Jaki jest właściwie stan psychiczny człowieka na wakacjach? Wakacje to przede wszystkim wielka zmiana. Zmieniamy otoczenie, codzienne zwyczaje, dotychczasowy rytm i styl życia, poznajemy nowych ludzi i nowe miejsca. No i bawimy się! Wakacyjny nastrój wpływa wydatnie na to, że bawimy się dobrze. Dla mieszczuchów nie mniej ważna jest możliwość bliskiego kontaktu z naturą. Kontemplacja piękna natury „odświeża” nas duchowo i pozwala naprawdę BYĆ, a nie tylko MIEĆ . Kiedy podziwiamy górskie widoki lub obserwujemy fale nad brzegiem morza oddajemy się właśnie takiej kontemplacji.
Każdy z nas trochę inaczej rozumie termin „wypoczynek”. Odpoczywamy także na wiele różnych sposobów. Styl wypoczynku zależny jest od wielu czynników, w tym od rodzaju wykonywanej pracy, stylu życia, osobistych potrzeb i rodzaju okresowych przeciążeń fizycznych lub psychicznych.
Tradycyjny podział wypoczynku na odpoczynek bierny i aktywny wywodzi się z koncepcji medycznych, zajmujących się fizjologią i higieną psychiczną. Wg tych koncepcji wypoczynek czynny jest zdecydowanie bardziej wartościowy niż wypoczynek bierny i powinien być przeciwieństwem czy odwrotnością pracy zawodowej. Tzn. jeżeli ktoś pracuje fizycznie np. w fabryce, powinien wypoczywać aktywnie pracując w ogródku, uprawiając sporty lub chodząc po górach. Natomiast ludzie pracujący umysłowo powinni stosować wszelkie formy relaksu, związanego z aktywnością fizyczną. Czynnym wypoczynkiem jest w tym ujęciu także aktywność umysłowa.
Taki podział sprawiał, że wielu z nas przez lata miało wyrzuty sumienia iż wypoczywają biernie, mimo, że tak naprawdę dobrze się z tym czuli. Działo się tak dlatego, że wmawiano nam, że wypoczynek bierny oznacza zupełną bezczynność. Nie jest to jednak prawdą. W pozornej bezczynności też tkwią wartości. Jeżeli ktoś dobrze czuje się wygrzewając się na plaży, lub leżąc w lesie czy na łące i obserwując przyrodę – to wypoczynek spełnia swoją rolę i nie ma powodu do kompleksów. W trakcie tzw. „biernego” wypoczynku mamy czas na przemyślenia, cieszenie się pięknem natury czy ciekawą lekturę. Jeżeli sprawia to nam zadowolenie i świadomie wybieramy taką formę wypoczynku, to wszystko jest w porządku.
Gorzej, gdy nasz wypoczynek ma styl nijaki. Nie jest ani pracą, ani wytchnieniem, tylko np. powinnością wobec rodziny: „Są wakacje - no to czas na urlop : z przyzwyczajenia, z obowiązku, bo wszyscy tak robią”. A przecież odpoczynek nie jest tylko prostą antytezą zmęczenia.
Można powiedzieć, że ludzie prezentują trzy ogólne postawy wobec wypoczynku:
- Że wypoczynek jest wytchnieniem i regeneracją sił psychicznych i fizycznych po ciężkiej pracy
- Że wypoczynek jest okazją, aby wreszcie robić to, na co nie ma czasu, gdy intensywnie pracujemy zawodowo
- Że wypoczynek jest właściwie niepotrzebny, a w każdym razie wymuszony – albo przez okoliczności, albo przez przepisy (np. konieczność wykorzystania urlopu wypoczynkowego).
Dzisiaj rozumiemy już coraz lepiej, że proces odpoczynku, regeneracji i relaksacji nie jest tylko przeciwieństwem zmęczenia i przepracowania - a przekonanie, że wysiłek fizyczny jest najlepszą formą wypoczynku jest po prostu przestarzałe, a nawet szkodliwe. Szkodliwe, ponieważ narzuca niektórym ludziom styl odpoczynku, który jest obcy ich osobistym potrzebom i nie daje im satysfakcji i radości z długo oczekiwanego urlopu. Każdy ma prawo do własnego stylu życia, w tym również do własnego stylu odpoczywania.
O ile zmęczenia fizycznego pozbywamy się przez odpoczynek ciała, tak od zmęczenia psychicznego uwalniamy się przez odpoczynek duchowy. Środkiem zaradczym na zmęczenie duszy jest okresowe oderwanie się od natężonej pracy umysłowej i problemów dnia codziennego. Zamiast tego, należy zafundować sobie z całą premedytacją jakąś przyjemność. Już Jan Ewangelista powiedział, że „duch ludzki złamałby się, gdyby się nigdy nie odprężył”.
Dlatego trzeba używać rozrywek, ale z trzema zastrzeżeniami, o których pisali już dawni filozofowie:
- Pierwsze i najważniejsze jest to, aby nie szukać przyjemności w słowach lub czynach hańbiących lub szkodliwych. „Pewne żarty są ordynarne, obraźliwe, dokuczliwe, bezwstydne” (Cycero)
- Po drugie „Strzeżmy się, byśmy chcąc dać umysłowi rozrywkę, nie rozerwali całkowicie harmonii wynikającej ze zgodności dobrych uczynków” (Ambroży), a „ ... w naszych żartach niech przebija się dojrzałość umysłu” (Cycero)
- Po trzecie w naszych rozrywkach i w naszej zabawie powinniśmy brać pod uwagę czas, miejsce, otaczających nas ludzi i inne okoliczności, aby nasze zachowanie było stosowne do pory i nie przeszkadzało innym ludziom w ich wypoczynku.
źródło: mwmedia