Lokaty - czy są nadal opłacalne

Lokaty a fundusze inwestycyjne fot. Panthermedia
Pięć z rzędu obniżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej sprawiły, że oszczędzanie na lokatach lub kontach oszczędnościowych daje coraz mniejszy zarobek.
/ 14.03.2013 12:24
Lokaty a fundusze inwestycyjne fot. Panthermedia
Jako alternatywa dla lokat na lidera wyrastają fundusze inwestycyjne, których wyniki w niektórych przypadkach oferują kilkudziesięcioprocentowe stopy zwrotu.

Polacy mają w bankach zdeponowane prawie 0,5 bln złotych. Niestety ta ogromna suma nie oznacza, że każdy z nas na tym zarabia. Oprocentowanie lokat czy kont oszczędnościowych w bankach zależne jest w znacznej mierze od bieżących stóp procentowych, a te RPP ścięła ostatnio pięciokrotnie z poziomu 4,75% do 3,25% obecnie. Banki już od dłuższego czasu reagują na to obniżając oferowane swoim klientom oprocentowanie depozytów. Według NBP średnie oprocentowanie nowozakładanych depozytów do 1 roku wynosiło w styczniu 2013 r. 4,1%. 

Promocje oferowane przez banki


Na rynku można znaleźć promocje, ale nie przekraczają one z reguły 7-8% i często obwarowane są dodatkowymi warunkami, jak założenie konta, przelewanie pensji, czy są ograniczone czasowo np. na trzy miesiące. Warto również pamiętać, że wspomniane 4,1% nie jest to ostateczna kwotą, którą otrzymamy do ręki – należy pamiętać jeszcze o podatku od zysków kapitałowych oraz – o czym niektórzy zupełnie zapominają – o inflacji. Wszystkie te czynniki sprawiają, że oszczędzanie na lokatach obecnie  i prawdopodobnie w najbliższym czasie będzie mało opłacalne.

Jeśli nie lokata to co?


Alternatywą dla spadającego oprocentowania lokat są fundusze inwestycyjne. Oferują one pełne spektrum możliwości inwestycji – zarówno dla tych, którzy nie lubią ryzykować, ale godzą się z niższym zyskiem, jak i dla tych, którzy oczekują wyższego zarobku, przy nieco wyższych wahaniach poziomu oszczędności. Plusem inwestowania nawet w oferujące stosunkowo niewysokie zyski fundusze rynku pieniężnego (kupują one z reguły bezpieczne, niskooprocentowane bony skarbowe) jest fakt, że w każdym momencie mamy dostęp do naszych oszczędności – nie tracimy, jak w przypadku lokat, odsetek jeśli postanowimy wcześniej wycofać nasze pieniądze.

- W funduszach inwestycyjnych Polacy zgromadzili obecnie ponad 148 mld zł., więcej niż w czasach hossy przed kryzysem. Zainteresowanie funduszami rośnie, ponieważ coraz więcej Polaków zaczyna zdawać sobie sprawę, że są one nie tylko alternatywą dla lokat bankowych, ale czymś więcej – oknem na świat długoterminowego oszczędzania, czy to na krótkoterminowe cele, czy np. na emeryturę – mówi Krzysztof Lewandowski, Prezes pierwszego w Polsce TFI, Pioneer Pekao TFI.  

A może... obligacje?


W przeciwieństwie do lokat, można znaleźć sporo funduszy inwestycyjnych, które w ostatnim czasie wyraźnie zyskiwały, oferując stopy zwrotu na poziomie nawet kilkudziesięciu (20-25) procent. Takie wyniki osiągały w ubiegłym roku np. najlepsze fundusze inwestujące w małe i średnie spółki (nie tylko polskie). Bardzo dobrze radziły sobie także fundusze inwestujące w akcje spółek z USA. Hitem ostatnich kilkunastu miesięcy – zarówno pod względem zainteresowania jak i wyników są fundusze obligacji, które kupują obligacje emitowane przez Skarb Państwa jak i – co coraz częściej się zdarza – obligacje przedsiębiorstw.

Niestety obniżanie stóp procentowych nie wpływa korzystnie na ceny obligacji, stąd potencjał tego typu funduszy jest ograniczony, przynajmniej jeśli chodzi o obligacje Skarbu Państwa. Obligacje dobrych przedsiębiorstw wciąż wydają się atrakcyjną propozycją. Obniżki stóp wpływają z kolei pozytywnie na wyceny spółek notowanych na GPW – stąd rosnące indeksy w Polsce i za granicą (niedawno amerykański indeks S&P500 pobił swój rekord).

- Inwestując w fundusze inwestycyjne nie powinniśmy rozpatrywać tylko jednego ich rodzaju, instrumentów finansowych jednego typu. Fundusze są stworzone do dywersyfikacji, czyli konstruowania własnego portfela inwestycyjnego z różnych funduszy – obligacji, akcji, pieniężnych i innych. Najważniejsze jest, aby portfel ten odpowiadał naszym oczekiwaniom – czy chcemy oszczędzać długoterminowo, ile chcemy odkładać i czy możemy zaakceptować wyższe ryzyko – dodaje Krzysztof Lewandowski.

Zalety funduszy inwestycyjnych


Zaletą funduszy, oprócz możliwości wyższych zysków niż na lokatach, jest ich elastyczność. Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych często oferują fundusze w formie tzw. funduszy parasolowych – możemy wtedy przenosić nasze oszczędności w obrębie jednego „parasola” do różnych funduszy pod nim schowanych – bez płacenia podatku. Innymi słowy możemy zarządzać swoimi oszczędnościami w zależności od naszych potrzeb i sytuacji w gospodarce, w przeciwieństwie do lokat, na które nie mamy de facto żadnego wpływu.

Redakcja poleca

REKLAMA