NASZA KLASA

napisał/a: marteczka3 2008-01-11 15:10
Belay, nie czepiasz się tylko dyskutujesz, niech będzie :)

ale myślę, że tak ogólnie takie portale są kopalnią informacji o ludziach. Nie wiem, choćby bardzo popularny Myspace, z którego tyle osób korzysta, wymienia się zdjęciamil, informacjami... jasne, normalnie nie ma w tym nic złego. Ale czasem przychodzą wątpliwości, i te właśnie obudził artykuł o naszej-klasie.pl.
napisał/a: sorrow 2008-01-11 16:33
mapet1111, spadłaś mi jak z nieba i zamierzam cię wykorzystać do sotatniego przykładu dla opornych . Piszesz tam, że sie gdzieś nie zapisałaś, żeby cię nikt nie wyśledził pomiędzy naszą-klasą, a naszym forum. To nie szkodzi... około 10 szanownych koleżanek z forum (które należą do tej sztucznie utworzonej klasy we-dwoje) dodało cię do swoich znajomych. Jako, że twój awatar na forum i zdjęcie na naszej-klasie są te same nie trudno domyśleć się kim jesteś. Ratuj się!

Muszę się tu zgodzić, że media robią wielkie halo wokół tego serwisu. Ale w związku z artykułem o związanych zagrożeniach. Halo było na początku... niesamowity pomysł, nikt na to nie wpadł, geniusze studenci z Wrocławia. Wiecie co... czy wy na prawdę wierzycie, że nikt na świecie na to nie wpadł na tego typu pomysł? Ależ wpadł i to nie raz... tylko po głębszym przemyśleniu kwestii bezpieczeństwa i prywatności po prostu dał sobie spokój. Tylko nasi geniusze spokoju nie dali i mamy teraz serwis, który na prawdę "wyróżnia" się w porównaniu do innych podobnych. Może się zmieni z czasem.

Nie chcę nikogo zniechęcać... może to moje skrzywienie zawodowe. Jest taki dział bezpieczeństwa IT - wnioskowanie na podstawie zebranych, nie powiązanych ze sobą pozornie danych. Nasza-klasa to takie "brakujące ogniwo" dla wszystkich próbujących zidentyfikować kogoś w internecie. Ocena od profesjonalisty za ochronę prywatności danych - 1 an 10 punktów (1 bo przeciez telefon można ukryć) .
napisał/a: Patka2 2008-01-11 17:04
sorrow napisal(a):około 10 szanownych koleżanek z forum (które należą do tej sztucznie utworzonej klasy we-dwoje) dodało cię do swoich znajomych. Jako, że twój awatar i zdjęcie na naszej-klasie są te same nie trudno domyśleć się kim jesteś.

wow, sprawdzałeś nas, no no no. Ujawnij sie na naszej klasie :) dołącz do nas :)
napisał/a: sorrow 2008-01-11 17:18
Patka napisal(a):Ujawnij sie na naszej klasie dołącz do nas

Na tym strasznym serwisie to się już ujawniłem, tylko nikogo z was do znajomych nie dodałem. Ale zostanę chętnie z wami na forum, jeśli mnie tu jeszcze trochę potolerujecie .
napisał/a: Patka2 2008-01-11 17:49
sorrow napisal(a):Na tym strasznym serwisie to się już ujawniłem, tylko nikogo z was do znajomych nie dodałem.

Osz Ty. Z nami zostaniesz, nawet nie próbuj uciekać :)
napisał/a: Kinia 2008-01-11 18:24
Nie chce nas Sorrow zaprosić do znajomych na naszej klasie, bo ko skojarzą z tym forum i będzie zdemaskowany i się wyda, że jest hakerem
napisał/a: Belay 2008-01-11 22:50
sorrow napisal(a):mapet1111, spadłaś mi jak z nieba i zamierzam cię wykorzystać do sotatniego przykładu dla opornych . Piszesz tam, że sie gdzieś nie zapisałaś, żeby cię nikt nie wyśledził pomiędzy naszą-klasą, a naszym forum. To nie szkodzi... około 10 szanownych koleżanek z forum (które należą do tej sztucznie utworzonej klasy we-dwoje) dodało cię do swoich znajomych. Jako, że twój awatar na forum i zdjęcie na naszej-klasie są te same nie trudno domyśleć się kim jesteś. Ratuj się!


I ten przykład mi się podoba ;) Widzę, że jednak w pewnych kwestiach rozumujemy podobnie ;)

Mój teść, bardzo mądry człowiek, podzielił się ze mną swoją refleksją na temat tej "afery" w kwestii bezpieczeństwa na naszej-klasie: Kiedyś nie było pociągów. Ludzie jakoś dawali sobie radę, ale pociągi w jakiś tam sposób usprawniły komunikację. No i pojawił się problem. Dotychczas, ze względu na brak pociągów, nie istniał problem kradzieży w pociągach, prawda? ;) A odkąd pojawiły się ciuchcie, ludzie zaczęli okradać pasażerów, wyrzucać innych przez okna/drzwi w trakcie gdy pociąg pędzi... i wtedy ludzie podnieśli lament, że w pociągach jest niebezpiecznie itd... Jaki z tego wniosek? Zlikwidować pociągi!
napisał/a: sorrow 2008-01-11 23:19
No cóż... dobremu lekarzowi trudno zaakceptować diagnozę postawioną sobie przez pacjenta. Pewnie nawet nie będzie w stanie wyprowadzić go z błędu, jeśli pacjent przekonany jest o swojej racij. Mi też jest trudno... poświęciłem kilka lat podobnym zagadnieniom i piszę po prostu jak jest... eh...
napisał/a: jente8 2008-01-11 23:44
sorrow masz dar przekonywania I jaką wyobraźnię. Twoja historia nieźle mnie przeraziła... a jeszcze bardziej to, że nas śledzisz na naszej-klasie I w tym momencie człowiek zaczyna się obawiać tego, czego ludzie mogą się o nim dowiedzieć dzięki naszej-klasie - choćby taki sorrow, który nagle wie o mnie więcej niż się spodziewałam i nie wiem, do czego to wykorzysta
napisał/a: sorrow 2008-01-12 11:57
Bez obawy... nikogo nie śledzę . Chciałaś prostego przykładu dla "szaraczka", więc poświęciłem 5 minut, a przy okazji zrozumiałem oburzenie na moje błędy językowe . Pozdrawiam!
napisał/a: ~gość 2008-01-12 16:56
dobra, zmienia avatara! UWAGA! NIECH WSZYSCY WIEDZĄ!!!!!!

P.S.Ula przepraszam
napisał/a: jente8 2008-01-12 17:03
mapet1111 napisal(a):zmienia avatara


mapet1111 napisal(a):Ula przepraszam

No trudno, będę musiała jakoś się z tym pogodzić