„Czułe słówka”, bo o nich mowa, były wielkim przebojem kinowym w latach 80. Pisano o nich: „film dla wrażliwych serc” oraz – „rewelacyjna gra Winger, MacLaine i Nicholsona. Film zdobył pięć Oscarów: dla najlepszego filmu, dla najlepszego reżysera (James L. Brooks), dla najlepszej aktorki (Shirley MacLaine), dla najlepszego aktora w roli drugoplanowej (Jack Nicholson) i dla najlepszego scenariusza adaptowanego (James L. Brooks).
Teatralne wersje filmów to zawsze pewne ryzyko (choć akurat Och-Teatr pod kierunkiem Krystyny Jandy świetnie sobie z nimi radzi, czego dowodem pełne sale na granych tam „Stowarzyszeniu Umarłych Poetów” czy „Władcy Much” a w Teatrze Polonia choćby na brawurowym „Na rauszu”).
fot. Czułe słówka/Robert Jaworski
Jednak w przypadku „Czułych słówek” scena wydaje się być nawet lepszym nośnikiem treści tego dramatu, niż plan filmowy. Jest to bowiem mądry dramat psychologiczny, który widza zarazem może wzruszyć i rozbawić.
Historia bohaterów tej opowieści pokazuje, jak różne relacje mogą wpływać na nas, jak czasem kłamiemy, bo nie umiemy inaczej, albo jesteśmy szczerzy za bardzo, aż do bólu, czy prowokując konflikty. Czułe słówka łagodzą trudną relację matki z córką, w której toksyczność miesza się z miłością i potrzebą bliskości.
fot. Czułe słówka/Robert Jaworski
Taka historia, momentami refleksyjna, momentami komiczna. To idealny materiał na wspaniałe kreacje aktorskie. Rolę matki (w filmie Shirley MacLaine) na warszawskiej scenie będzie kreować Aleksandra Popławska (na zmianę z Katarzyną Gniewkowską). Rolę córki (Debra Winger) – Eliza Recembel, a rolę byłego kosmonauty (Jack Nicholson) – Krzysztof Dracz. Partnerować im będą jeszcze: Alicja Czerniewicz, Karol Lelek i Sławomir Holland.
fot. Czułe słówka/mat.prasowe
„Czułe słówka” w Och-Teatrze będą grane zarówno w czerwcu (26 i 27), jak i w lipcu (28 i 29), a także w sierpniu (30 i 31), bo teatr – podobnie jak siostrzana Polonia gra przez całe wakacje bez przerw.
Materiał prasowy