Poznaj tajemnice policyjnych akt dotyczących największych polskich zbrodniarzy!

Bezwzględni i brutalni, skryci pod maską zwyczajnych, szarych obywateli. Atakowali znienacka, zazwyczaj kobiety, czerpiąc z morderstw przyjemność i nierzadko materialne korzyści. Oto „Seryjni mordercy” – nowy program na kanale Discovery World, którego pierwszy odcinek zobaczymy już 14 września o godzinie 22.30.
/ 14.09.2010 07:23

Bezwzględni i brutalni, skryci pod maską zwyczajnych, szarych obywateli. Atakowali znienacka, zazwyczaj kobiety, czerpiąc z morderstw przyjemność i nierzadko materialne korzyści. Oto „Seryjni mordercy” – nowy program na kanale Discovery World, którego pierwszy odcinek zobaczymy już 14 września o godzinie 22.30.

Kim byli? Dlaczego zabijali? Jakim sposobem tak długo udało im się uniknąć kary? Choć śledztwa związane z popełnionymi przez nich zabójstwami zostały już dawno zamknięte, to odpowiedzi na te i inne pytania nadal poszukują pasjonaci kryminalistyki. Zbrodnicze umysły intrygują przebiegłością w działaniu oraz umiejętnością wcielania się w życiowe role, które pozwoliły im ukrywać ich przestępczą działalność. Władca much przez ponad pół roku kolekcjonował zwłoki swoich ofiar we własnym mieszkaniu. Mordujący staruszki niepozorny maturzysta z Krakowa sprawił, że miasto na wiele miesięcy opanowała psychoza strachu. Frankenstein, na pozór przykładny ojciec i mąż, w głębi duszy – bestia, przez 8 długich lat zabijał i umykał wymiarowi sprawiedliwości. Wreszcie Wampir z Bytowa – upośledzony 26-latek, który przyznał się do zamordowania ponad 70 kobiet na terenie całej Polski. Akta policyjnych śledztw, które dzięki temu serialowi ujrzały światło dzienne, zmrożą krew w żyłach każdemu widzowi.

Dokument opowiada o sześciu najbardziej znanych i brutalnych polskich mordercach, którzy działali od lat 40. do 90. Dochodzenia, jakie w ich sprawie prowadzili śledczy, często okazywały się żmudną i bezowocną pracą, zaś rozwiązaniu zagadek w wielu śledztwach pomógł zwykły przypadek. Pracujący nad dochodzeniami eksperci powiedzą, jak z ich punktu widzenia wyglądało śledztwo: jak zabezpieczano dowody, dlaczego dane postępowanie utkwiło w miejscu i co trzeba było zrobić, by ruszyć je z miejsca. Zdjęcia z miejsc zbrodni uzupełnione wypowiedziami zabójców, ich niedoszłych ofiar oraz świadków dodadzą grozy i pokażą, z jak mroczną rzeczywistością musieli zmierzyć się wszyscy uczestnicy tamtych wydarzeń.

Dzisiaj nasuwają się jednak nowe pytania – czy aby na pewno zostali ujęci prawdziwi sprawcy zabójstw? Czy może któryś z morderców uniknął kary? Czy dzisiaj wszystkich sprawców zbrodni również skazano by na karę śmierci? A może oskarżono tylko o niepoczytalność i zamknięto w szpitalu psychiatrycznym? Techniki kryminalistyczne poszły już daleko naprzód od lat 40., kiedy to uderzył pierwszy z tych seryjnych morderców. Możliwe, że można by dzisiaj podważyć wiele decyzji, jakie podjęli wówczas śledczy i sędziowie.

Ostatnim żyjącym seryjnym mordercą jest Leszek Pękalski, odsiadujący w więzieniu karę 25 lat pozbawienia wolności. Czy kiedy wyjdzie na wolność, poczujemy na własnej skórze mroczną atmosferę sprzed lat? Wydawałoby się, że seryjni mordercy to tylko wymysł twórców amerykańskich seriali. Jak się jednak okazuje, rzeczywistość może być bardziej przerażająca niż niejeden filmowy scenariusz.

Seryjni mordercy
(ang. Serial Killers)
Premiera: we wtorek, 14 września o godz. 22.30 na kanale Discovery World
Emisja kolejnych odcinków: we wtorki o godz. 22.30

Redakcja poleca

REKLAMA