Ponoć mężczyźni wolą blondynki i choć w życiu to niekoniecznie prawda, bo serce nie sługa, na scenie platyna i złoto zawsze miały jakiś prymat, jeśli chodzi o władanie masową wyobraźnią panów. W Polsce blondynek pod dostatkiem, bo taka słowiańska uroda, ale choć większość z nas niestety wpada prędzej czy później w mysie odcienie, salony fryzjerskie ratują narodową chlubę. Sposobów jest wiele i najlepiej to widać na naszych gwiazdach, które dwoją się troją, aby przyciągnąć flesze…
Joanna Liszowska, z pogranicza Marylin Monroe i ekskluzywnej ladacznicy, emanuje seksem i nie musi być wcale naturalna; umiejętnie skręcone blond loki do dużych piersi i wytuszowanych mocno oczu to senne marzenie męskiej populacji.
Marysia Sadowska, czyli powtórka z Maryli Rodowicz, hippisowski styl z grzywką, w sam raz do chłopaka z gitarą i kwiatów we włosach. Niezobowiązująco, ale wyraźnie.
Agata Buzek - drobne puszyste loczki w kolorze pszenicy; lekkość i dziewczęcość, tak powinny wyglądać młódki wiosną!
Doda, czyli krajowa wersja Pameli Anderson, ewidentnie sztucznie, od włosów w dół, często z odrostami i tysiącem świecidełek. Mówcie „kicz”, ale konsekwentny, barwny i z własnym urokiem… mega seksapilu!
Weronika Książkiewicz - elegancko, naturalnie, złoty blond dziewczyny z sąsiedztwa; najbardziej luksusowe wydanie w tym zestawieniu.
Weronika Marczuk - stylowo, bo na krótko, dla zdecydowanych dojrzałych kobiet i tylko z połyskiem. Takiej blondynki mężczyźni mogą się bać.
Katarzyna Figura - odważna prowokacja, chłopięce cięcie przy kobiecych kształtach. Dobry wybór dla damy po 40-tce, która nie musi już być nimfą znad wód Świtezi. Platyna i kształt boba - bardzo trendy!
Magdalena Cielecka - czyli królowa śniegu i lodu, chłodny platynowy blond spadający swobodnie na ramiona, prawdziwa femme fatale w negatywie.
Katarzyna Skrzynecka - trochę w popiołach, trochę jakby grzesznie. Tutaj nie ma miejsca na lekkość czy niedomówienia…
A która Wam podoba się najbardziej?
Agata Chabierska