Jak rzucic palenie ??

napisał/a: ~gość 2008-12-30 23:05
Ja rzucam od nowego roku, choć miałem już rzucić od 2006 ... czyly od jutra nie pale
Nie wiem jak to będzie, pake dziennie paliłem, może sie uda ...
napisał/a: Kamaa_m 2008-12-31 11:27
ja wprawdzie nie pale, ale znam Wasze problemy, ponieważ większość osób w moim otoczeniu są palącymi...wiem jak trudno jest skończyń z tym nałogiem. Mój partner obiecał mi, że rzuci palenie po nowym roku. Preczytałam ten wątek i wiem, że najważniejsze dla ludzi rzucających jest wsparcie i tego własnie bedzie miał ode mnie :)
Trzymam za wszytskich rzucających kciuki!!!! :)
napisał/a: ~gość 2009-01-02 18:13
Ja już nie pale 40 godzin ojjaaa ale bym sobie chmure szczelił z tytoniu
napisał/a: Zakk 2009-01-02 18:49
a ja jednak chyba palę bo lubię
Nie ma to jak pierwsza dzienna fajeczka, no nie ?
Też sobie postanowiłem i nie paliłem ostatnie 2 dni i jakoś bez większego trudu poszło ale dziś mi przyszła ochota więc jednak sobie zapaliłem jednego
napisał/a: ~gość 2009-01-02 19:02
Zakk też bym se zapalił ale u mnie to sie tak zaczyna, najpierw jeden, drugi a później i tak paka leci na dzień, nie umie mniej palić więc wole wcale
napisał/a: Zakk 2009-01-02 23:46
powiem Ci że u mnie to dziwnie przebiega....wpadam w takie stany że np przez pół roku palę, potem przez rok nie palę, potem znów na kilka miesięcy zaczynam i tak w kółko już od może 10 lat.
Ostatnio zacząłem w sierpniu 08, a wcześniej przez rok nie paliłem. I widzę że znów zaczyna mi przechodzić ta faza z paleniem, już palę po 1-2 fajki dziennie lub nawet wcale. Pewnie za chwilę zejdzie całkiem a za kilka miesięcy znów wróci
napisał/a: Iria 2009-01-03 17:29
Moja mama teraz rzuca palenie z plastrami Niquitin.
Nie pamiętam, żeby wcześniej kiedykolwiek rzucała... kiedyś samo jej przeszło palenie na kilka miesięcy (po operacji), ale wróciła do nałogu.
Pali już 25 lat i pierwszy raz rzuca na poważnie, więc trzymam za nią kciuki :)

Słyszałam bardzo dobre opinie nt. plastrów. Moje uczennice z grupy tanecznej właśnie tak rzucały i im się udało :)

Natomiast nic nie zastąpi prawdziwej chęci rzucenia palenia i silnej woli!
napisał/a: ~gość 2009-01-04 19:34
Ciężkie jest życie palacza i jeszcze narastająca nagonka na fajki ... cały czas ludzie palili było dobrze a teraz nagle krzywda, czemu alkoholu się nie czepiają który o wiele więcej problemów sprawia
napisał/a: basia1125 2009-01-04 20:17
Ja nie palę już jakieś 3 mies. a mąż o miesiąć dlużej.
Rzuciliśmy tak poprostu.
Tzn mąż bardziej po prost niz ja, bo ja chcialam skończyć paczkę. Zeszlo mi na tym jakos 5 dni dlużej niz on rzucil.
Później kolega mnie nmówil na jednego, musialam otworzyć paczkę, no i znów ją skończyć.... i zeszlo ni nad tym jakieś 3 tyg, ale ostatnich sztuk to już mi się nie chcialo palić, mialam w glowie, że rzucam.
No i nie palimy
napisał/a: ~gość 2009-01-04 22:45
basia1125, Brwo
IriaTrzymam kciuki za mamusie

Ja nie palilam czesto,ale do piwka i czasem ot tak
Postanowilam jednak to urwac bo balam sie,ze bede uzalezniona;/
I tak juz nie pale od nowego roku-czasem jest mi ciezko bo A. pali,a mnie kusi jednak wytzrymuje
napisał/a: baska79 2009-01-22 14:54
ja rzuciłam w ciąży, i do tej pory nie palę
napisał/a: monika85851 2009-01-22 15:08
a ja juz rzucam tydzien. 1 dzien zero papierow, pozniej 1,2,3 i tak dziennie pale 2-3 papierosy, a wczesniej paczke generalnie chcilabym powiedziec NIE PALE ale to chyba nie jest taki latwe...