Pomiar światła w praktyce

Pomiar światła w praktyce
Pomiar światła to niestety nie tylko teoria. Jeśli znamy już metody pomiaru pora zastosować wiedzę w praktyce Po zapoznaniu się z pomiarami światła od strony teoretycznej czas na zastosowanie tego w praktyce. Tylko w ten sposób dowiemy się jak naprawdę używać głowy i aparatu jako całości.
/ 21.09.2016 15:32
Pomiar światła w praktyce

Pomiar światła powinien być dla fotografa aspirującego do miana zaawansowanego amatora sprawą priorytetową. Mając na myśli pomiar precyzyjny musimy skupić się na dwóch metodach – pomiarze centralnie ważonym i punktowym.

Świadomy fotograf musi w stu procentach panować nad wszystkimi parametrami ekspozycji. Jeśli zdjęcie nie jest „średnio szare” możemy zdać się na ustawienia automatyczne, lecz w przypadku scen o dużym kontraście poszczególnych planów musimy skorzystać z wymienionych dwóch metod.

Sprawdź: Czy warto zamieniać aparat na pełną klatkę ?

Aby osiągnąć optymalny efekt należy zmierzyć światło w dwóch kontrastowych elementach tzn. najjaśniejszych światłach i najciemniejszych cieniach. Następnie kadrujemy ujęcie i ustawiamy ostrość. W zależności od tego jaki pomiar wybierzemy (na światła czy na cienie) otrzymamy inne zdjęcie i do nas należy wybór tego bardziej udanego.

Pamiętajmy, że w czasach fotografii cyfrowej pstrykamy za dużo zdjęć, a przecież nie o to chodzi aby godzinami ślęczeć w Photoshopie lub przebierać setki kadrów. Czas jaki poświęcimy na naukę pomiaru światła zwróci nam się z nawiązka jednocześnie dając większa przyjemność z fotografowania.

Zobacz też: Fotografia analogowa

Kontrastowe sceny mierzmy pomiarem punktowym lub centralnie ważonym, skupionym na w centrum kadru. Ucząc się pomiaru światła zwracajmy uwagę na proces samego mierzenia i płynnego przejścia w kadrowanie. Jest to o tyle ważne że większość aparatów mierzy światło centralnie, zaś my chcąc prawidłowo naświetlić zdjęcie musimy znaleźć punkt położony często nawet na granicy fotografowanego kadru.

Zwróćmy uwagę na powtarzającą się czynność zapamiętywania pomiaru światła(wciśnięta do połowy migawka) i przekadrowaniu. Wynika to z tego, iż niezmiernie rzadko się zdarza, że miejsce gdzie chcemy zmierzyć światło jest akurat w środku kadru, który sobie zaplanowaliśmy. A, że pomiar światła zazwyczaj działa centralnie, stąd konieczność stosowania pamięci pomiaru światła.

Redakcja poleca

REKLAMA