"Poznasz przystojnego bruneta"

"Poznasz przystojnego bruneta" fot. Kino Świat
Najnowsza komedia Woody’ego Allena to miłosny trójkąt gwiazd kina i historia serii przypadkowych romansów, które prowadzą do zabawnych komplikacji.
/ 11.03.2011 16:59
"Poznasz przystojnego bruneta" fot. Kino Świat

Po zmysłowej wycieczce do Hiszpanii („Vicky Cristina Barcelona”) i arcyzabawnym powrocie do Nowego Jorku („Co nas kręci, co nas podnieca”), mistrz komedii rozpala namiętnościami rozważny i romantyczny Londyn! Pożądanie, wielkie ambicje i zaskakujące obsesje wywrócą do góry nogami świat pozornie chłodnych londyńczyków. Sally (Naomi Watts, nominowana do Oscara za „21 gramów”) podkochuje się w przystojnym szefie Gregu (ulubiony aktor Pedro Almodovara - Antonio Banderas), jednak ten, nieczuły na jej awanse, próbuje usidlić inną kobietę. Mąż Sally (Josh Brolin, gwiazdor „Prawdziwego męstwa”, nominowany do Oscara za „Obywatela Milka”), który ima się wszelkich sposobów, żeby spełnić swoje ambicje pisarskie, traci nagle głowę dla tajemniczej piękności z sąsiedztwa (Freida Pinto  - rewelacja nagrodzonego Oscarem „Slumdoga. Milionera z ulicy”). Tymczasem spragniony mocnych wrażeń ojciec Sally (Anthony Hopkins) odnajdzie drugą młodość u boku nieprzyzwoicie uroczej call girl (Lucy Punch). W tej błyskotliwej grze z przekornym losem, każde z namiętnych kochanków przekona się, że to właśnie miłość pozwala oszukać przeznaczenie.


O aktorach:

Podobnie jak w poprzednich produkcjach Woody'ego Allena, także w przypadku „Poznasz przystojnego bruneta” w obsadzie znajdziemy gwiazdy, aktorów dobrze znanych i interesujących debiutantów. “Zawsze zaskakuje mnie, jak dobrzy potrafią być - mówi Allen. Nie odbywamy prób. Większość z nich nie zadaje mi pytań o postaci bądź scenariusz. Po prostu przychodzą na plan i odgrywają jedną, dwie sceny i możemy startować.” Dla przykładu Allen i Naomi Watts po raz pierwszy spotkali się dopiero na planie. Jej pierwsza scena była jedną z najbardziej emocjonalnych z całego filmu. “Przyjechała rano, przywitała się z nami i zaczęła grać niczym samochód startujący bezpośrednio z trzeciego biegu - mówi Allen. - Była niesamowita dosłownie od momentu, gdy tylko wypowiedziała pierwszą kwestię. Nigdy nie widziałem czegoś takiego: weszła opanowana i momentalnie uruchomiła swój aktorski talent. To od początku było świetne.” Watts wspomina to jednak zupełnie inaczej: “Początki były dla mnie bardzo stresujące, bo byłam pod totalnym wrażeniem Woody'ego!”

Allen z najwyższym uznaniem wyraża się o Anthonym Hopkinsie:
“On dosłownie przemienia życie w niebywałe aktorstwo: gdy pojawia się na ekranie natychmiast wypełnia go treścią. Jest na tyle charyzmatyczny, że nie możesz oderwać od niego wzroku. Jest jednym z tych szczęściarzy, którzy mają to coś”. Hopkins uważa, że Allen obdarzył go ogromnym zaufaniem: “Czułem, że wierzy w moje umiejętności. Nie starał się przesadnie mnie reżyserować, jednocześnie nie czułem się jednak pozostawiony sam sobie. Allen jest bardzo wymagający i chce wydobyć z Ciebie to, co masz najlepszego.
A gdy mu się to wreszcie udaje, jest niezwykle zadowolony.”

W trakcie poszukiwań odtwórczyni roli Heleny, pojawiła się propozycja, by zagrała ją Gemma Jones.
“Wszyscy mówili mi, że widzą ją w postaci, którą napisałem - mówi Allen. - Sprawdziliśmy wiele osób, by ostatecznie okazało się, że te partie tekstu są wręcz dla niej stworzone” - dodaje.
“Rola Heleny wymagała odpowiedniego podejścia. Miałam za zadanie zagrać ją w sposób realistyczny, bez przerysowywania, mimo komediowego charakteru całości. Mieliśmy też problem z wymyśleniem, jak powinna wyglądać. Wówczas jednak Woody zasugerował, by ubrać ją w ubrania i kapelusze, które wyszły z mody. To wszystko złożyło się na portret osoby, która jest krucha. I na tym oparłam swoją rolę” - mówi Jones. O pracy z Jones Allen wyraża się w samych superlatywach: “Czuła tę postać, wiedziała co z nią zrobić i zagrała ją w tak doskonały sposób, że nie ma reżysera, któremu nie sprawiłoby to satysfakcji.”

Z kolei Josh Brolin miał wiele pomysłów i pytań do Woody'ego Allena.
„Zawsze przerażało mnie granie postaci, które zachowują się normalnie niezależnie od okoliczności – mówi. Dlatego po przeczytaniu scenariusza napisałem do Allena trzystronicowego maila, w którym wyjaśniałem, dlaczego Roy powinien poruszać się na wózku inwalidzkim. Wydaje mi się również, że wspomniałem o tym, by mówił
z jugosłowiańskim akcentem. W odpowiedzi otrzymałem krótkie „nie”, co strasznie mnie rozbawiło. I taki był początek naszej przyjaźni” – dodaje.
„Są aktorzy, którzy w ogóle nie zadają pytań. Josh miał ich mnóstwo. Interesowało go, jaką powinien mieć fryzurę, jak chodzić, ubierać się i zachowywać. To także świetna metoda pracy. Ograniczyłem się do kilku sugestii, ale i tak jego pomysły były zawsze lepsze, niż moje. Wydaje mu się, że to efekt rozmów ze mną, ale tak naprawdę to jego osobisty wkład. Powiedziałem mu: „Josh jesteś wielkim aktorem, zaufaj swojemu instynktowi” - opowiada Allen.

Rola Grega Clemente była odejściem od postaci, w które na ogół wciela się Antonio Banderas.
“Normalnie, szczególnie w Ameryce, otrzymuję propozycje ról herosów w epickich produkcjach w rodzaju „Zorro” czy „Desperado”. Nigdy dotąd nie miałem okazji grać fajnej, normalnej, pozbawionej złych intencji postaci. Było to dla mnie coś nowego.” Ale to właśnie opinia łamacza serc, którą zbudowały wcześniejsze role Banderasa uczyniła go idealnym do wcielenia się w wymyśloną przez Allena postać. “Potrzebowałem kogoś, kto uwiarygodniłby postać międzynarodowego handlarza dziełami sztuki, a Antonio ma  dokładnie to, czego chciałem – postawę, elegancję, wygląd, który sprawia że kobiety tracą dla niego głowę, a do tego jest wspaniałym aktorem” - mówi reżyser. Choć Grega wydaje się być osobą twardo stąpającą po ziemi, on również miewa problemy. Jednak dużo subtelniejszej natury. “Poślubił kobietę, która miała problemy natury psychicznej, a następnie zmienił ją na taką, która ma problem z narkotykami i alkoholem - dodaje Allen. Prawdopodobnie byłby szczęśliwszy z Sally, lecz wybiera jej przyjaciółkę, która nie ma zbyt ciekawej przeszłości.”

Kiedy Allen wręczył Banderasowi scenariusz filmu, ten postanowił nie czytać niczego, z wyjątkiem scen, w których pojawia się jego postać. “Spytałem Woody'ego czy życzy sobie, bym przeczytał całość. A on odpowiedział, że jeśli nie chcę, to mogę zbudować moją rolę, niezależnie od całej historii. Nigdy wcześniej nie współpracowaliśmy i było to dla mnie zupełnie nowe doświadczenie, dlatego też postanowiłem postąpić właśnie w ten sposób.”

Ponieważ Dia jest początkowo dla Roya tajemniczą postacią, ekran na którym wyświetla on swoje fantazje, Allen nie pozwala widzom dostrzec jej w pełni do momentu, w którym widzi ją Roy. Przez pierwszą połowę filmu obserwujemy ją tylko z dystansu, przez okno. “Kiedy w końcu widzisz ją całą, to aż cię rozsadza – mówi Allen – Jest wybitnie piękna. Prawdopodobnie ma bardzo złożone życie ze względu na swoją niezwykłą urodę.” Wcielając się w tak tajemniczą postać jak Dia, Pinto skupiła się na podkreśleniu jej swobody. “Takie podejście sprawia, że niewiele osób próbuje mówić ci, że powinnaś zrobić to tak, a tamto jest poza postacią - mówi Pinto.  Sama rola jednak nadal była niemałym wyzwaniem. To dopiero mój trzeci film i pracowałam tu z Woodym i Joshem. Na szczęście każdy z nich służył mi dużym wsparciem i w kilka dni zostałam zaakceptowana.”
Początkowa jej postać nosiła identyczne imię jak postać, którą zagrała w „Slumdog Milioner”, więc Pinto poprosiła Allena by je zmienił. Kiedy poczuła, że nowe imię nie pasuje do jej postaci, zapytała, czy może kolejne wymyślić już sama. Allen zgodził się
z ochotą. Aktorka spędziła kilka dni zastanawiając się nad właściwym imieniem. „To może wydawać się mało istotne, ale ja czułam, że moja postać oczekuje imienia zgodnego z jej charakterem. Dia nie przyszła do mnie od razu.  Słowo „dia” oznacza „dzień” w hiszpańskim i portugalskim, a w hindi „światło”. Oba słowa związane są
z jasnością.”

Ostatnią z obsadzonych postaci była Charmine – Lucy Punch. “Szukaliśmy długo i przerobiliśmy wszystkie możliwe kombinacje, osoby znane i nieznane, a na końcu, wyłącznie dzięki talentowi, zwyciężyła Lucy. Lucy pięknie wygląda, jest zabawną i profesjonalną aktorką, ma charyzmatyczną osobowość i jest w 100% żywa na ekranie” – podkreśla Allen. „Przeczytałam tylko kilka scen na swoim pierwszym przesłuchaniu, a kiedy spotkaliśmy się ponownie poczułam, jakbym tą postać znała od zawsze i wiedziałam, jak ją zagrać. Uznałam, że wszystko, co Charmaine mówi o sobie jest nieprawdziwe. Ciągle na nowo wymyśla i zmienia swoją historię. Ma wiele cech, których nie da się polubić, ale poczułam więź z jej afirmacją życia i zabawy.”
Dzień, w którym otrzymała rolę u Allena Punch nazywa najbardziej ekscytującym w jej życiu. “Krzyczałam, biegałam po całym domu, zadzwoniłam do mamy, było mnóstwo wrzawy. A pół godziny później zamknęłam się w moim mieszkaniu.”
 
Zobacz zwiastun filmu:



W filmie występują:
Naomi Wats
jako Sally
Antonio Banderas jako Greg
Josh Brolin jako Roy
Freida Pinto jako Dia
Anthony Hopkins jako Alfie
Gemma Jones jako Helena
Lucy Punch jako Charmaine

"Poznasz przystojnego bruneta", Scenariusz i Reżyseria: Woody Allen, Czas trwania: 98 min., Dystrybucja w Polsce: Kino Świat, Premiera: 11 marca 2011

Redakcja poleca

REKLAMA