Zaczynając przygodę z fotografią często nie zdajemy sobie sprawy jak długa droga nas czeka aby nasze zdjęcia były dobre. Amatorzy często wypowiadający się na forach zwracają uwagę na mnóstwo parametrów i czynników mających wpływ na ostateczny kształt zdjęcia, zapominają jednak o rodzajach kadrów. Początkujący za priorytet uważają że w kadrze mieści się obserwowany fragment rzeczywistości, obiektu, model lub detal który mają zamiar sfotografować.
Natomiast reguły kompozycji to sprawa pierwszorzędną, które charakteryzuje świadomego fotografa. Równie istotnym jego elementem jest kadr, który właściwie użyty może wzmocnić zdjęcie, poprzez zmianę perspektywy ukazać zupełnie nowe oblicze fotografowanej sceny. Wbrew pozorom nie jest to takie trudne, a czas poświęcony na naukę kadrowania zwróci się z nawiązka wynosząc nasze umiejętności na nowy poziom. Najprostszy podział kadrów to pion i poziom. Wynika to z faktu iż ludzie najczęściej fotografują krajobrazy obraz portrety.
Na potrzeby nauki zrezygnujmy jednak z oczywistości i pomyślmy do czego jeszcze przydaje nam się zmiana orientacji zdjęć. Kadr horyzontalny (poziomy) akcentuje poziome linie na zdjęciu, wertykalny natomiast pionowe. Poziome pokazują relacje pomiędzy planami, a więc motywem głównym i jego otoczeniem, pionowe natomiast izolują.
Sprawdź: Czy warto zmieniać aparat na pełną klatkę?
Przykłady są banalne i mówią same za siebie: strzelistość i wysokość budowli podkreśli kadr pionowy, łańcuch górski lub malowniczą łąkę lepiej zarejestrować tak aby wyróżnić linię horyzontu czyli poziomo. Odpowiednie zorientowanie kadru sprawi, że widz lepiej wczuje się w nasze zdjęcie, będzie ono dla niego bardziej naturalne.
W kadrowaniu liczy się jeszcze inna kwestia – proporcje boków kadru. Możemy dla uzyskania określonego efektu tak wykadrować zdjęcie aby jego mocne punkty znajdowały się w odpowiednich miejscach.
Odpowiednio użyty program graficzny dzięki któremu możemy dowolnie kadrować zdjęcie może zmniejszyć lub zwiększyć siłę oddziaływania jaką daje nam zmiana orientacji zdjęcia. Pamiętajmy jednak aby zachować granice – po pewnym czasie z poziomego kadru zrobi się bowiem panorama, a to już temat na osobny artykuł.
Rozszerzając kadr pamiętajmy o pułapkach – szeroki kadr ciężko jest zagospodarować, jego elementy rozchodzą się i tracimy mocne punkty. Fotografia w formacie 4:3 jest znacznie łatwiejsza do skomponowania. Dodatkowy problem z kadrowaniem napotkamy w momencie robienia odbitek: kompakty robią zdjęcia z o proporcji boków 3:4, podczas gdy lustrzanki 3:2 – oznacza to że zdjęcie albo zostanie rozciągnięte albo dodany zostanie odpowiedni margines.
Wróćmy teraz do fotografii panoramicznej. Jest to bardzo specyficzny rodzaj zdjęć, który obrazuje nam teren którego nie jesteśmy w stanie objąć gołym okiem. W praktyce panorama w erze cyfrowej powstaje przez połączenie kilku kadrów.
Zobacz: Fotografia wnętrz
Innym specyficznym rodzajem kadrowania jest kwadrat. Taka metoda zwiększa wyważenie zdjęcia, jest ono neutralne (nie ma przewagi pionów ani poziomów). Osoba oglądająca zdjęcie koncentruje się na centrum kadru dlatego też często fotograficy w ten sposób kadrują plany symetryczne.. Zdjęcia kwadratowe są domeną aparatów średnioformatowych i w takich realizacjach występują najczęściej.
Rozmawiając o kadrowaniu nie sposób zapomnieć o regule złotego podziału. Prostokątny kadr o odpowiednich proporcjach służy także do wyznaczenia złotej spirali, która jest jedną z najlepszych figur kompozycyjnych.
Według obliczeń najbliższy zasadom złotego podziału jest wspomniany wyżej kadr o proporcjach 16:10. Najczęściej mamy z nim do czynienia w naszych laptopach i monitorach. Choć nasze lustrzanki zapisują obraz w formacie 3:2 możemy spróbować drugiej opcji i być może zrobić zdjęcie, które pobije kompozycyjnie wszystko co do tej pory udało nam się sfotografować.
Sam format zdjęć ma również znaczenie. W połączeniu z możliwościami cyfrowej ciemni zyskujemy potencjał który pozwoli nam na tworzenie nietypowych i oryginalnych fotografii.