czy porod bardzo boli?

pród zawsze boli, mniej lub więcej ale zawsze. Ja miałam to szczęście, że urodziłam w 15 min. Jadąc do szpitala nie odczuwałam żadnych skurczów, nic mnie nie bolało, więc gdyby nie fakt, że odeszły mi wody to nawet bym nie wiedziała że rodzę (tym bardziej że 1 dziecko). Skurcze wywołało u mnie dopiero badanie USG bo lekarz mocno naciskał brzuch, na porodówce podłączyli mnie pod KTG i po paru minutach zaczęły się skurcze - dodam kosmiczne. Odczuwałam je jak bardzo bardzo silne bóle miesiączkowe, wcześniej myślałam że boli krocze ale nie. Nacinanie krocza nie bolało, szycie również-odczuwałam tylko delikatne szarpnięcia jak to podczas szycia. Ale ból podczas szycia krocza zależy od lekarza, moją znajomą szył inny lekarz niż mnie i darła się wniebogłosy, twierdziła że to było gorsze od porodu. Rana nie bolała mnie specjalnie, tylko na początku jak dziecko zaczyna ssać to boli brzuch bo kurczy się macica, ale idzie się przyzwyczaić. Jak widzisz poród to indywidualna sprawa każdej kobiety, więc nie sugeruj się za bardzo opowiadaniami znajomych, będziesz miała okazję sama to ocenić. Mimo wszystko życzę takiego porodu jaki ja miałam.

oj tak, ae wszystko do przeżycia. ja się męczyłam w szpitalu prawie dwie doby. już po wszystkim położna powiedziała mi , że miałam najgorsze bóle jakie mogą się przytrafić - bóle krzyżowe. jak już zaczął się drugi etap porodu to odetchnęłam - parte to dla mnie pikuś ;))). a po wszystkim jak dostajesz maluszka w ramiona to już nic nie pamiętasz. po porodzie nie maiłam żadnych problemów.

boli porod ja mialam bole krzyzowe.ale kazda kobieta innaczej przechodzi porod.i da sie zniesc te bole jak ujrzysz swe malenstwo to jest najprzyjemniejsza chwila po porodzie

Kochana, nie bedziemy się oszukiwać, boli, no musi boleć !! Ale to jest najcudowniejszy ból na świecie, bynajmniej dla mnie, a rodziłam 2 razy więc wiem co mówie ;)

PO IERWSZE NIKOGO NIE SŁUCHAJ MI NAOPOWIADAŁO WIELE OSÓB I WSPOMNISZ MOJE SŁOWA,ŻE TWÓJ PORÓD PĘDZIE CAŁKIEM INNY!!! BOLI JASNE, ŻE TAK ALE JEST TO BÓL, KTÓRY SZYBKO SIĘ ZAPOMINA I KTÓRY DA SIĘ WYTRZYMAĆ. PO ZATYM NIEBOLI CAŁYCZAS TYLKO JAK SĄ SKURCZE. WIĘC NIE MARTW SIĘ ZOBACZYSZ DASZ RADE!!!

Oczywiście, że boli, ale nie znam kobiety, która nie zdecydowałaby się na kolejne dziecko tylko dlatego, że ją bolało przy porodzie. Poza tym jak zobaczysz bobasa przytulonego do Twojej piersi, to z pewnością stwierdzisz, że było warto. A jeśli o ból po pordzie, to ja raczej nie miałam z tym problemów: jeszcze tego samego dnia funkcjonowałam całkiem normalnie :)

Ja zostałam "nafaszerowana" opowieściami jaki poród jest straszny jak boli i jakie skurcze są okropne.
Przez takie opowieści spodziewałam sie niewiadomo czego i jak dojechałam do szpitala to miałam juz skurcze co 1-2 minuty.
Moje bóle porodowe nie były gorsze niz te jakie miałam podczas okresu. No może poza tym ze nie bolał mnie brzuch tylko w okolicy krzyżowej.

Jasne ,że boli ale jaką nagrode dostajesz na koniec. Ja zawsze miałam bardzo bolące miesiączki- wymioty i zimne poty mnie odlewały i skurcze w podbrzuszu mama mi mówiła jak urodzisz PRZEJDZE i wiecie że miała rację. Teraz to jak ręką odjął. Teraz już wiem że poród dla kobiety fakt boli ale w ogóle to PIKUŚ :)