Kryminał na lato, cz. X

Kryminał na lato, cz. X
Dzień czy dwa przed jego śmiercią zobaczyłam, jak stoi w sali wojennej przed jedną z tych okropności. Wyglądał na bardzo zmartwionego...
/ 19.09.2007 10:44
Kryminał na lato, cz. X

(...)
Sierżant Gavin Troy starał się wyobrazić sobie reakcję szefa na widok kobiety w średnim wieku, która szła teraz za nim na trzecim piętrze posterunku w Causton. Zgłosiła się na ich zamieszczoną w gazecie prośbę o wszelkie informacje dotyczące zbrodni w Badger’s Drift, nie chciała jednak mówić z nikim, oprócz osoby kierującej śledztwem.

Nikt nie potrafił określić jej wieku. Jaskrawe, niemal różowopomarańczowe włosy z pewnością nie były prawdziwe. Wyglądały jak błyszczące polakierowane "coś", przyklejane do głów lalek dla dziewczynek. Jej suknia w błotnistobrązowym kolorze usiana była czarnym, zakręconym wzorkiem. Była obszerna, związana w pasie długim, błyszczącym paskiem z różowego plastiku. Wyglądała jak zakamuflowana kupka prania. Troy otworzył drzwi z tabliczką "Detektyw Nadinspektor Barnaby" i wprowadził ją do środka. Było to jedno z tych przesłuchań, którego nie zamierzał opuścić.

Benny przyjrzała się mężczyźnie, który wstał zza biurka. Nie denerwowała się. Przyszła tu w słusznej sprawie. Gdyby było inaczej, z pewnością odczuwałaby niepokój. Mężczyzna był bardzo duży. Nie gruby, ale postawny. Budził respekt, tak budową, jak i sposobem patrzenia na ludzi. Kategorycznym i bezpośrednim, spod gęstych brwi.
– Panna Frayle, proszę pana.
Mężczyzna przedstawił się i uścisnął wyciągniętą dłoń Benny.
– Dziękuję, że pani przyszła. Proszę usiąść. Rozumiem, że ma pani dla nas jakieś informacje.
– Tak – odpowiedziała Benny. Życzyłaby sobie, żeby ten szczupły mężczyzna zostawił ich samych. Nie spodobał jej się jego szczurzy profil i zaczesane w górę sztywne, rude włosy. Chociaż był idealnie grzeczny, to jednak wyczuwała czający się w nim śmiech. I nieżyczliwość.
– Czy zgadza się pani, żebym nagrywał to, co chce nam pani powiedzieć?
– Oczywiście, że tak – odpowiedziała Benny, uważająca, że takie usprawnienia są bardzo przydatne. – Ale obawiam się, że nie mam żadnych informacji w związku z tym strasznym wydarzeniem w Badger’s Drift.
– Ale rozumiem...
– Tak – odpowiedziała Benny. – Mam informacje na temat morderstwa. Ale nie tego morderstwa.
– Czy jest to coś, w związku z czym prowadzone jest obecnie śledztwo?
– Jeszcze nie – odpowiedziała Benny. – Dlatego tutaj jestem.
– Wygląda, że jest to dość skomplikowane, panno Frayle. – Barnaby spojrzał na zegarek. – A ja jestem bardzo zajęty. Ale jeśli pójdzie pani z sierżantem Troyem...
– Proszę mnie wysłuchać! – krzyknęła Benny. – Wiem, że źle zrobiłam, wchodząc tutaj pod fałszywym pretekstem, ale to jest bardzo, bardzo pilne. Rozumie pan, nikt nie chce mnie słuchać.

Nadinspektor usiłował nie pokazać po sobie zniecierpliwienia, kobieta była bowiem najwyraźniej zrozpaczona. Pozostając poza zasięgiem jej wzroku, Troy kręcił wskazującym palcem kółka na czole i mrugał. Ten pogardliwy gest zachęcił nadinspektora, by powiedzieć:
– Niech więc pani mówi, panno Frayle. Ale krótko, jeśli byłaby pani tak miła.

Tak więc Benny opowiedziała mu i starała się to zrobić krótko, choć nie było to łatwe. Patrzyła głównie na swoje kolana, ale kiedy podnosiła wzrok, zdawało się jej, że Barnaby słucha uważnie. Troy również się skoncentrował, po czym natychmiast się zdekoncentrował, rozpoznając historię, którą słyszał już w stołówce. Był też nieco rozkojarzony paskiem Benny, który coraz bardziej mu uświadamiał, jak długie są ludzkie jelita.
– A on wiedział, że kroi się coś złego – kończyła Benny. – Dzień czy dwa przed jego śmiercią zobaczyłam, jak stoi w sali wojennej przed jedną z tych okropności. Wyglądał na bardzo zmartwionego. Zapytałam go, czy coś jest nie tak, a potem... stało się coś najbardziej przerażającego. Powiedział: "Benny, a może w tej w machinie jest duch"...
(...)

Fragment pochodzi z książki Caroline Graham, "Duch w machinie", przeł. Anna Sawicka-Chrapkowicz, wydawca: GWP, data premiery: 20.09.2007. Dodatkowe informacje na blogu: midsomer.blox.pl

Redakcja poleca

REKLAMA