednak w krajach, w których obowiązują inne waluty. Koszty przewalutowania są jednak często niższe niż w przypadku wymiany pieniędzy w niejednym kantorze w kurortach wypoczynkowych.
Podczas wyjazdu za granicę warto posiadać także karty z dwóch systemów: MasterCard i Visa, gdyż w różnych miejscach działa tylko jedna z nich i można w ten sposób uniknąć nieprzyjemnego zaskoczenia. Trzeba jednak wiedzieć, że na przykład w Stanach Zjednoczonych żadna z nich może nie zostać przyjęta, gdyż czasem akceptowane są tylko karty American Express. Zdarza się także, że banki robią przerwę techniczną i karta nie będzie wtedy aktywna. W takim przypadku także warto posiadać zapasową z innego banku lub systemu.
Związek Firm Doradztwa Finansowego przypomina jeszcze o kilku dodatkowych aspektach bezpieczeństwa. Po pierwsze numer PIN należy znać na pamięć i nie trzymać go zapisanego na kartce w portfelu. Jeśli zdarzy się, że karta zginie lub zostanie skradziona ograniczy to możliwość wypłacenia z niej środków. W takim wypadku konieczne jest także jej zastrzeżenie. Aby to zrobić, trzeba zadzwonić lub udać się do banku, ale nie musi być to oddział tego, w którym założone jest konto, może to być także każdy inny.
Teraz kiedy już niestraszne są zasady korzystania z kart płatniczych za granicą, nie pozostaje już nic innego jak tylko ruszać na wakacje i w spokoju cieszyć się urlopem.