Ach, ta pisanka!

Zwykłe, niepozorne jajko, a tyle przynosi radości, kiedy barwimy je tuż przed Wielkanocą na różne kolory, próbując przy okazji wyczarować na nich ciekawe wzory i ludowe motywy.
/ 11.04.2009 21:20

Zwykłe, niepozorne jajko, a tyle przynosi radości, kiedy barwimy je tuż przed Wielkanocą na różne kolory, próbując przy okazji wyczarować na nich ciekawe wzory i ludowe motywy.

Pamiętam, jak wiele lat temu, będąc jeszcze dzieckiem, z zazdrością w oczach patrzyłam na pisanki mojej siostry – własne, niepozorne, mimo licznych prób, za każdym razem wychodziły koślawe, zamazane oraz wyjątkowo nieudane. Trudno! Wrzucałam je do koszyczka, przykrywając nieco zielonym bukszpanem i machając święconką, w sobotni poranek ruszałam do kościoła poświęcić pokarm. Do dziś pamiętam w ustach słodki smak - nie, nie czekoladowego króliczka, a… baranka z cukru, którym zajadałam się już po powrocie do domu.

Ach, ta pisanka!

Kraszanki, pisanki, oklejanki, nalepianki oraz drapanki to tak naprawdę nie synonimy pomalowanego jajka – w zależności od techniki zdobienia, występuje różne nazewnictwo. Tradycja kolorowania jajek sięga zaś… czterech tysięcy lat! Najstarsze pisanki odkryto podczas prac wykopaliskowych na terenach dawnej Persji (obecnie Iran), jednak i nasze rodzime mają wieloletnią tradycję (w okolicach Opola znaleziono pomalowane jajko z X wieku).

Dziś bez pisanki trudno wyobrazić sobie święta wielkanocne. Jak się jednak okazuje, w czasach, kiedy wszystko musi być większe i „bardziej…”, również jajko wielkanocne przestało być jedynie elementem świątecznego koszyczka.

Czy w czekoladowym jajeczku może być coś ciekawego? Oczywiście! W 2006 roku pokazano w Londynie brzoskwiniowo-morelowe „Diamond Stella Egg”. Na ile wyceniono jajko wysadzane diamentami? Bagatela – ot, jedyne 50 000 funtów (87 025 dolarów)!

Na Ukrainie, w miejscowości Kołomyja, można odwiedzić… Muzeum Pisanki. W jednym miejscu zgromadzono przeszło 6 000 pomalowanych jajek, zaś przed wejściem znajduje się wielka, mająca aż 13,5 metra wysokości, kolorowa pisanka.

Inna, dużych rozmiarów pisanka, postawiona została w Vegreville (Kanada). Olbrzymie, pomalowane jajko, pochodzi z 1975 – ma upamiętniać wczesne osadnictwo Ukraińców w okolicach Edmonton.

Największe jadalne czekoladowe jajko powstało w 2005 r. w miejscowości St.Niklaas (Belgia). Miało zaledwie 8,32 m długości. Ile czasu potrzeba, by wyczarować takie cudo? 525 godzin pracy 26 doświadczonych cukierników. Z takiej ilości czekolady mogło powstać… ok. 50 000 tradycyjnych tabliczek! Niestety, nigdy się nie dowiemy, jak smakowało – tydzień pracy nad jajkiem, w różnych warunkach atmosferycznych, spowodowało, że jedynie powstała wielka czekoladowa ozdoba.
Największe jajko świata, złożone w XVII wieku przez wymarłego już mamutaka, pokazano niedawno w Londynie. Okaz wyceniono na 5 500 funtów i… wystawiono na aukcji.

Wesołych świąt i… smacznego jajka!
 

Anna Curyło

Redakcja poleca

REKLAMA