Jedna z najbardziej zjawiskowych i urodziwych europejskich aktorek, o którą upomniało się Hollywood. Odtwórczyni słynnej roli Sissi - Romy Schneider, która ujęła widzów dziewczęcym wdziękiem i silnym charakterem.
Romy pochodziła z rodziny aktorskiej, jednak jej sława przerosła popularność rodziców. Sympatię widzów i międzynarodową sławę przyniosła jej rola charakternej bawarskiej cesarzowej Elżbiety. Zachwyciła urodą i talentem aktorskim, a wytworne kreacje doskonale podkreślały jej klasyczne rysy.
Choć do roli Sissi aktora miała dopięte sztuczne pasma, które miały ją upodobnić do cesarzowej Elżbiety, to naturalne włosy aktorki również były godne pozazdroszczenia. Gęste, zdrowie i delikatnie falujące, pięknie okalały delikatną twarz Romy. Długość włosów aktorki oscylowała od bardzo krótkiej do sięgającej łopatek. Najlepiej jednak wyglądała w klasycznej fryzurze do ramion. Aby uzyskać podobny efekt, wystarczy, że na jeszcze wilgotne włosy nałóż piankę zwiększającą objętość włosów, a następnie końcówki nakręć na wałki średniej grubości. Możesz wybrać wariant z przedziałkiem na środku lub na boku, albo włosy gładko zaczesane do tyłu. Po wyschnięciu włosów, przeczesz je delikatnie palcami.
Romy chętnie sięgała po różnego rodzaju nakrycia głowy, od kapeluszy z dużym rondem aż po urocze czepki. Podkreślały one jej perfekcyjny owal twarzy i wystające kości policzkowe. Oprócz kapeluszy lubiła również inne klasyczne dodatki, takie jak: naszyjniki z pereł, stylowe zegarki czy apaszki.
W kwestii makijażu Romy Schneider stosowała złotą zasadę umiaru. Stawiała przede wszystkim na podkreślenie swoich pięknych oczu. Ich idealny migdałowy kształt wydobywała czarną kredką, perłowymi cieniami w naturalnych kolorach oraz, na szczególne okazje, sztucznymi rzęsami. Usta zwykle pozostawały naturalne lub jedynie muśnięte koralową pomadką.
Fot. fanpop.com, fanpix.com
