„Kochałem ją”

„Kochałem ją” to ekranizacja bestsellerowej powieści Anny Gavaldy. Porównywany do „Między słowami” Sofii Coppoli.
/ 24.09.2010 07:00
Pierre (Daniel Auteuil) prowadzi podwójne życie. Jego tajemnica ma na imię Mathilde (Marie-Josée Croze). Pierre ukrywa ją od 20 lat. Dawno temu wybrał spokojne życie rodzinne, zamiast podążyć za głosem serca. Teraz wypełnia go żal po stracie jedynej kobiety, jaką kiedykolwiek kochał. Jest złym ojcem i mężem. Dawno przestał wierzyć w miłość i szczęście.

Jego sekret odkrywa Chloe (Florence Loiret Caille), synowa, której życie właśnie wywraca się do góry nogami. Syn Pierre’a zostawił ją bez ostrzeżenia, samą z dwójką dzieci. Kiedy Pierre zabiera Chloe do domku na wsi, aby doszła do siebie, jej tragiczna historia przypomina mu pewne zdarzenia z przeszłości. Chloe odczuwa jedynie smutek i bezsens dalszego życia, ale Pierre po latach już wie, że największą krzywdę wyrządził sobie i kobietom swojego życia, nie potrafiąc zdobyć się na odejście. Pierre wyrzuca z siebie historię, która dręczyła go od lat, sprawiajac, że tym razem z pozoru nieszczęśliwa miłość i dramat porzuconej kobiety będą powodem nie do smutku, ale szansą na odnalezienie prawdziwego szczęścia.

REŻYSER - ZABOU BREITMAN o FILMIE

Skąd pomysł ekranizacji powieści Anny Gavaldy?

Moja pamięć była punktem wyjścia dla nakręcenia tej historii. To było jak przejście przez drzwi. Jedno z ujęć ukazuje przechodzenie przez drzwi od obecnego życia Pierre’a (Daniel Auteuil), aż do wspomnienia jego miłości do Mathilde (Marie-Josée Croze). Przeszłość go wzywa, zaprasza go do rozliczeń poprzez postać chińskiego znajomego, który otwiera drzwi na smutną codzienność Pierre’a. (…)
Nie chciałam robić eksponatu z pamięci Pierre’a. Chciałam, aby pamięć zawibrowała, nagle wracając do życia i przywróciła Chloé jej miejsce na świecie. Sceny są improwizowane i realne. Bardzo mnie to cieszy. Myślę, że pozwoliłam sobie na spojrzenie oczami publiczności. Aktorzy dostali szersze pole manewru.

Wydaję się, że dzięki temu udała się rzadka rzecz. W Danielu Auteuil jest takie niepokojące pomieszanie.
Czasem jego spojrzenie mówi wszystko. Jest bardzo otwarty, dostępny. Zaakceptował stan wytrącenia z równowagi. Pomimo dokładnych instrukcji reżysera, kamera zezwala na chwile absolutnej wolności i ucieczki w oryginalność. Można wtedy wnieść otwarte emocje z głębi siebie.

Czy jest to film o wyborze?
Zdecydowanie tak. Pierre pyta: „Czy mamy prawo do złego wyboru?” W pewnym momencie nie dokonał wyboru, ale to czego nie zrobił może mieć znacznie poważniejsze konsekwencje niż to, czego dokonał. Czy możemy skrzywdzić innych pozostając i dokonując błędnych wyborów? Nie starając się rozwiązać problemów wszystkich kobiet, Pierre będzie starał się uratować chociaż jedną, poprzez rozmowę z Chloé.



W ROLACH GŁÓWNYCH
PIERRE Daniel AUTEUIL
MATHILDE Marie-Josée CROZE
CHLOE Florence LOIRET CAILLE
SUZANNE Christiane MILLET
GENEVIEVE Geneviève MNICH
CHRISTINE Olivia ROSS
MONSIEUR XING Winston ONG

„Kochałem ją”, Reżyseria: Zabou BREITMAN, Scenariusz Zabou BREITMAN, Agnès DE SACY na podstawie powieści Anny GAVALDY „Kochałem ją”, Dystrybucja filmu: Vivarto

Redakcja poleca

REKLAMA