Mikołajki – brama do Krainy Tysiąca Jezior

dziecko, jezioro, łowienie ryb
To wspaniały punkt wypadowy na całe Mazury i wymarzone miejsce na urlop!
/ 08.07.2010 13:42
dziecko, jezioro, łowienie ryb
Wielkie Jeziora Mazurskie znalazły się w finale światowego konkursu na siedem nowych cudów natury. Czy zostaną wpisane na listę najpiękniejszych miejsc na świecie, okaże się dopiero za rok. Ale my już teraz możemy ruszyć na jeziora... Najlepiej z Mikołajek.

Mikołajki leżące nad dwoma jeziorami, z których jedno łączy się ze Śniardwami (największym w Polsce), są idealną bazą dla żeglarzy i wodniaków oraz wszystkich marzących o wielkiej mazurskiej przygodzie. Swą nazwę zawdzięczają świętemu Mikołajowi, opiekunowi żeglarzy i przejść wodnych. Mikołajki najpierw były skromną rybacką wsią, której nazwa po raz pierwszy pojawiła się na kartach historii w 1444 roku, kiedy wielki mistrz zakonu krzyżackiego Konrad von Erlichshausen nadał okoliczne ziemie niejakiemu Wawrzyńcowi Prusowi.

Ich mieszkańcy od zawsze żyli z jezior, żeglowali i łowili ryby, a o ich zmaganiach opowiada legenda o Królu Sielaw – wielkiej rybie w złotej koronie na głowie. Gdy pojawili się ludzie i na jeziorach zaroiło się od łodzi rybackich, rozpoczął on wojnę z rybakami. Wywracał łodzie i rozrywał sieci, aż przestraszeni rybacy przestali wypływać na połowy i głód zaczął zaglądać do ich domów. Na szczęście żona jednego z rybaków dowiedziała się, że Króla Sielaw można pokonać, łapiąc go w sieć utkaną z żelaznych oczek.

Kiedy to się udało, w zamian za darowanie życia, władca jezior obiecał mikołajskim rybakom obfite połowy w swoim królestwie. Mieszkańcy przystali na to, ale by mieć go zawsze na oku, przytwierdzili go żelaznym łańcuchem do przęsła mostu...

Króla Sielaw spotykamy w Mikołajkach i dziś, bo podczas inaugurujących letni sezon Dni Mikołajek (w tym roku między 25 a 27 czerwca) odbywa się wodowanie drewnianej ryby, którą następnie przywiązuje się do mostu i zostawia tam aż do jesieni.

Warto wiedzieć

Jak dojechać? Najwygodniej samochodem, drogami nr 16 lub 609. Do Mikołajek kursują też pociągi z Olsztyna i Ełku oraz autobusy PKS i prywatnych przewoźników z Warszawy (bilet 27–40 zł), Olsztyna i Mrągowa.

Gdzie spać? Najtańsze noclegi w domkach letniskowych (od 30–40 zł od osoby) i w pokojach gościnnych (od 40–50 zł od osoby).

Co jeść? Koniecznie trzeba spróbować sandacza (10 zł), siei lub szczupaka w marynacie (9 zł) oraz smażonych stynek w leżącej przy rynku restauracji Malajkino. Bywalcy polecają też tutejszą domową szarlotkę na gorąco (15 zł).

Redakcja poleca

REKLAMA