Tym artykułem zaczynam serię artykułów przybliżających zapomnianą dzisiaj albo co najmniej zaniedbaną umiejętność robótkowania, tzn. robienia na drutach i na szydełku. Na całym świecie sztuka ta przeżywa wielki renesans, stała się bardzo modną i pożądaną umiejętnością. U nas też widać już tego początki, a moje artykuły mają nas na ten boom przygotować i wyciągnąć robótki z lat 80-tych na szerokie wody XXI w. i Ery 4.0.
Fot. We Are Knitters/ materiały prasowe
Nie mogę zacząć inaczej niż od przedstawienia głównych bohaterów czyli włóczek. We wspomnianych latach 80-tych nie było nic. Nic prócz anilany, akrylu i kordonków – jak ktoś miał szczęście i „zdobył”. Ale to już przeszłość. W szczęśliwych czasach obecnych mamy wszystko, do wyboru do koloru. Tylko jak się w tym połapać! Zaraz wam pomogę.
Dzisiaj robótkowanie to część ruchu Slow Wear, czyli szacunku dla odzieży. Począwszy od dbania o materiał z jakiego jest robiona, jak jest robiona, aż po dbanie o nią w noszeniu i pielęgnacji. Skupmy się więc na materiałach naturalnych – z różnych względów: zdrowotnych – bo rzadziej powodują alergię, kolorystycznych – bo uzyskuje się na nich ładniejsze kolory, wygodnickich bo naprawdę znacznie przyjemniej się nimi robi i przyjemniej się je nosi.
Wełna naturalna
Najpopularniejszą włóczką była jest i będzie wełna naturalna – idealna do wszelkiego rodzaju ubiorów zimowych, ciepłych swetrów, szali i czapek.
Jest jej wiele rodzajów:
- owcza - najbardziej znane jej odmiany to szetland, gęsta i mocna, idealna do wzorów warkoczowych, merynos, cienka i delikatna lub kaszmir miękka i delikatna wełna z owiec himalajskich (ze względu na cenę najczęściej występująca tylko jako domieszka do innych wełn);
fot. materiały prasowe
- kozia – tutaj króluje moher - wełna z kóz angorskich i kid moher z ich koźląt (szczególnie popularna w pewnych kręgach w Polsce:);
- wełna z alpak – uważana za najlepszą wełnę świata, miękka, lekka i miła. Wśród nich najdelikatniejsza jest baby alpaka, uzyskiwana z runa młodych alpak. Zdecydowanie cieńsza niż wełna owcza. Idealnie z niej wychodzą wszelkie wzory warkoczowe;
fot. materiały prasowe
- królicza - cienka i delikatna angora – (obecnie nie polecamy, skup angory jest ostatnio bojkotowany ze względu na złe warunki hodowli tych zwierząt!).
Jaka wełna naturalna jest na topie?
Tyle wyliczanka. A co się tak naprawdę ostatnio „nosi”? Zdecydowanie wełnę typu chunky, u nas zwana po prostu bardzo grubą wełną. Najlepszą tego typu wełną jest wełna z owiec peruwiańskich hodowanych w wysokich Andach w Peru. Wełna ta ma splot grubszy od większości dostępnych i używa się do niej drutów 15 mm i grubszych. Robi się nią łatwo, przyjemnie i szybko przybywa robótki.
Włóczki z przędzy bawełnianej
Drugą popularną grupą włóczek są bawełny. Czyli włóczki z włókien przędzy bawełnianej. Bawełna to włókno bardzo wytrzymałe, łatwe w praniu, odporne na wysoką temperaturę i gotowanie. Bardzo dobrze chłonie pot i wodę. Ze względu na te właściwości wykorzystywana jest najczęściej do robienia rzeczy wiosenno-letnich.
fot. materiały prasowe
Jest wiele rodzajów włóczki bawełnianej i jej mieszanek. Najpopularniejsze to oczywiście włóczki ze 100% bawełny, ale często łączy się ją z przędzami jedwabiu czy syntetykami dla uzyskania szczególnych właściwości jak np. połysk czy elastyczność.
Na świecie za najlepszą bawełnę uznaje się bawełnę typu PIMA – nazwa pochodzi od plemienia indiańskiego, które tą bawełnę, oryginalnie pochodzącą z Peru, jako pierwsze uprawiało na terenie Stanów Zjednoczonych.
Pozostałe rodzaje włóczek
Pozostałe rodzaje włóczek są już mniej popularne, ale również warto o nich wspomnieć:
- włóczka lniana – bardzo twarda, mało elastyczna, najczęściej ma formę cienkiego sznurka, ale nie dajmy się zwieść, można ją już dostać w wielu ciekawych kolorach. Najlepiej sprawdza się do wyrobu sweterków typu „sieć rybacka”;
- włóczka jedwabna – bardzo cienka, delikatna, ale przy tym ciepła i przyjemna w noszeniu. Idealnie nadaje się do wyrobu ażurowych chust i szali na chłodne wiosenne i letnie wieczory;
- ostatnią grupą są włóczki zwane fantazyjnymi. To ogromna gama włóczek, które pozwalają uzyskać specyficzny efekt. Mam tu na myśli włóczki imitujące futro, włóczki z wypustkami typu bucle, włóczki z pomponami czy cekinami czy tak modna ostatnio włóczka z t-shirtów, typu spaghetti - idealna do robienia wszelkiego rodzaju dekorów do mieszkania. Poniżej parę przykładów, bo nie sposób opisać je wszystkie. Zapraszamy do eksplorowania sklepów z włóczkami i eksperymentów.
fot. materiały prasowe
W następnym artykule jak dobrać akcesoria, czyli druty, szydełka i inne pomoce.