Tegoroczna jesień i zima proszą się o ciemne, wysycone kolorem pomadki w odcieniach czerwieni i śliwy. Nutę kolorystyczną musimy dobierać indywidualnie do naszego stylu i typu urody ale sposób aplikacji i utrwalenia koloru jest uniwersalny. Chodzi o maksymalne wykorzystanie pigmentacji szminki, stworzenie pięknej, apetycznej powierzchni na ustach oraz zapewnienie makijażowi trwałości.
Malujemy usta krok po kroku
1. Na usta nakładamy balsam, który sprawi, że naskórek będzie miękki i gładki a nie szorstki i suchy. Wmasowujemy odżywczy balsam palcem i pozwalamy mu wsiąknąć 5-10 minut. Na koniec nadmiar usuwamy chusteczką higieniczną.
2. Wargi obrysowujemy konturówką, ale tu UWAGA: nie w kolorze pomadki, ale w odcieniu naszych ust. Celem jest bowiem stworzenie jednolitego, kształtnego tła dla pomadki. Do obrysowywania można także użyć korektora do cieni pod oczami i pędzelkiem zaaplikować go dokładnie wzdłuż całego obrysu ust.
3. Zaczynamy od nałożenia pomadki w sztyfcie w wybranym odcieniu – jest ona super trwała i zapewnia świetne tło pod ostateczną szminkę. Sztyft może być odrobinę jaśniejszy lub ciemniejszy od pomadki, jeśli chcemy stworzyć na ustach efekt trójwymiarowości. Na wierzch aplikujemy końcową warstwę szminki.
4. Całość dobrze jest utrwalić za pomocą bibułek matujących, które zabierają niepotrzebne emolienty pozostawiając na ustach bardziej skondensowany pigment. Sam kontur zaś możemy podkreślić za pomocą transparentnego pudru zaaplikowanego na wacik – pudrujemy jedynie skórę wokół ust!
Wybór kosmetyków:
Nouba, Płynna pomadka o przedłużonej trwałości Millebaci, cena: 80 zł
Max Factor, Flipstick Colour Effect, cena: 40 zł
Deborah Milano Shine Creator, cena: 35 zł
AVON, Pomadka „Usta w pełni”, cena: 36 zł
Pomadka ochronna Noni Care Intensive Active Moisturising & Care- Oliwki, Aloes i Limonka, cena: 8 zł