- Kiedy zapoznaliśmy się z ogromem pracy, jaką wykonuje Stowarzyszenie Leśne Pogotowie, odpowiadające za Ośrodek Rehabilitacji, postanowiliśmy dołożyć swoją cegiełkę do ich działań. Dlatego współfinansujemy budowę woliery, w której wiewiórki będą mogły przechodzić rekonwalescencję w warunkach najbardziej zbliżonych do naturalnych – mówi Senior Brand Manager firmy Intersnack, Agnieszka Krajewska-Pliwka.
Woliera zostanie zbudowana wokół już rosnącego drzewa i umożliwi wiewiórkom swobodne przemieszczanie się po ich ulubionych gałęziach. Dostępna będzie również możliwość podglądania ich życia za pomocą specjalnych kamer transmitujących na żywo obraz z ich wybiegu.
Budowa woliery jest tylko jednym z działań, jakie marka podejmuje aby polepszyć sytuację tych sympatycznych gryzoni. Akcja edukacyjna ma na celu zwiększanie świadomości ludzi na temat zagrożeń, na jakie są narażone wiewiórki w przestrzeni miejskiej. A jest ich naprawdę wiele: nieodpowiedzialne dokarmianie ich słodyczami, chemiczne środki ochrony roślin czy sąsiedztwo ruchliwych ulic sprawiają, że wiewiórka nie ma w mieście łatwego życia. Kolejna rzecz to wypuszczane wolno koty i psy, które bardzo często polują na wiewiórki i przyczyniają się do zmniejszania ich populacji.
- Bardzo ważną kwestią jest edukowanie ludzi w zakresie ochrony dzikich zwierząt. Niewiedza prowadzi do wielu przykrych sytuacji, w których np. spacerowicze w parku karmią wiewiórki słodyczami. Nie należy tego robić, ponieważ ludzki pokarm jest dla tych gryzoni szkodliwy a skutki mogą być tragiczne – mówi dr. Andrzej Kruszewicz, dyrektor Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego, który współpracuje z marką Felix jako ekspert i służy swoją ogromną wiedzą merytoryczną.
Ostatnio pojawił się jeszcze jeden czynnik bardzo dokuczający tym sympatycznym ssakom. To susza i długotrwałe letnie upały. Wiewiórkom zwyczajnie brakuje w mieście wody do picia. Jak nie ma rosy na liściach, a brzozy i klony już nie dają soku, to zwierzęta, zwłaszcza w okresie odchowu młodych, szukają dowolnego jej źródła, co często sprawia że próbując przedostać się na inne tereny giną pod kołami samochodów. Dlatego w każdym miejskim parku, w którym nie ma naturalnego źródła wody, powinno powstać poidło dla ptaków i wiewiórek. Niestety uroczy wygląd wiewiórek sprawia, że ludzie traktują je jak zabawki, dokarmiają je czym popadnie aby zachęcić je do interakcji. Ważne jest aby wspierać te słodkie stworzonka ale jednocześnie pamiętać, że nie są to zwierzęta domowe.
Pomimo tego, że wiewiórki budzą powszechną sympatię, pamiętajmy że są to dzikie zwierzęta i nie należy ich traktować jak zwierzątka domowe. Jeśli znajdziemy małą wiewiórkę, która wydaje nam się porzucona przez rodziców możemy zawiadomić odpowiednie służby, ale nie należy jej podnosić ani przenosić, ponieważ bardzo często matka jest w pobliżu i wraca po młode – mówi Lena Grusiecka ze Stowarzyszenia Leśne Pogotowie.
Warto na zakończenie wspomnieć jeszcze o pięknej inicjatywie, która zapoczątkowała działania dla wiewiórek. To specjalna edycja kalendarza, wykonana we współpracy z Geertem Weggenem, szwedzko-holenderskim fotografem specjalizującym się w fotografowaniu wiewiórek w pięknych, często nieco lirycznych sceneriach.
Kalendarz ten miał swoją premierę podczas ubiegłorocznej debaty jak również był do wygrania w konkursie przeprowadzonym przez markę Falix na Facebooku. Zachęcamy wszystkich do poszerzania swojej wiedzy na temat pomocy dzikim zwierzętom a w szczególności wiewiórkom.
Materiały prasowe Felix