Faceci ... Ja kocham jego a on kocha mnie i ...piwo

napisał/a: Gvalch'ca 2009-04-07 16:38
Psychoanaliza specjalnie dla sorrowa

napisal(a):... a potem kilka kobiet stukających się kuflami do tej myśli i pomyślałem sobie czym ten gość zawinił. Dlaczego osoba, która nie pije alkoholu wzbudza w pewnym sensie negatywne reakcje? Może nie w pełni, ale przynajmniej taką niepewność, ostrożność, podejrzenie, że coś z nim jest nie tak.

Sorrow a teraz napisz dlaczego pomyślałeś że chłopak czy tam mąż ann007 wzbudza we mnie negatywne reakcje. W tym jednym zdaniu to przeczytałeś. Naprawdę (zbyt) daleko idące wnioski wyciągasz.
Wyjaśnie Ci to tak. Dla kogoś kto jest domatorem darem od losu jest partner który lubi wieczorem posiedzieć i poczytać, a dla kogoś kto lubi np. tańczyć - taki który lubi dyskoteki i kluby. Zrozumiał albo przynajmniej postarał się zrozumieć?

Mój żartobliwy powitalny list. Aż przeczytam :P (już widzę jak ludzie teraz rzucają sie na to powitanie , żeby zobaczyć jak to się Gvalch'ca żuli) . Moment....
No już przeczytałam. Czy on taki żartobliwy jest znowu? Stać mnie najwięcej jak mam fazę :), nastrój do żartów w sensie.
Rzeczywiście o alkoholu jest w pierwszym zdaniu. Napisałam to pod wpływem serialu Dexter (w drugim sezonie Dexter przyznaje się Ricie że jest uzależniony ale nie mówi że od zabijania tylko od heroiny. Wtedy Rita wysyła go na spotkanie AA) - oglądałam ten odcinek wtedy.

Co do piwnego wątku - spodobał mi się poprostu, bo był taki "integracyjny", fajnie tak o dupie marynie czasami poklikać, zwłaszcza że są na tym forum bardzo mili i interesujący ludzie :). Tak to było ze 2 tyg. temu chyba. Tobie się świat "internetowy" z realnym nie myli?

ilość stukających się kuflami emotek w postach nie no rozwaliłeś mnie tym poprostu (a policzyłeś może iel ich jest?). Naprawdę świadczą o uzależnieniu, głębokim i nieuleczalnym. A emotki są dlatego, że dark_salve (niezmiernie przepraszam jeśli pomyliłam) wkleja takiego grającego na gitarze gostka, ja wklejam kufle. Spodobała mi się taka "rozpoznawcza emota". Ale od dzisiaj specjalnie dla sorrowa będę wklejać to: . Nie wiem nawet co to jest ale niech będzie :). (wie ktoś?)

sama myśl "a z kim ja bym piła, gdyby on nie pił???". Jak kto z kim? Sama do lusterka zakąszając czysty spirytus kwaszonym ogórkiem. A za obrus by mi służyła gazeta. (Sorrow trzy poprzednie zdania były żartem - to tak jakbyś nie zauważył :P) Rany chyba jesteś jedyną osobą która w moim pierwszym poście w tym wątku nie zauważyła żartu.

Co do picia alkoholu - rany ludzie naprawdę nie dzielą się na alkoholików (tych którzy wiedzą i tych którzy jeszcze nie wiedzą) i 100% abstynentów. Stany pośrednie też są :).

Sorrow proponuje wyjrzeć za okno, wiosna idzie, słońce świeci. Uśmiechnąć się od czasu do czasu (ale uwaga - uśmiechy z przekąsem się nie liczą - tu powinny być kufle). Pomyśleć że jest pięknie i wesoło, ludzie żartują czasami - a nie być smutnym pesymistycznym sorrowem. Pzdr
napisał/a: ~gość 2009-04-07 18:19
Gvalch'ca napisal(a):Pomyśleć że jest pięknie i wesoło, ludzie żartują czasami - a nie być smutnym pesymistycznym sorrowem.


Ale pesymistyczny sorrow musi być dla równowagi bo ja z kolei tryskam humorem niczym świeża pomarańcza
napisał/a: ewa_g1 2009-04-07 20:58
U mnie w domu było nie do pomyślenia, żeby mąż pił piwo. Od tego ma puby i inne mordownie. I lepiej, żeby nie wracał „pod wpływem”. U moich rodziców było tak samo –żadnego „piwka przed telewizorem”, jak to się dziś zdarza.
napisał/a: sorrow 2009-04-07 21:51
Romantyczny:P... no trafiłeś w sedno... nick do czegoś zobowiązuje. Tak samo jak twój ciebie, tylko do czegos innego :).

Gvalch'ca... niedoszła alkoholiczko ;). Policzyłem te emotki przyznaję się. Najpierw miałem tylko wrażenie, ale musiałem się upewnić. A tak poza tym to wiesz, że dark_salve jest od gitary uzależniony :)? Tak więc trzymaj rękę na pulsie w trakcie kolejnych "integracji" :).
napisał/a: ~gość 2009-04-07 22:27
sorrow napisal(a):Romantyczny:P... no trafiłeś w sedno... nick do czegoś zobowiązuje. Tak samo jak twój ciebie, tylko do czegos innego :) .


Zaiste, tylko czy dar to, czy przekleństwo ??
napisał/a: Gvalch'ca 2009-04-07 22:42
sorrow a ile wyszło?
napisał/a: Monini 2009-04-07 23:05
sorrow, Gvalch'ca, ja w ogole nie rozumiem tej dyskusji i tego, czemu ona ma sluzyc.

Moze tak utworzyc temat forumowe kolko AA i zapraszac tam coraz to kolejne osoby...

I w ogole to, co ktos pisze na forum nie zawsze musi byc prawda... mozna pisac, ze sie cos pije, a wcale nie pic i nikt tego nie sprawdzi.

Co do tematu: Kto ma piwo i sie nudzi, naprawde sa tam fajne pogawedki, albo zwyczajnie nazwiemy kolko AA??
napisał/a: Gvalch'ca 2009-04-08 00:32
Monini a nie wiesz że sorrow ma obsesję? Gość naprawdę policzył ile kufli wkleiłam w ponad 100 postach. Ciekawe kto się tu powinien leczyć (z psychozy paranoidalno-maniakalnej). Tak że nie przeczytał w wątku o serialach moich ulubionych bo wtedy zapewne doszedłby do wniosku że oprócz alkoholu mam problem z uzależnieniem od vicodyny (House), seksu (Californication) i zabijania (Dexter) . Chociaż teraz pewnie będzie że takie seriale dobitnie świadczą o problemie (bardziej nawet niż emoty ). I ciągle nie chce powiedzieć, drań jeden :), gdzie przeczytał że abstynencja niktórych osób wywołuje u mnie negatywne emocje .
Dobra kończe bo sie offtop robi. Zdrowie sorrow bo mimo wszystko fajny z niego gość .
napisał/a: pogodny 2009-04-23 13:02
Nie można piwa kochać , można je lubić. Pijałem jedno lub dwa piwka dziennie i sam stwierdziłem, że to za dużo, więc ograniczyłem się do 2-3 piwek w weekend a w tygodniu, kiedy pracuję zamieniłem ten napój na wodę mineralną (kilka szklaneczek po południu) z maleńką ilością soku - dla smaku. Efekt? po miesiącu zrzuciłem 3 kilogramy, tak piwko jest kaloryczne a woda świetnie oczyszcza organizm. Czuję się lepiej i jestem zadowolony z efektów swojego pomysłu.
napisał/a: agatka16aa 2009-04-23 17:33
jasne ze nie \
napisał/a: joanka231 2009-07-08 14:06
moj od wiosny co wieczor obala 1 tyskie do szlau mnie to doprowadza
napisał/a: Misia7 2009-07-09 08:01
joanka23 napisal(a):moj od wiosny co wieczor obala 1 tyskie do szlau mnie to doprowadza

Też by mnie to denerwowało. Może pogadaj z nim i na ten temat i powiedz, że ci to przeszkadza. Piwo codziennie to trochę przesada.