Ubezpieczenia samochodowe

napisał/a: ~gość 2009-11-09 11:18
ludzie nałogowo nie czytają umów, dlatego te podstawowe info zawarte są w chyba większości przypadków na polisie.
Przy ubezpieczeniu samochodu zazwyczaj nie ma problemu bo tam wszystko napisane jest jednoznacznie także nie ma się co martwić. Nikt nigdy u mnie nie poprosił o owu.
Natomiast problemy są już przy ubezpieczeniu budynków czy płodów rolnych kiedy klient chcąc zaoszczędzić nie ubezpiecza się od powodzi. A tu przychodzi powódź... a na polisie stoi jak wół że tego ubezpieczenie nie obejmuje.
W takich przypadkach czasami aż się serce kraje.
Można coś pokombinować ale to wymaga wiele zachodu i małe szanse że uda się wyciągnąć odszkodowanie.
Natomiast jeżeli chodzi o ubezpieczenie pzu to klienci mają problemy z wypowiedzeniem polisy i nie ważne czy zrobią to listownie czy osobiście, tam lubią ginąć papiery. A potem przychodzi takiemu składka z przedłużenia dwa raz wyższa niż u nas za cały rok. Więc jedyny sposób to trzeba przejść się osobiście, skserować wypowiedzenie i poprosić o przybicie pieczątki a potem pilnować takiego ksero jak relikwii.
Reszta reklamacji to norma jest, o odszkodowanie za szkody fizyczne poniesione w wypadku itp. Jeżeli ktoś chce wyciagnąć z ubezpieczenia więcej niż proponują to pisze się pisemka i zwykle dobrze się na tym wychodzi. Chociaż w pzu mają taki myk że dzwoni facet i proponuje wypłatę na rękę np 4 tys. na już zamiast 30 tys. z lataniem i załatwianiem. Stosunkowo dużo ludzi na to złapali, klienci boją się walczyć o swoje.
napisał/a: gwiezdna 2009-11-09 11:56
Dzięki, dobrze mieć 'pod ręką' takiego fachowca :)
Z tymi umowami to słyszałam właśnie dokładnie tak jak piszesz, ze ludzie nie czytają ich po prostu, albo robią to po łebkach, aby szybciej, a potem jest żal, łzy i narzekanie. . A jeśli chodzi o wypowiedzenia to tez jestem za żeby przejść się samemu do [Mod: reklama usunięta] i zanieść osobiście czy skserować dokumenty, bo to tylko nasz wina, powinniśmy sami tego pilnować.
caprio
napisał/a: caprio 2009-11-09 14:51
Myślę że wiele takich problemów wynika z tego, że ludziom się nie chce dopilnować, zakładają że ktoś za nich wszystko załatwi, tak jak z tym wypowiedzeniem. A firmie pracują tylko ludzie i zdarzają się różne pomyłki czy coś, to chyba jest naturalne
napisał/a: Misiaq 2009-11-09 21:14
I jeszcze odnosnie PZU, to na przykładzie moich rodziców mogę stwierdzić, że akurat ta firma "opłaca" się ludziom, którzy są z nią od lat. Moi rodzice ubezpieczają w PZU samochód i dom właściwie od zawsze i mają takie zniżki i rabaty, ze raczej żadna inna firma nie jest cenowo konkurencją dla PZU.

err, mam jeszcze pytanie do Ciebie, o ile to nie jest tajemnica zawodowa, w jakim stopniu to gdzie (w sensie w jakiej agencji) kupujemy ubezpieczenie ma wpływ na to jakie zniżki możemy dostać?? Na przykład czy kupując ubezpieczenie chociażby PZU w oddziale PZU będzie taniej (drożej) niż u agenta, który po za PZU sprzedaje tez inne polisy??

err napisal(a):ludzie nałogowo nie czytają umów,
Jak czytałam kiedyś umowę w banku przy zakładaniu konta to pan był bardzo zdziwiony
napisał/a: ~gość 2009-11-10 08:13
napisal(a):err, mam jeszcze pytanie do Ciebie, o ile to nie jest tajemnica zawodowa, w jakim stopniu to gdzie (w sensie w jakiej agencji) kupujemy ubezpieczenie ma wpływ na to jakie zniżki możemy dostać?? Na przykład czy kupując ubezpieczenie chociażby PZU w oddziale PZU będzie taniej (drożej) niż u agenta, który po za PZU sprzedaje tez inne polisy??

a więc wygląda to tak:
każde województwo to inna strefa. W większości województw wprowadza się dodatkowo podział na powiaty czy strefy ościenne (np. KR i KRA).
Każda strefa ma swoją stawkę podstawową. Strefy o większym zagęszczeniu samochodów czy o większym współczynniku szkodowości, wyższych zarobkach mają wyższą stawkę.
(przykład: w hdi 40 tys. miasto na podkarpaciu ma 10% mniejszą podstawę niż 11 tys. miasteczko w małopolsce o statystycznie wyższych zarobkach).
Dalej, każda firma ubezpieczeniowa ma swoją pule zniżek czy zwyżek (pzu ma tylko bm -60% i kontynuacje -5% na oc co jest najmniejszą liczbą możliwych zniżek na rynku).
I teraz przychodzisz do oddziału pzu zatrudniającego 100 ludzi i oni wyliczą Ci pakiet na 2000 zł i idziesz do oddzialiku gdzie pracuje 3 pracowników i policzą Ci również 2.000 zł. I i teraz idziesz sobie do oddziału w Szczecinie ubezpieczyć samochodzik na nr KR i oni również policzą Ci 2000 (muszą liczyć od Twojego kodu pocztowego).
Jedyna różnica jaka może się tu pojawić to albo w wyniku błędu popełnionego przez agenta (np. 1900) za który on musi zapłacić (dopłacić z własnej kieszeni 100 zł) albo większy oddział nie doliczył zniżki za kontynuację a oddzialik policzył, albo wiem że oni mają pulę dodatkowych zniżek w ramach jednego klienta czy jakoś tak (np przychodzi wkurzony kient czemu 2000 za pakiet, agent pogrzebie w systemie i mówi 1500. Klient bierze zadowolony a w przyszłym roku przychodzi wznowienie na kwotę 2500).
Pisze na przykładzie pzu bo widzę że ta firma interesuje Cię najbardziej. W pozostałych działa to dokładnie tak samo, różnicą może być mniejsza/większa ilość stref, mniejsze/większe podstawy, zdecydowanie większa pula dostępnych zniżek, zniżki promocyjne, dyrektorskie - jeżeli agent ma dobrą sprzedaż.
To są informacje powszechnie wiadome, odpowiadam każdemu kto pyta jak to funkcjonuje.
Generalnie w ubezpieczeniach ciężko o jakieś tajemnice zawodowe. Klient musi dużo wiedzieć dla dobra firmy.

[ Dodano: 2009-11-10, 08:14 ]
misiaq napisal(a):err napisał/a:
ludzie nałogowo nie czytają umów,
Jak czytałam kiedyś umowę w banku przy zakładaniu konta to pan był bardzo zdziwiony
a ja sie biorę za podpisywanie w mbanku umowy a gość na mnie patrzy i pyta jak się nazywam. Przyniósł mi umowę przygotowaną dla kogoś innego :D to dopiero frajerstwo :D od tej pory czytam chociaż pobieżnie co mi podsuwają.
napisał/a: Misiaq 2009-11-10 16:38
err napisal(a):Pisze na przykładzie pzu bo widzę że ta firma interesuje Cię najbardziej.
Właściwie to mnie nie interesuje, ale chciałam dać jakiś przykład
err, dzięki za odpowiedz
caprio
napisał/a: caprio 2009-11-12 22:37
err, jako że znasz się na tym najlepiej z nas wszystkich to pozwól że do Ciebie skieruję to pytanie:)
Czytałam dziś, że od grudnia mają wzrosnąć ceny OC, bo taki jest wymóg Unii. Myślisz że wpłynie to jakoś na rynek firm, chodzi mi głównie o te raczej mało znane firmy których główną reklamą było to tanie OC? Mam nadzieję ze rozumiesz o co mi chodzi:)
napisał/a: gwiezdna 2009-11-13 08:02
Może wyrównają i wszędzie będzie tak samo, nie będzie takiej konkurencji bo ludzie biorą gdzie najtaniej, a jak już się 'przejadą" to i tak wracają tam gdzie firma stabilna i od dawna istnieje na rynku.
napisał/a: ~gość 2009-11-13 08:11
jak podwyżki to wszędzie. Tylko w jednej firmie wcześniej w drugiej później, podobnie jak było z podwyżkami za niepełnoletnich.
Generali od listopada zabija cenami za oc a jak ma być jeszcze wyżej to....
napisał/a: czuczu2 2009-11-13 17:00
Potrzebuję waszych opinie na temat ubezpieczeń OC i AC , jaką firmę wybrać , w jakiej wy macie ubezpieczenie ? i ile płacicie ?
caprio
napisał/a: caprio 2009-11-13 17:58
Jednym słowem wszyscy będą mieli drogo:)
napisał/a: milena70 2009-11-13 18:25
krasnal napisal(a):Jednym słowem wszyscy będą mieli drogo:)


Ale tak sobie mysle ze nie trzeba tez tak dokońca patrzec na to czy jest tu drogo czy tanio.Ale gdzie mozna liczyc na rzetelnosc,doswiadczenie...