Czy to jest wymarzony typ każdej kobiety?
napisał/a:
Monini
2008-08-06 21:40
no jasne... rozumiem. Ale my mamy obok mieszkania prace wiec sobie nawzajem pomagamy, a z tego wzgledu nie mam czasu na dom, wiec pozniej oczywiscie w ramach zadoscuczynienia maz mi ´musi pomoc i to jest jak najbardziej ok. A co do dwojga pracujacych osob, to juz trzeba sie jakos podzielic, jakis grafik... tak jest najlepiej, ale zawsze sie mozna dogadac
jasne. bez przesady!!!
jasne. bez przesady!!!
napisał/a:
Arwen1
2008-08-07 09:39
Ale wiesz Monini, niektórzy faceci to tak uważają, że kobieta wraca z pracy,to nie jest zmęczona i powinna utrzymać do tego dom w pięknym stanie i harować od rana do nocy,a facet rozłoży dupsko na kanapie z pilotem w ręku i nic nie będzie robić. Tego boję się tylko w małżeństwie i dlatego przed nim uciekam.
napisał/a:
Monini
2008-08-07 10:22
no bez przesady... faceta to sobie trzeba wychowac, zeby taki nie byl... jaki pilot? kanapa? telewizor? jak zrobisz to co do Ciebie nalezy to nie ma sprawy, ale teraz to do roboty im szybciej tym szybciej bedziesz mial swoj relaks... znam nawet facetow, ktorym mamusia wszystko podstawiala pod nos, ale kobieta zmienila jego zachowanie.
napisał/a:
margo211
2008-08-07 10:25
prawda prawda większość tak ma niestety
naszczęście ja tylko prasuje, bo jak robimy coś do jedzenia to razem, a sprzątaniem zajmuje się S. (on to uwielbia )
napisał/a:
Arwen1
2008-08-07 12:58
Oj są takie związki są, wierz mi. Ja nigdy sobie na to nie pozwolę w małżeństwie, nawet jeśli przez to miałoby się moje małżeństwo rozpaść , to nie pozwolę sobie na to, bym musiała wszytsko sama robić :).
I to jest normalny podział obowiązków :).
napisał/a:
margo211
2008-08-07 13:00
ja osobiście uwielbiam ten podział
napisał/a:
Fragma_88
2008-08-07 19:45
Myślę że nie każdej (: moim skromnym zdaniem miejsce faceta jest w garażu, w ogródku... fajnie jak pomaga coś przykręcić, naprawić, od czasu do czasu wynieść śmieci, skoczyć do sklepu, naprawić samochód, zabić pająka...
Ale ja chyba czułabym się troche niezręcznie gdyby mój facet zmywał naczynia... to mój obowiązkek, tak samo pranie... jeśli lubi to robić - niech czasem robi (: ale nie wymagam tego. Uważam, że to moje zajęcie (: jeśli lubi gotować - może czasem zrobić nam kolację, czy śniadanie, obiad... ale tak żeby robił wszystko ... to nie, odpada (:
Facet to facet, nieprawdą jest że będąc kobietą jesteśmy słabsze. Nie oszukujmy się, każda z nas ma tyle sił żeby pozmywać naczynia czy wynieść śmieci (: no... chyba że nosimy pod sercem dziecko, wtedy facet POWINIEN pomóc przy czym tylko się da (:
napisał/a:
Arwen1
2008-08-07 19:50
Kochana mieszkając sama z dala od rodziców, umiem i obiad ugotować i posprzątać i prać i prasować i nawet czasami coś naprawić bęz męskiej ręki. To co mówisz to jest doskonałą prawdą.
napisał/a:
Fragma_88
2008-08-07 19:55
No właśnie Arwen (: potrafimy sobie same poradzić, nie trzeba do tego wykorzystywać facetów (: ale jest coś w czym są strasznie potrzebni w domu, bez faceta ciężko jest z pajkami... same musimy je zabijać ((; hehe
napisał/a:
Arwen1
2008-08-07 20:02
...Tu mnie masz . Faktycznie, ale wiesz co? To się da naprawić- trzeba tylko kupić odkurzacz z długą rurą i wsysać pająki do środka. Mnie facet jeślibyłby potrzebny w domu, to zazwyczaj jedynie w jednym celu ( ) , a resztę mogłabym robić sama :).Ale jeśli jużby był facet w domu, to nie ma lekko, podział obowiązków i tyle.
napisał/a:
Fragma_88
2008-08-07 20:10
hehe w sumie ciekawy pomysł, pomyśle o tym no w tym jednym celu to wiadomo... hihi każdej z nas jest potrzebny (; ja tam nie musiałabym dzielić obowiązków, ale gdyby za bardzo mnie wykorzystywał... już ja bym mu znalazła jakieś zajęcie ((:
napisał/a:
Monini
2008-08-07 20:15
no jasne!!! ale nie tylko, przydaje sie czasem... chociaz mojego to musze chwile prosic nim cos zrobi, ale jak juz zrobi to dokladnie... a co do tego jednego to teraz akurat cierpie jak co miesiac
ale niedlugo bedzie z powrotem milusio!!!