Krótko o książce
Zabawna i poruszająca relacja młodej Amerykanki, która przybywa na Kubę na kurs językowy i pozostaje tu na dłużej. Mieszka w prywatnych mieszkaniach, zawiązuje przyjaźnie z Kubańczykami, poznaje ich życie i poglądy, wreszcie spotyka mężczyznę, którego z czasem poślubi.
W trakcie swych wędrówek po wyspie czuje się trochę jak przybysz z innej planety. Zauroczona urodą wyspy i życzliwością jej mieszkańców tropi ślady dawnej świetności Kuby i próbuje zrozumieć istotę reżimu Castro. Przytacza ironiczne wypowiedzi zaprzyjaźnionych Kubańczyków i kąśliwe żarty z dyktatora. Pokazuje ślady liberalizacji i prób otwierania się Kuby wobec zagranicznych inwestorów, przy jednoczesnym postępującym upadku zasad moralnych i ideowych większości społeczeństwa. To sprawia, że życie na Kubie wydaje się mieć charakter tymczasowy, jakby jej obywatele zastygli w oczekiwaniu na wielki upadek dyktatora i państwa.
Relacja Lei jest pełna życzliwości i zrozumienia dla innej kultury, tradycji i systemu politycznego. Mimo że autorka jest daleka od prób ośmieszania stylu i warunków życia na wyspie, to jednak nie brak w książce groteskowych scen, dziwacznych postaci, kuriozalnych rozporządzeń władzy. Na tym tle rozwija się osobista historia Lei i jej związku z kubańskim muzykiem, w który dziewczyna boi się bez reszty zaangażować. Każdej miłej chwili z ukochanym towarzyszy natrętne pytanie: czy z jego strony to prawdziwa miłość, czy tylko sposób na wyrwanie się z przeklętej wyspy?
Książka "To właśnie Kuba" ukazała się w tym roku nakładem wydawnictwa Videograf II w serii "Czas i Ludzie".
