Jesienne brązy- makijaż z We-Dwoje.pl

Brązy powracają każdej jesieni. Najczęściej łączymy ją z opalizującym złotem, ale w tym sezonie przyszedł czas na nowe duety. Projektanci proponują, by dobierać do nich soczyste pomarańcze i fiolety.
/ 28.09.2010 07:35

Brązy powracają każdej jesieni. Najczęściej łączymy ją z opalizującym złotem, ale w tym sezonie przyszedł czas na nowe duety. Projektanci proponują, by dobierać do nich soczyste pomarańcze i fiolety.

Ciepłe brązy znajdują się chyba w każdej damskiej kosmetyczce. I bardzo dobrze, gdyż tego sezonu brązowe barwy mają podkreślać kobiece spojrzenia oraz usta. Makijaże w stylu glamour oraz z nutą gotyku, były proponowane przez Lagerfelda - mistrza autokreacji.

Makijaż tradycyjnie rozpoczynamy przygotowaniem cery. Równomiernie nakładamy podkład, drobne niedoskonałości tuszujemy korektorem rozświetlającym w płynie. Całość utrwalamy pudrem sypkim. Z racji dość ciemnej kolorystyki musimy sięgnąć po bronzer - najlepiej w odcieniach brzoskwini. Miękkim pędzlem "opalamy" buzię wokoło czoła oraz kości policzkowych. Jeśli masz podłużną buzię subtelnie przyciemnij brodę. Brwi przyciemniamy cieniem do powiek w kolorze brązu (aplikujemy go płaskim pędzelkiem). Następnie na powieki (dolną i górną) nakładamy śliwkowy cień, starannie go rozcieramy by uzyskać efekt "przydymionego oka". Następnie sięgamy po czekoladowy cień do powiek i aplikujemy go od zewnętrznych kącików, tuż nad załamaniem powieki do środka oka. Nad linią rzęs malujemy czarne kreski i nakładamy tusz. Dla zakończenia looku na usta nakładamay jasny różowy błyszczyk.

Kolejna propozycja makijażu jest zainspirowana make-upem graficznym w duchu gotyku. Na wybiegach był on łączony z modą lat 20-tych. Na początek wykonujemy makijaż cery. Na uprzednio oczyszczoną i pokremowaną buzię nakładamy puder w kremie o ton jaśniejszy od karnacji. Korektorem rozświetlającym rozjaśniamy strefę T. Całość utrwalamy pudrem w kamieniu. Brązerem zaznaczamy kości policzkowe, subtelnie przyciemniając owal twarzy. Nadajemy kształt brwiom ciemniejszym cieniem. Na powieki (górne i dolne) nakładamy złoty cień. Czarną kredką obrysowywujemy kontur oka, lekko wyciągając zewnętrzne kąciki, by nadać im kociego kształtu. Eyelinerem poprawiamy górną kreskę, a rzęsy podkręcamy zalotką. Na koniec tuszujemy. Usta obrysowujemy brązową kredką, lekko rozcierając kontur palcem. Nakładamy brązową pomadkę a na koniec dodajemy błyszczyk.

Ostatnia propozycja zawiera najcieplejsze połączenie kolorystyczne. W roli głównej występują barwy brązowe, pomarańczowe, śliwkowe oraz złote. Na przygotowaną uprzednio cerę nakładamy fluid w odcieniu pasującym do naszej karnacji. Korektorem rozjaśniamy oczy, nos oraz brodę. Bronzerem "opalamy" kontur twarzy. Na policzki nakładamy róż w odcieniu brzoskwiniowym. Brwi przyciemniamy cieniem w odcieniu czekolady. Robimy to pędzelkiem do brwi, dzięki temu efekt jest bardziej naturalny, niż w przypadku kredki. Na wewnętrzne kąciki i ruchomą powiekę oczu nakładamy złoty cień. Na dolną powiekę oraz załamanie górnej, aplikujemy śliwkowy cień. Czekoladowym cieniem przyciemniamy kontur oka oraz obszar nad ruchomą powieką. Czarną kredką rysujemy kreski na górze a brązową na dole. Rzęsy tuszujemy. Na usta nakładamy brzoskwiniową szminkę, wykańczamy pomarańczowym błyszczykiem.

Rys.Magda Balul

Redakcja poleca

REKLAMA